Temat: Zero słodyczy do Wigilii (albo i dłużej)

Jeśli ktoś ma problem ze słodyczami (czyli ja), zapraszam do wspólnego motywowania się, by tych słodyczy nie jeść. 

Ja wolę, gdy mam jakiś cel, np. zero słodyczy do Wigilii. Jakoś łatwiej mi się udaje wtedy odmówić słodkiego. 
Jak ktoś chętny niech po prostu się odezwie i będziemy pisać o tym, czy udało nam się nie zjeść słodyczy, czy też niestety.. 

No ale zjadłaś mało, a nie tak jak ja mogłabym cale opakowanie zjeść :(
No właśnie! Zjadłam mało, bo od jakiegoś czasu nie jestem na diecie i nie zabraniam sobie nawet codziennej dawki słodyczy. Dlatego potrafię o dziwo zjeść 7 M&Msów, a nie 40 ;)) 
Nie bylo latwo, bo taki przygnebiajacy dzien, ale udalo sie... Nie zjadlam nic slodkiego ;)
No to dobrze, to dobrze:)
Idę się uczyć na kartkówki :( Bajo :*
Dzień całkowicie bez słodycze :) pierwszy od daaaaawna więc jest okej ;*
No ja wczoraj bez słodkiego :)
ja wczoraj niestety znowu zjadłam chipsy ;/;/  
Kuźde a ja na 17 mam jazdy i jakąś niewiarygodnie silną chcice na czekoladę i nie bardzo wiem jak to pokonać ;/
Ja się trzymam :))
Pasek wagi
Udało mi się, drugi dzień :) Mam nadzieję, że się trzymacie tam? ;*

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.