- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2008, 22:35
4 września 2024, 16:05
Witam dziewczyny. Już drugi tydzień jesteśmy u syna . Nad morze mieliśmy jechać na tydzień ale ciocia męża z Gdańska zmarła i o tydzień przyspieszyliśmy pobyt u syna. Pogoda i zdrowie na szczęście dopisuje. Ostatni pobyt czerwiec -lipiec przechodziliśmy coviada .Malo zwiedzamy ale na plaży jesteśmy często . Jedynie tam się da przeżyć . Gdzieś za Częstochową wa w drodze tu , klima na się zepsuła i niestety tutaj nie ma części . Wracać będziemy gotując się w aucie . Ten kto wymyślił klime powinien Nobla dostać .
4 września 2024, 16:08
Wandziu , czyli wyprawa do rodziny udana .Takie spotkania z mamą , bratem i jego rodziną są bezcenne . Pięknie wyglądasz taka wyszczuplona .
4 września 2024, 16:13
Jagia , Twoje rady jak malować paznokcie zapisałam sobie i będę korzystała . Paznokcie maluję tylko u stóp lakierem Dalia żelowy . Lakier jest super, dobrze kryje i długo wytrzymuje . Kosztuje 6-8 zł w Rossku .
5 września 2024, 11:24
Cześć Kochane
Korzystam z momentu, że nie mogę zaczynać kolejnej pracy i do Was zajrzałam. Miło zobaczyć Wasze uśmiechnięte buzie. Gaja - powinnaś mieć zakaz wrzucania fotek, zazdroszczę wyglądu. Wanduś - też kwitniesz.
Asiu - na którą pracę się zdecydowałaś? Podzielisz się?
A teraz sprawozdania z dnia właściciela zwierząt.
Niedzielny poranek - dzwonek do furtki - sąsiadka przyprowadza Rojbra, który znalazł kolejny słaby punkt płotu.
3 godziny później na fb pojawia się zdjęcie Rojbra, który urzęduje po sąsiedniej ulicy. Już się szykuję, żeby po niego pojechać, ale patrzę - wrócił.
W międzyczasie wraca kot, który wdał się w bójkę z innym kotem i ma ugryzienie w okolicy ucha, które zaszło ropą i spuchło. Niedziela, więc szans na weta brak. Zaplanowany na kolejny dzień. Późne popołudnie - sąsiadka przyprowadza psa. Wieczór - telefon, że Rojber wywędrował na drugi koniec wsi i szczeka. Upodobał sobie suczkę z cieczką i bardzo chce się z nią zaprzyjaźnić. Mąż z synem jadą po niego - noc spędza w więzieniu.
Poniedziałek od rana - mąż zamiast codziennej pracy sprawdza cały płot, żeby zapobiec ucieczkom:)
5 września 2024, 19:58
Gaju - ślicznie wyglądasz.
Aga - przynajmniej masz wesoło 😉 Imię adekwatne do charakteru psa
Gruppcia - nie wybieraj, bierz oba
5 września 2024, 20:45
Oj, wesoło. Dziś pies podróżował w moim wymuskanym samochodzie, bo zadzwoniono, że znów do suni pobiegł. Kastracja go czeka!
Gruppciu - bierz oba, koty lepiej się chowają, kiedy mają towarzystwo.
5 września 2024, 21:30
Agusia, mój syn po przeczytaniu Twojego posta stwierdził, że doskonale Cię rozumie, bo sam miał takiego psa. 🤪
Na tego naszego bardzo dobrze podziałał areszt podwórkowy przy budzie, gdy mialam skręconą nogę. Zaczął doceniać, że ma człowieka blisko i cały ogród do dyspozycji.
Dziękuję za porady paznokciowe. Hmmm... dzisiaj dzień domowo-ogrodniczy i paznokcie szaro-czarne.
Jestem po tej stronie piędziesiątki skąd już do pracy prawie nie biorą. Znowu wróciły mi myśli, co dalej? Gdzie pójść i co ze sobą zrobić, żeby się zsocjalizować po takiej przerwie.
Gruppcia - to małe norwegi? :-D Cudne oba.
Gaju, spojrzałam na Twoje zdjęcie i przyszło do mnie, że sekret tkwi w harmonii.
Jesteś pieknym przykładem, że uroda nie ma wieku, ani wagi.
Odpuściłam na razie poszukiwania pracy. Ogarniam grafik Młodego, przekonałam go, aby został w szkole muzycznej, chcę go wysłać jeszcze na hip hop. Na swojej grządce mam aktualnie przygotowania do procesu frankowego i sporo spraw urzędowo-papierowych rozsianych po połowie Polski. Ciągnie się to wszystko jak żółty ser na pizzy, ale popycham gdzie mogę.
BTW, bardzo Wam polecam Jogę śmiechu - jest naprawdę super odstresowująca.