- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
20 lutego 2009, 09:43
Witam!
Szukam sojuszniczek w walce z kilogramami wśród mam karmiących.
W ciąży przytyłam 23 kg, teraz czas na ich zrzucenie i powrót do normalnej wagi, bo przed ciązą tez nie było najlepiej ;)
21 kg zniknęło w ciągu 8 miesięcy, teraz chcę przyśpieszyć chudnięcie i na roczku synka wystąpić w seksownej sukience w rozmiarze 38 ;)
Ja od tygodnia jestem na diecie smacznie dopasowanej - wcześniej próbowałam ograniczać jedzonko np. kolacje i słodycze.
Są tu jeszcze jakieś karmiące mamy?
- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
7 marca 2009, 12:35
Ale Wam zazdroszczę, że tak szybko wróciłyście do formy ... mi to zajęło więcej czasu i żałuję, że nie zaczęłam diety wcześniej. No ale ważne, że kg ubywają ! Odkąd jestem na diecie chudnę o wiele szybciej, ok 1 kg tygodniowo choć dieta ustawiona na 0,5 kg. Ale to pewnie dlatego, że zaczęłam się ruszać.
Pogoda rzeczywiście nieciekawa, ja też chciałam się wybrać małym na spacer, ale w taką pogodę, to mi się nie chce ...
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
7 marca 2009, 13:09
- Dołączył: 2009-01-03
- Miasto: Domek
- Liczba postów: 4562
7 marca 2009, 13:11
Co do pogody to faktycznie okropna. Spacery z dziećmi niestety odpadają
- Dołączył: 2007-06-19
- Miasto: *
- Liczba postów: 324
7 marca 2009, 18:45
witam
wczoraj zmienilam sobie ustawienia w diecie(obiady byly zbyt pracochlonne wiec zaznaczlam mniej czasu).Przy okazji zauwazylam, ze jakims cudem moja waga docelowa to 56 zamiast 59! 3 kg mniej niz sobie wymarzylam. Chwilke sie zastanowilam i zostawilam te wage. Pomyslalam sobi:czemu nie? wyliczyli mi czas do lipca wiec mam jeszcze cale 4 miesiace. Nie wierzylam, ze da mi sie wrocic do wagi z poczatku liceum a teraz jestem przekonana, ze TAK bo ja nie jestem na diecie tylko jem wlasciwie wiecej niz do tej pory tylko, ze 'inaczej'. Slyszalyscie moze o akcji '5 razy dziennie warzywa i owoe'? W UK jest to bardziej widoczne niz w Polsce. Na wszystkim co zawiera owoce lub warzywo pisze ile z tego to porcja. Mimo woli jestem doskonale wyedukowana w tym temacie. Do tej pory mam za dzis za soba 10 porcji.
![]()
Jest tez polska srtonka o tej akcji, ale dziala dpiero od lutego.
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
8 marca 2009, 11:48
Ja dopiero od 2 miesięcy wzięłam się porządnie za siebie, czyli pół roku po porodzie. Do tamtego momentu miałam zrzucone 15 kg. Na diecie vitalii (plus ćwiczenia) zrzuciłam w dwa miesiące 6 kg. Od tygodnia waga stoi :((( i radość z zobaczenia 6 z przodu odsunęła się niestety w czasie. Powoli zaczynam tracić motywację.
![]()
Obecnie zrzucam już "zagraniczne" kilogramy złapane po studiach.
Nie wiem, co myśleć o diecie vitalii, od tygodnia waga mi się nie ruszyła a w jadłospisie bilans kalorii w ciągu dnia się zwiększył i wynosi czasem nawet 2300 kcal. Wydaje mi się, że jeśli spożyje więcej kalorii to waga mi wzrosnie a nie spadnie ...
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
8 marca 2009, 15:26
marta781 nie poddawaj się,czasem w spadku wagi są zastoje,trzeba to przetrzymać!!! Ja tak miałam,jak zapisałam się na aerobic i zaczęłam dietę mż. Na początku waga poleciała w dół a potem długo nic,już zaczęłam tracić motywację...ze 3 tyg waga stała w miejscu. A ostatnio znowu drgnęła w dół
- Dołączył: 2007-03-08
- Miasto: Sosnówka
- Liczba postów: 3098
9 marca 2009, 08:31
U mnie waga tez skacze - kg w gorę kilo w dól. Ale zmieniam pasek na ostateczny cel.Tylko nie wiem na ile? Bo od nóg nic nie chcę, tyłek mogłabym podnieść do góry no i przeszkadza mi brzuch. Ale wiem że na to ćwiczenia i myślę że jeszcze ze 3 kg mniej. To może na 56 kg? mam to wesele w sierpniu u męża brata, chciałabym fajnie wyglądać i myślę że jak będę malusieńkiego karmić i jeszcze lato i ruch to powolutku te 3 kg spadną. Tylko nie mam siły na ćwiczenia!!!
- Dołączył: 2006-03-11
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1695
9 marca 2009, 09:39
Marta, czasem sa takie zastoje! a potem waga spada! wytrzymaj jeszcze troszkę! Początkowe kilogramy zawsze szybciej uciekją, potem jest trudniej!
Lesita, bo warzywa i owoce samo zdrowie- ja odkąd jestem na diecie, to jem ich zdecydowanie więcj i od razu się lepiej czuję!
Klemensik, praca przy dziecku to doskonałe ćwiczenia ;) spacerki zamiast biegania ;)
A ja mam jakiś kryzys laktacyjny chyba ... wczoraj nie udało mi się odciągnąc mleka na śniadanie dla małego... mam nadzioeję, że przejdzie.
- Dołączył: 2009-01-27
- Miasto: Wieliczka
- Liczba postów: 2195
9 marca 2009, 19:47
Ja dostałam dziś odpowiedź od dietetyczki Vitalii:
Pani Beato, nie posiadamy w naszej ofercie diety całkowicie bezmlecznej. Istnieje jednak możliwość korzystania z diety niskolaktozowej, tak jak to czyni Pani dotychczas.
W diecie niskolaktozowej możliwe jest proponowanie jogurtów i części produktów mlecznych, ponieważ jest to dieta dla osób z nietolerancją cukru laktozy, a nie nietolerancją białka mleka.
Częściowo w bieżącym tygodniu powymieniałam Pani propozycje z jogurtami. Proszę jednak każdy jogurt proponowany jako dodatek do dania zastępować 1 jabłkiem lub surówką warzywną.
Pani Beato, nie posiadamy w ofercie diety całkowicie bezmlecznej, wierzę, jednak, że uda się stosować do moich wskazówek, a i my będziemy starali się modyfikować planem pod tym kątem.
No i muszę kombinować,ale może dam radę ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/smilie1.gif)
- Dołączył: 2008-07-14
- Miasto: Mój Kącik
- Liczba postów: 1852
9 marca 2009, 20:16
Dzięki dziewczyny za wsparcie !!!
Nadal trzymam dietę i oczywiście ćwiczę. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy zastój i niedługo waga znowu zacznie spadać.
Gosiakka może to tylko chwilowy kryzys, u mnie wszystko zależy od małego jak on więcej pije to ja potem mam więcej mleka, a jak on tylko po trochu pociąga mleka to wtedy niestety mleka brakuje :( Z resztą on i tak dostaje raz dziennie butlę mleka modyfikowanego przed snem.
Beatko dasz radę! Trzymam kciuki!