Temat: zrzucamy zbędne kilogramy

Na uda :https://www.youtube.com/watch?v=G3HT9B4-fbk

na brzuch; https://www.youtube.com/watch?v=2uhH7Rx82vY

pośladki: https://www.youtube.com/watch?v=EYYoVY3NzE4

ramiona: https://www.youtube.com/watch?v=Pr0uEcEE1No

https://www.youtube.com/watch?v=x8rUKK8E19k&list=PLJJff1yhk23anidmSc16jmjmLC6wo4yhg

Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
EQUSICA
ABS
tydz 1.
tydz 2
tydz 3
tydz 4


1

1









ramiona
tydz 1
tydz 2
tydz 3
tydz 4




0










pośladki

1
2
3
4


1


1








nogi

1
2
3
4



1


1








Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
KAMKAMAS
ABS
1
2
3
4













ramiona
1
2
3
4













pośladki

1
2
3
4










nog
1
2
3
4i












Ćwiczenia

poniedziałek


wtorek


środa

czartek

piątek

sobota

niedziela

razem
DOROTUNIAA
ABS
1
2
3
4

0











ramiona

1
2
3
4



0










pośladki
1
2
3
4

0









nogi
1
2
3
4


0










Pasek wagi
śnidanie 381 kcal 

II śniadanie - kromka chleba żytnio razowego z polędwica drobiową i chrzanem - ok 90 kcal
Pasek wagi
ja wstałam po godzinie  11... ale poszlam spać po godzinie drugiej w nocy... tzn położyłam sie wcześniej ale nie mogłam spać wiec wziełam laptopa i zaczełam ogolądać polski program motocyklowy "Motocyklicznie" i tak mnie wciągneło że potem siedziałam i oglądałam...
na śniadanie które nie dawno zjadłam była jedna kanapka z paprykowym serkiem topionym i plasterkiem szynki...
no i sie zważyłam waga 57,1 kg w każdym razie nie podoba mi sie ten spadek wagi.. niby dobrze, no ale niby czemu w poniedziałek było chyba 58,7 a dziś 57.1 czyli 1,6 kg przez 1 dzień... to chyba nie jest zdrowe a waże sie cały czas w tym samym miejscu w kuchni co by nie było że nie wiem podłoga krzywa i waga za każym razem inaczej waży albo coś... (w każdym razie reszta domowników waży normalnie, czyli to nie waga szwankuje) 
niby mniej jem, no w sumie bardzo mało jem ale to dlatego że nie chce mi sie jeść... nie wiem żebym cwiczyla do tego no to ok.. rozumiem albo we wtorek przeszła grype żołądkową... a tak to dla mnie jest szok... zobacze ile bede ważyć za tydzień w poniedziałek i wtedy wpisze to na pasek... i zaczne ćwiczyć bo wyglądam tak jak przy 60 kg.. no w sumie 3 kg mniej to chyba nie wiele widać różnicy... ale ćwiczyć musze bo sama dieta nic nie da!
Wy też miałyście takie drastyczne spadki wagi??
Pasek wagi
dopadła mnie kolejna motywacja... w sumie to koleżanka mnie uświadomiła (bo ja jestem nieogarnięta i niezoorganizowana..) w każdym razie mam bal magisterski... na który z resztą średnio chce mi sie iść, na inżynierskim nie byłam, na 100-dniówke też mi sie iść nie chciało ale w efekcie poszłam i było fajnie- nawet partnera wytrzasnełam.. w każdym razie jak już coś to na bal ide sama...  i kiecke bede musiała zakupić... mam jedną jedyną 100-dniówkową, hehe i to nie wiem czy nadal ją mam.. w każdym razie poza tym jednym incydentem z kiecką studniówkową mam same spodnie i spodenki.. żednej sukienki, spódnicy, spódniczki nic z tych rzeczy... z resztą nigdy nie miałam.. no chyba że w zamierzchłych czasach gdy bylam mała i nieświadomo w co mnie mama ubiera... potem już nie.. poprostu nie wiem czemu ale nie lubie... jakoś źle sie czuje... ale za to mam jedne kozaki na szpilce chyba z 10 cm  w każdym razie potrzebowałam czegoś na szpilce do spodni na egzamin inżynierski  wiec zakupiłam no to chociaż wiem że na obcasie sie odnajde... chyba ze pójde w glanach.. z resztą ja z chęcią bym poszła w spodniach.. no bo po co mi ta kieca... na wesele i tak planowałam w spodniach pójsć.. wiem zabiore od mamy kiece... ona ma całą szafe ona w ogole spodni nie ma... aie butów na płaskim obcasie... gdyby nie to że byłam jedynym wcześ niakiem na porodówce bym była pewna że mnie ktoś podmienił na porodówce...
Pasek wagi
tylko ja sie w mamusi żadną kiece nie wcisne..
ale ma czerwoną taka nw której można by na bal magisterskie wyskoczyć, też na jakieś coś tam kupowała... musze przedzwonić do mamuni.. o matko.... skąd to sie wzieło że dziewczyny muszą iść w kieckach.. hehe przynajmniej fryzjera mam z głowy bo mam króciutie włosy.. chyba w gesie równouprawnienia kobiet i facetów zetne sie na łyso (w sumie to nie wiele mi brakuje do łysego) i pójde w garniturze... albo nie wiem.. przeraża mnie perspektywa wyskoczenia w kiecce.. z resztą sama perspektywa zakupów tego "wdzianka" mnie przerasta- ja z góry wiem że mi sie nic nie bedzie podobało... chyba nie pójde na bal magisterski
Pasek wagi
na śniadanie 2 kanapki z razowym chlebem sałatą ogórkiem i plasterkiem szynki (takiej jakby w pół surowej- nie wiem jak ona sie nazywa).. wyszło 213 kcal

zaraz na zajęcia śmigam... tzn o 9 wyjde i sie przejde- ładnie słonko zaczyna świecić. No i po zajęciach  jakiś grupowy gril sie na dzisiaj szykuje, ale wiedząc jaką zdezoorganizowana jest moja grupa no to pewnie i tak nic z tego nie bedze.
Dorotuniaa i Asianatalin gdzie Wy sie podziewacie i mnie nie wspieracie!
Pasek wagi
hej :) 

ja wczoraj pisałam pisałam i mi się post skasował 

zaraz jade na zakupy moze kupie sobie jakieś fajne rzeczy chciała bym upiec sernik dukana moze uda sie kupic składniki :) 

wczoraj mi wyszło 1140 kcal 
a dzis na sniadanie 3 kromki chleba żytnio razowego -1 z pasztetem i serem , 2 z margaryną i polędwic drobiową, 3 z sałatą , polędwicą, serem, pomidorem i ogorkiem kiszonym i wyszło ok 345 kcal :) 

equsica moze zainwestuj jakies grosze w sukienke z ciucholandu :) albo jak masz bardziej rockowy styl i kurtke skórzana to jakaś tunika i legginsy do tego teraz to modne :) i jakieś buty takie cięższe :) na balu kurtkę sie zdejmie i jak na osobe ktora nigdy nie chodzi w sukienkach czy kieckach, bedziesz wyglądała elegancko 
Pasek wagi
hej dorotunia . Ja po zajęciach wyskoczyłam na piwo z koleżanka, własnie na stancje wróciłam i zaraz pędze do tych "naukowych" kurczaków...  w olsztynie dziś jakoś bardzo gorąco!! nawet w koszulce mi gorąco- pierwsze wiosenne podrygi
co do sukienki to przetrzepie mamy garderobe, jak coś tam ciekawego znade to prześle Wam zdjęcia.
A i tato dziś do mnie dzwonił że jego brata córka (moja siostra cioteczna) ma raka (niby nie złosliwy) ale zebym ją odwiedziła bo w wojewódzkim szpitalu dziecięcym w osztynie jest... ona chyba do gimnazjum chodzi.. no wiadomo rak rakowi nie równy... no ale odwiedzę ją zobacze co i jak może czegoś ptrzebuje czy coś... chociaż ja ją chyba ostatnio widziałam z 10 lat temu- tak to jest jak sie wymiguje od zjadów rodzinnych...
Pasek wagi

a i zjadłam jedną kanapkę taką samą jak na śniadanie...
no i do tego piwo i kilka chpis'ów...  
przy kurczakach spale wszystki kcal...

Pasek wagi
kurcze z rakiem to nigdy nic nie wiadomo ... ale 3mam kciuki w kazdym razie zeby było ok :)

u nas niby 15 stopni ale taki wiatr nieciekawy ja jeszcze w krótkim rękawku nie chodziłam :) zresztą musze odświeżyć swoją garderobe :) 

na obiad filet z czarniaka (110g) kulka ziemniaków , 2 szklanki kapusty kiszonej co daje w sumie 340 kcal 
no i biore się za chwile za sernik dukana  ale mam na niego ochote 
Pasek wagi
Podziwiam Wasze efekty, aż miło się czyta, że innym też waga spada ;)

asianatalin

u Ciebie to musi być już znacząca wizualna zmiana, w ogóle gratuluje minełaś już półmetek ;-)

Moją największą motywacją jest wyjazd do usa w czerwcu, mam nadzieje ze bez problemu wskocze wtedy w bikini bo jade do Miami ;-)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.