Temat: Zero słodyczy do Wigilii (albo i dłużej)

Jeśli ktoś ma problem ze słodyczami (czyli ja), zapraszam do wspólnego motywowania się, by tych słodyczy nie jeść. 

Ja wolę, gdy mam jakiś cel, np. zero słodyczy do Wigilii. Jakoś łatwiej mi się udaje wtedy odmówić słodkiego. 
Jak ktoś chętny niech po prostu się odezwie i będziemy pisać o tym, czy udało nam się nie zjeść słodyczy, czy też niestety.. 

Ja też się trzymam :)
Ja również. Jadę dzisiaj do Lublina i mam nadzieję, że nie wpadnę w słodyczową pułapkę. Ale jestem silna, uda mi się na bank! :)
Wczoraj okej i wytrzymałam :) dzisiaj mam nadzieje też sobie poradzę jeszcze 14 dni !!
ja się trzymam twardo :D
Pasek wagi
Kolejny dzień na + :)
A ja niestety ... ;P Nie zjadłam jakos mega duzo, ale jednak słodkości posmakowałam ;)
Pasek wagi
Ja nadal nic słodkiego nie tknęłam ;) 
Ja nadal nic słodkiego nie tknęłam ;) 
A mi się dzisiaj udzielił nastrój świąteczny i wpadło kilka niedozwolonych rzeczy no ale co tam w sumie nie ma nad czym płakać :)
Wiecie o czym marzę?
O torcie o smaku nutelli ^^ Nie wiem, skąd mi się wziął akurat tort.. :D

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.