Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

No ja mam nadzieję, że też za chwilę tak będzie. U mnie teraz po zmianie czasu jest dwie godziny różnicy. A z tym kopaniem equsica to się ciesz, ja musiałam sobie kupić pas żeby mnie coś pokopało.

hehe no nie wiem czy mam sie z czego cieszyć jak za każdym razem odskakuje od drzwi auta jak oparzona  że o klamkach nie wspomne...
na śniadanie grzybki  boczniaki smażone w jajku...  4 szt... jeden boczniak ma 33 kcal (ale nie smażony) no to plus jajko i olej będzie pewnie ponad 200 kcal...
u mnie dziś pada- chyba nie będzie mi dane pojeździć na rolkach...

Equsica uwielbiam boczniaki obtoczone w jajku bułce tartej i usmażone ale mi smaku narobiłaś znowu :) a tak patrze to jeden boczniak o wadze 50 g ma tylko17 kcal 

A ja rano jogurt, a teraz tortillę z szynką, serem żółtym, ogórkiem, cebulą i sosem. Potem jeszcze nie wiem, te boczniaki świetnie brzmią, ale tu nie ma, może jakaś rybka, ale kurczę mam już przygotowaną na drogę. No to rybka z jakąś może surówką, albo z kalafiorkiem i brokułami, a na kolację mam nadzieję skończy się na jogurcie.

Asianatalin tortilla tez brzmi pysznie :)

Idę na spacer z dziewczynami, może zrzucę jakieś 0,1kg.

Dorotunia czym Ty zajmujesz dzieci? Doradź coś ciekawego.

Witam, asianatalin bym ci dorodziała co do dzieci ale kompletnie nie mam pojęcia o dzieciach...
byłam dziś w końcu na rolkach o 18 a o 18.30 już wróciłam do domu.. w sumie to ledwo sie dotoczyłam.. bolały mnie nogi i myślałam że wypluje płuca i sie zasmarkam przy okazji... moja kondycja jest w opłakanym stanie... w odległych czasach prehistorycznych ,mogłam cały dzień na rolkach spędzić.... a teraz tylko sie zadyszłam i nałykałam zimnego powietrza- ale zawsze to jakiś intensywny ruch... jutro jak pogoda dopisze też wskocze na roki- aż żałuje ze tak późno sie na nie zebrałam...
Na obiad 5 pierogów z ziemniakami
po obiedzie lody waniliowo-bakaliowe (głupie lody- też że ktoś musiał je kupić)
na kolacje (ok godz 17.30) 3 kanapki z tworożkiem, sałatą i ogórkiem...
potem 18.00-18.30 rolki
teraz oglądałam film i zjadłam kilka winogron... zaraz sprobuje podliczyć kcal

nie znalazłam takich lodów wiec wziełam 2 big milki... no i boczniaki dodałam nie smażone... aaa i jeszcze bułka.. (bo kanapki były z bułką- a mam też chleb razowy gdybym wiedziała że 3 bułki mają 655 kcal to bym ich nie jadła a że akurat mnie naszło... już nie jem bułek, od dziś chlebek razowy...
w każdym razie razem przez cały dzień ok. 1600 kcal!!!
jutro odpracuje te kcal bo babacia chciała żebym jej jakiś tam gruz wywiozła wiec dostane w przydziale taczkę

Asianatalin ja mojej mówie zeby namalowała jakies rzeczy z bajki jak oglądnie albo ona udaje ze gra na instrumentach ja śpiewam  a ona wymysla o czym mam śpiewać , lubi tez robic to co ja , ma zestaw do sprzątania :) miotły i mopa :) deske do prasowania małą, żelazko i prasujemy razem , ostatnio strasznie dużo czasu spędza na budowaniu z klocków lego albo puzzle , no i resztę czasu skacze nade mną wisi mi na szyji albo właśnie na spacer i szaleje w piasku czy tam na huśtawce .