Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

dzień dobry moje kochane dziewczyny 😁

nie pisałam dlugo... byliśmy u znajomych, popływaliśmy łódka, robilam zdjecia i wszystko było ok....ale oczywiście żeby nie było za pięknie i miło poszliśmy na starówkę w Olsztynie i na bruku roztrzaskałem telefon tak bardzo, że dało się dzwonić,  ale nie widziałam na nim za dużo i nie mogłam pisać 😌

Od niedzieli mam nowy. Przenieśliśmy co się dało i teraz działam na nowo 😁

w pracy bardzo ciężko bo już drugi tydzień zastępuje koleżankę czyli pracuje na 2 stanowiskach. Zastanawiam się czy to nie zemsta za moje chorobowe. To ona robila moje najważniejsze obieiazki gdy ja byłam w szpitalu. Żadna z nas nie była jeszcze 2 tygodnie na urlopie, ale ona rak nalegała, że szef jej podpisał. W ogóle to aparatka jest niezła. Zawsze przed sezonem robi szefowi sceny, że odchodzi i on prawdopodobnie daje jej kolejna duża podwyżkę i przekupuje do zostania. Jak byłam na L4 też chyba 2 razy odchodziła. Tym razem miała kepsze pole do popisu bo tylko ja umiem robić to co ona, a mnie nie było i nie było pewne kiedy konkretnie wrócę.

Wandzia, poczekaj tydzień i powiedz, że odchodzisz 🤪🤪

🤪

Cześć Kochane

Wanduś - zgadzam się z Tuptulinką - wiadomo, że jesteś niezastąpiona, bo umiesz poradzić sobie na każdym stanowisku; możesz zwrócić na to uwagę. Koleżanka, która Cię zastępowała, umie tylko swoje i Twoje;)

U mnie kociokwiku ciąg dalszy i tak już będzie do zakończenia roku szkolnego. W tym tygodniu dowiem się, kto zostanie dyrektorem. Trochę się denerwuję.

U mnie za to szał rekrutacyjny.  Moja córka postanowiła zostać artystką dramatyczną lub też śpiewajacą...
Trzy dni obrabiałam z nią papiery, repertuary, życiorys i linki na youtubie, ale udało się. Być może w przyszłym roku zostanie studentką 5 wydziałów aktorskich w czterech polskich miastach, od Bałtyku aż po Sudety. Najbardziej jednak chciałaby zostać we Wrocławiu, gdzie aktualnie mieszka. Zadowolona jestem :-D

cześc moje kochane dziewczynki 😍

z tym szantażem dobry pomysł 👍zwłaszcza, że jestem też jedynym opiekunem ich psa w mieście i okolicy 😁😁😁

a tak a propos to od 20 czerwca znowu siedzę w domu z laptopem z sunią ponad tydzień bo "dziewczyny" szefa gdzieś wyjeżdżają 😐

Agusia jest szansa, ze jednak Ty zostaniesz wybrana? czy to juz decyzja kuratorium?

Tuptulinko to co Twoja córka będzie robiła przez ten rok? idzie do jakieś innej szkoły? praca? czy laba?😛

Byłam wczoraj u fryzjerki i troszke rozjaśniłam włosy i przyciełam końcówki. Wyglądam świeżo:) 

Coraz więcej pracuję fizycznie zwłaszcza w ogrodzie. Pilnuję się żeby nie przegiąć, ale potrafię juz na pieleniu i podcinaniu spedzić tam cały dzień....lubię to 😁fizyczny wysiłek na świezym powietrzu, lepiej się wtedy czuje

Dieta mi pasuje zwłaszcza, ze powolutku chudnę. Czasem waga nie spada przez tydzień lub dwa, ale później znowu rusza w dół. Organizm pewnie juz się przyzwyczaił do lekkiego jedzenia. Mój M tez się przyzwyczaił 😛chociaz często się zapomina i w sklepie bierze cos zakazanego z tekstem: zjemy sobie jutro na obiad! po czym po mojej odpowiedzi: może Ty bo na pewno nie ja .....odkłada. Widzę, ze brzuch tez mu trochę spadł więc jakąś motywację tez ma. 

Cześć

Wanduś - decyzję podejmuje wójt. I tak, jest szansa, że zostanę. Dowiem się w poniedziałek podczas rady pedagogicznej.

Zazdroszczę chudnięcia. Jakoś mi nie idzie. Za to na basenie potrafię niezłe cuda już wykonać. Jestem pewna, że niespodzianka wypali i dziewczyny się ubawią.

Agusia to będę trzymac kciuki 😍

Ostatnio próbowałam O załatwic dla mojej znajomej ksiegowej. Nie dostałam już recepty, próbowałam w dwóch miejscach. Patrzyłam na dostępność i też najbliżej prawie 100 km ode mnie w aptece. Dla mnie dobrze się stało, ze jestem na diecie i nie potrzebuję 😁ta moja znajoma jednak jest biedna. Zaczęła brac w zeszłym roku i teraz chyba będzie musiała przerwać. 

Na ozempic trzeba załatwić sobie receptę roczną, wtedy w aptece, w której zakupiło się pierwsze opakowanie, odkładają następne. Mam szczęście, że moja apteka jest koło szkoły i wszyscy mnie znają, więc nawet przez dziennik mi pani napisała, że lek już czeka;)