Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Na uda :https://www.youtube.com/watch?v=G3HT9B4-fbk

na brzuch; https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY

pośladki: https://www.youtube.com/watch?v=EYYoVY3NzE4

ramiona: https://www.youtube.com/watch?v=Pr0uEcEE1No

https://www.youtube.com/watch?v=x8rUKK8E19k&list=PLJJff1yhk23anidmSc16jmjmLC6wo4yhg

Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
EQUSICA
ABS
tydz 1.
tydz 2
tydz 3
tydz 4


1

1









ramiona
tydz 1
tydz 2
tydz 3
tydz 4




0










pośladki

1
2
3
4


1


1








nogi

1
2
3
4



1


1








Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
KAMKAMAS
ABS
1
2
3
4













ramiona
1
2
3
4













pośladki

1
2
3
4










nog
1
2
3
4i












Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
DOROTUNIAA
ABS
1
2
3
4

0











ramiona

1
2
3
4



0










pośladki
1
2
3
4

0









nogi
1
2
3
4


0










Pasek wagi
Hej,
Dorotunia zjadłabym sobie tortille!
ja na śniadanie zieloną herbatę wypiłam, na obiad rybka na parze i dwa ziemniaczki... a i rejs po sklepach bo wspollokatoraka szukala sobie rzymianek... i niesety ma tak małą nóżkę że nic nie znalazłyśmy.... ma rozmiar 36, ale wiekszość byla za duża, albo za szeroka w paskach, a do tego ma bardzo niskie podbicie że w ogole jej noga latała... z resztą z ubraniami też ma problem bo waży 44 kg i ma ok 160 cm wzrostu.. ostatnio kupiła sobie kurtkę w dziale "duże dziewczynki" bo w  zwykłych dorosłych "S" i "XS" sie topiła...
za to ja sobie rzymianki kupiłam, ale prawy but zaczął mnie w mały palec trzeć!

a i brat do mnie ostatnio powiedział że dużo schudłam i jak on to ujął "bo tyle fajnnej masy na zimę nabrałaś- mi by było żal sie rozstawać, a teraz to w ogole widać że schudłaś dużo" (chyba musze baterie w wadze wymienić, może waga coś żle waży, bo nie wiem czy po 4 kg są aż tak widoczne efekty.. bo nie wyglądało żeby brat oszukiwał z resztą on nie jest skory do takich komplementów wiec jak już sie  przemógł to może coś widać- po za tym że z wagą chodze co poniedziałek do kuchni żeby sie zaważyć)
Pasek wagi

hej, na śniadanie mała kanapka z masłem i ogórkiem - o tej godzinie ciężko mi cokolwiek przełknąć...
a i zielona herbata sie zaparza

zaraz na uczelnie ide  nie chce mi się... no i potem do kurczaków, bo mamy nowe 120 szt.

Miłego dnia!

Pasek wagi
hej hej
no to super skoro zauważył brat że schudłaś to napewno tak jest 

ja wczoraj cały dzień u taty zrobiliśmy sobie grilla z bratem i przyszłym mężem :) dzisiaj znowu do taty jade nie chce mi sie tak kursować ale ona ma kolo domu miejsce na basen dla dzieciakow a ja mieszkam w bloku ... 

no i tez musze sobie jakies sandałki kupic bo w trampkach juz mi za gorąco ...

diobra, przyjade wieczorem to napisze swoje menu :) a macie w Olsztynie biedronke ? tam sa te tortille gotowe juz :) 

Pasek wagi

są biedronki w sumie tu są same biedronki, jeden carrefour, real i tesco... :)
a w biedronce dawno nie byłam bo pod blokiem mam rast-a i tam zawsze robie zakupy. To Ci sie dzieciaki wyszaleją :)

a i dopiero od kurczaków wróciłam.. no i oczywiście sie zaważyłam ii 55,5 kg
no ale dziś poza śniadaniem to miedzy zajęciami zjadłam 1 marsa i 1 snicersa i wypiłam jakąś nowość tymbarka- tzn herbate z cytryną stasznie słodkie- wole te butelkowe herbaty innych firm...

a teraz lece do rasta poszukać jakiegoś alkoholu na ten jutrzejszy nieszczęśny bal- a iść mi sie tak chce.... kurde z chęcią zostałabym w domu!

Pasek wagi
myslałam że nic nie bede jeść już dziś jeść, ale jednak- pierś kurczaka w sosie słodko-kwaśnym....
pewnie organizm po dzisiejszych batonikach zmagazynuje w tłuszczyku całą dzisiejszą kolacje...
Pasek wagi
hej
alkohol we własnym zakresie czy przed balem ? :) 

UDANEJ IMPREZY !!
Pasek wagi

alkohol we własnym zakresie... zakupiłam wino.. tzn z koleżanką wpadłyśmy na taki pomysł bo nie uśmiecha nam sie pić wódki i do tego ciepłej wódki....  wiec obie kupiłysmy po winie

a i u fryzjera dziś byłam.. w sumie ściął mnie troche i ułożył irokeza... i był z siebie bardzo dumny... już nie chcialam mu mówić że metamorfozy to on nie przeprowadził bo 2 m-ce temu byłam tak ścięta... no ale jest jak jest.... myć głowy nie bede bo napsikał mi tone lakeru.... wiec doszłam do wniosku że już niech zostanie przynajmniej fryz. trzymać sie bedzie przez całą noc... a i własnie oko skończyłam malować... no i dopiero jest po 15-stej a wyjazd jest o 19-stej wiec wszystko poszło mi szybciej niż myślałam...

nie lubie kiecek.. ostatnio taki wytwór mody miałam na studniówce.. czyli 5 lat temu...
zdjęcia wstawie po balu bo kiecka jest z tyłu zapinana i sama jej nie zapne.. tzn nie jestem w stanie sięgnąć do zamka... tzn chodzi o to że nawet nie jestem w stanie zrobić tej tzn. agrafki za plecami.. czyli złapać sie za nadgarstki..jedną rękę przelożyć nad barkiem a drugą od dołu i sie złapać.. to ja nawet do palów drugiej ręki nie sięgne... (mam nadzieje że wiadomo o co chodzi)... no i ta kiece ma zamiek z tyłu.. i jak go jedną ręką troche zapne to drugą nie sięgne żeby go dopiąć do końca...
wiec zdjęcie wstawie po balu... a i przebiore sie na miejscu...

Dorotunia dzieki!

na śniadanie nic...
a i na obia spaghetti...
na kolacje- bal

Pasek wagi
kurdeee!! napisałma taki wielki wpis i zamiast mordki na końcu kilknełam w "ustawienia"!!!!! GŁUPIE to jest!
no to tak na balu było bardzo fajnie, ale nie mam zdjęć gdzie jestem w całości i gdzie iwdać całą kieckę i te wyskokie bo 10 cm szpile....
ogolenie mam mało zdjęć bo szalałyśmy dużo na parkiecie...
no i teraż żałuje że nie mam zjęcia w kiecce.. chyba zaraz sobie zrobie  a i łącznie było nas ok 90 osób- dużo było z partnerami no to ode mnei z roku pewnie było z 50 osób...
dziś chyba do domu jade, bo tato do mnie dzwonił że miód wybiera i czy mu nie pomgę, bo z tym troche roboty jest... no i jutro Dzień Matki- to przywioze mamusi siebie w prezencie- na pewno sie ucieszy

ide sie ubrać w kiece i zrobić zdjęcie...
a i fryzjer tak mi ułożył włosy że dziś rano miałam przyklepaną tylko grzywkę- brat wytłumaczył to tym że po powrocie padłam na twarz...

zważyłąm sie dziś rano i waga 57 kg- chyba waga sie popsuła
Pasek wagi
a i żeby nie było.. to wypiłyśmy z koleżanką jedno wino.. więc jak wróciłam to mnie tylko okropnie nogi bolały- i bolą nadal...
Pasek wagi
dodałam zdjęcie w kiecce... wydaje mi sie że jest lepsza od tej czerwonej- no w każdym razie w tej sie lepiej czułam.. wiec tą wziełam..
zdjęcie jest w folderu o nazwie: ":)"
z resztą w całej glerii jest tylko jedno takie zdj :)
jakieś z balu nie wiem czy wybiore.. ale mam też kilka samej fryzury tylko na zdjęciu tak nie wygląda jak na żywo...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.