16 marca 2009, 21:46
Erin, a myślałaś o parowarze?
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1353
16 marca 2009, 21:49
Erin, to próbuj robienie na parze. Rybę wcześniej natrzeć przyprawami/ziołami i potem na parę.
I jeszcze takie pytanie: co najbardziej nie odpowiada Ci w innych rybach? Może można temu jakoś zaradzić.
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1353
16 marca 2009, 21:51
Widzę że z Iwką myślimy podobnie :)
16 marca 2009, 21:55
Chyba my tu tylko dwie?Inne wpadły i wypadły.
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1353
16 marca 2009, 22:00
No najwidoczniej :)
Ja to chyba muszę sobie nową wagę kupię, bo teraz mam taką rozklekotaną starą i nawet jak mi pół kilo spadnie to nawet się nie zorientuję.
16 marca 2009, 22:04
Ja mam to samo te wszystkie wagi domowe nie są tak bardzo dokładne .najlepiej to zważyć się na takiej w przychodni lekarskiej
16 marca 2009, 22:07
Widzę ,ze i Ty uciekłaś, to ja też uciekam.
- Dołączył: 2009-01-08
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 787
16 marca 2009, 22:17
tak........:(
Mam pewne rozwiazanie... kupie sobie wreszcie parowar. Bedzie mi latwiej wszystko przygotowac.
body {
background: #FFF;
}
- Dołączył: 2009-03-12
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1353
16 marca 2009, 22:24
Niekoniecznie potrzebny parowar. Ja nie mam żadnego profesjonalnego urządzenia, a jedynie koszyczki bambusowe. Świetnie się sprawdzają.