- Dołączył: 2009-02-17
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1461
18 lutego 2009, 18:07
- Dołączył: 2006-11-16
- Miasto: Hmm
- Liczba postów: 10385
28 sierpnia 2012, 08:37
Wiem Megii, że jest ciężko :( I strasznie to przykre co Was spotkało :( A myśleliście o tym, żeby szukać pracy poza swoim miastem? Bo z tego co kojarzę to wynajmujecie mieszkanie, więc jeśli Twój mąż miałby dobrą ofertę pracy gdzie indziej to może warto byłoby to przemyśleć. Jakoś to przetrwacie i wszystko dobrze się skończy! :)
Ale w tym wszystkim musisz troszeczkę siły znaleźć, żeby pomyśleć też o sobie... Pamiętaj, że kiedy Ty będziesz się czuć dobrze sama ze sobą to i inni będą się czuć lepiej w Twoim towarzystwie :) Trzymam za Ciebie kciuki i wiem, że Ci się uda :)
A jeśli chodzi o mnie to szczerze nie potrafię odpowiedzieć na pytanie "jak ja to zrobiłam?"... Nie mam pojęcia jak! Po prostu samo przyszło. Chudnę, bo tego chcę, a nie że się bardzo, bardzo staram. Im mniej o tym myślę tym bardziej to działa. Im częściej patrzę w lustro i widzę różnicę tym bardziej mi się to podoba i chcę więcej :) I przede wszystkim się nie spieszę...
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Bermudy
- Liczba postów: 2179
17 marca 2013, 14:13
hallllooooooo czy ktos tu jeszcze zaglada??? zyjecie dziewczynki??? co slychac???? stesknilam sie jakos tak pusto bez Was :((
3 kwietnia 2013, 09:50
Cześć,
Ale tu cichutko, muszę Was odnaleźć, bo czas stracić sporo kilogramów.
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 kwietnia 2013, 10:56
No proszę kogo ja widzę :)
Alinam co słychać ? jak małżeństwo i maleństwo?
Megii jak maleństwo ?
3 kwietnia 2013, 12:41
Agatka, ale fajnie że jesteś.
U mnie jakoś leci przytyłam ogromnie pod koniec ciąży i czas to stracić, małżeństwo jakoś się układa a maleństwo go cementuje. Tydzień temu wróciłam do pracy i dlatego czas wziąć się za siebie, a że tutaj w pasku ulubione vitalia postanowiłam wrócić.
A co u Ciebie?
Mam nadzieję że to forum odżyje.
- Dołączył: 2009-03-25
- Miasto: Bermudy
- Liczba postów: 2179
3 kwietnia 2013, 12:55
jezuuuuu odezwalyscie sie a juz stracilam nadzieje :(( super bo ze mna tragedia spaslam sie jak swinia maly konczy 7 kwietnia 2 latka a ja wygladam tragicznie gorzej niz przed i poo ciazy :( jak mozna sie dopuscic do takiego stanu :( brakuje mi checi i motywacji w kolko bieganina i opieka nad szalonym dzieckiem :) alez Wami mam nadzieje sie uda :)))
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 kwietnia 2013, 13:00
U mnie bez zmian :)
waga bardziej w górę jak w dół
staram się ale nie wychodzi :) jak zawsze
do tego dowaliłam pięknie w Święta :)
3 kwietnia 2013, 13:43
Ja na szczęście święta bardzo grzecznie, ale to tylko dzięki temu że spędziliśmy je w domku, a babcie odwiedziliśmy tylko na chwilkę dzięki czemu nie dało się nawpychać słodkości i innych dobroci. Tyle że od początku roku mieliśmy kilka dużych imprez, które do dietetycznych nie należały. Na szczęście teraz do października spokojnie i mam nadzieję że stracę coś z wagi żeby wcisnąć się w jakąś kiecunie fajną.
- Dołączył: 2012-10-23
- Miasto: Bobolice
- Liczba postów: 175
3 kwietnia 2013, 14:01
hej hej :) moge dolaczyc? u mnie tez kupa kg do stracenia a lato coraz blizej :) jade dzis na fitness wieczorkiem, a teraz w parowarze gotuje mi sie piers z kury i warzywa na patelnie :) zima na slasku straszna...a u was jak tam? :)
- Dołączył: 2009-02-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 20623
3 kwietnia 2013, 14:04
Macie zamiar ćwiczyć ?
ja orbitrekuję i ćwiczę z tą Ewą Chodakowską