Temat: Wzajemne wsparcie w konsekwentnym wypełnianiu postanowień

Ja jem 5. 

jestem z Wami...zdrowa rywalizacja to jest to czego potrzebuje, bo jest 2 tygodnie dieta ksiazkowa.....3 dni totalnego obzarstwa i tak w kolko... z tym ze te 3 dni robią wiecej szkody niz czas zdrowotności......mam dość

ja bede jesc 4 razy dziennie ;)

chętnie się dołączę, bo bardzo potrzebuję silnego wsparcia i mocnych kopniaków w razie czego. Niewiem jak to będzie u mnie z delektowaniem się posiłkami, bo zwyczajnie nie mam na to czasu ale bardzo nie chcę podjadać ani jeść słodyczy.

bede pozniej ;)

Witaj Blankaaaaa, dokładnie! Niszczymy organizm, czas przestać raz na zawsze. Powiedzieć sobie " Trudno! Gdybym była diabetykiem np - co niestety nam grozi w tym rytmie , nie mogłabym sobie pozwolić na takie zachowania, bo to zagrażałoby życiu " Jeszcze jesteśmy zdrowe. Jeszcze... i możemy zapobiegać konsekwencjom. Wytarczy powiedzieć sobie trudno- ni mogę tego zjeść i nie będę jadła. Próbujemy!

Truskaweczko, jak Ci wygodniej :)

Cześć Kajka ( jak Bond 007 ) . Dziewczyny nawet nie wiecie jak się cieszę, że jesteście!

Ja również tak mam tylko tylko teraz staram się żeby tylko dwa dni były nie zdrowe a reszta zdrowe:/

polecam jabłka. u mnie działają

Cześć Laguna
Mnie każdy niezdrowy dzień rozbija psychicznie, wtrąca na skraj depresji... czuję się ociężale, bez energii, bez radości. Od dziś nie chcę ani jednego dnia naznaczonego obżarstwem. Ani jednego...