Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

to chata wolna :)

u mnie na kolacje 1 szt białej kiełbasy i 2 kromki chleba i musztarda oczywiście  (łącznie 399 kcal) - to samo co na śniadanio-obiad
RAZEM przez cały dzień 798 kcal
teraz pije herbatkę z cytryną i miodem... pewnie też ma jakieś kcal (chociaż od miodu sie nie tyje)
A i dziś jakiś smętny humor mam.. chyba samotność na wiosne źle na mnie wpływa  (tylko tyle że to nie pierwsza wiosna - powinnam już przywyknąć, a poza tym wiosna jest jakas pochmurna!)

mało tych kcal dzisiaj :) 

własnie a gdzie Nasza Asianatalin?! hehe jajka maluje na wielkanoc :)

Ja wałsnie zaczełam sie pakować... tzn oczywiście zaginął mój wielki podróżny plecak... już nawet zadzwoniłam do brata bo myślałam ze może plecak  ulotnił sie razem z bratem (co by było dziwne bo brat zawsze pakuje sie albo w zwykły plecak albo w torbe sportową) wiec oczywiście brat twierdzi że on nie brał mojego dużego plecaka, a mama twierdzi że w domu nie widziała tego plecaka.. co jest też dziwne bo jak sie w niego pakowałam no to musiałam z nim spowrotem przyjechać- bo w co bym rzeczy spowrotem spakowała... wiec nie wiem.. myslałam że jest na stancji ale nie ma.. przeszukałam całe 37m kw. stancji i nie ma... dobrze ze stancja mała to taki plecak sie ukryć nie mógł... w każdym razie wygrzebałam jakąś torbe ale oczywiście ma zamek popsuty- pewnie dlatego leżała w głębokich czeluściach szafy. no ale upchelam w nią swoje rzeczy, jeszcze będę musiała dopchać tam kosmetyki ale to jak już bede wiedziała kiedy jade... ale mi sie nie chce z chęcią spędziałabym te święta na stancji...

A i potrzebuje pomocy bo chce kupić prezent dla mojego chrześniaka... w kwietniu kończy 2 latka... bardzo mądry i energiczny brzdąc...
myslałam o czymś takim http://igorencjo.blogspot.com/2011/05/rower-biegowy.html (tu widze ze dzieciaczek ma 2,5 roku) no to nie wiem czy jednak 2 latek nie jest za mały.. ale patrzcie jak śmiga http://www.youtube.com/watch?v=RPV_tL6j6iU
http://allegro.pl/super-rowerek-biegowy-pompowane-kola-wys-2x-24h-i2221871780.html

więc nie wiem  nie znam sie na dzieciach  ale na gwiazdkę ponoć trafiłam z prezentem bo mały Jaś chciał od Mikołaja auto a od nikogo nie dostał i ja przyjechałam do niego w drugi dzień świąt z wielką wywrotką że sam sie woził w wywrotce  oczywiście nic nie wiedziałam że Jaś chce auto. Tak jakoś sie złozyło. Tylko z drugiej strony nie wiem, może kupić mu bardzeij "stacjonarną" zabawkę żeby nie męczył rodziców że chce na rowerek... bo jak sie wyrżnie na tym rowerku...

Patrzcie :) http://www.youtube.com/watch?v=ja8O7T9Hg34&feature=related

na sniadanie kawa zbożowa z mlekiem i łyżeczką cukru około 96 kcal (tak w w ogóle to na ileważy.pl jest że 100 g cukru ma 405 kcal- już wiem czemu powinno używać sie słodzików, ale słodziki są okropne )
zaraz zasne- oczywiście późno poszłam spać a dziś ide do laboratorium, ale jak wróce to pójde spać! do domu pojade jutro ale w piątek... a i waga 56,6 kg no i brzuszek znowu wrócił- dziewczyny co jest dobre na metabolizm? poza lnem- bo sie przejadłam i już mi przez gardło nie przechodzi... Tak dobrze szła waga i staneła- aż sie obawiam że znowu zaczną przybywać kg.

Equsica fajny ten rowerek pokazywali w ddtvn ze dla początkujących rowerzystów są bardzo dobre, moja zas dostała rowerek z bocznymi kółkami taki mały z kijem za siodełkiem do prowadzenia i uwazam ze lepszy jest bo mozna na poczatku prowadzic dziecko a jak by co to sie nie wywali :) i na dłuzej starczy jak sie juz nauczy pedałować :)

a właśnie po poludniu na zakupy świąteczne jade z bratem juz widze te tłumy w sklepie  ale musze nakupywać jaja , kiełbaske, szyneczke, barwniki do jaj i cos na sałatke nawet niewiem jaka zrobie pewnie jarzynowa ale jeszcze jakas bym zrobiła... 

hej dorotunia :)
po godz 8 byłam już na uczelni, około 10 zjadłam kanapkę i wypiłam pepsi (nie było hot-dogów w bufecie, wieć kupiłam kanapkę z salami, pomidorem serem i nie wiem co tam jeszcze było)
teraz zjadłam ostanią białą kiełbase z lodówki  no i okazało sie że przyjadą po mnie autem
a w olsztynie cały dzień pada najpierw deszcz teraz deszcz ze śniegiem. ide pozmywam naczynia i pomyśle co by jeszcze upachś do torby  a i dziś zaszłam do reala bo kupowałam przysmaki dla swoich domowych piesków no i zaszłam też na dział z małymi rowerkami to były same 4-kołowe...  ale za to wypatrzyłam dla siebie puzzle 1000 elementów takie z konikami! musze sobie kupić!! i oprawić je w szkło i powiesić nad łóżkiem na stancji bo mi tu koni brakuje...