Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Cześć Kochane

Wanduś - trzymam kciuki. Musi być dobrze, bo w tym roku wybieram się na Mazury. Będziesz odnowiona jak bogini.

Za mną świetna konferencja w Jachrance. Mnóstwo nowych wiadomości, nowinek sprzętowych i edukacyjnych. Dwa dni z dorosłymi ludźmi, a jednak w pracy.

Jeśli chodzi o O. mnie z 20 zrzuconych kilogramów wróciło 7. Od zeszłego tygodnia mój R. też jest na O. zamiast trajenty. Ma też wyższe dawki innych leków. Może uda się tak go ustawić, że insulina nie będzie już potrzebna. Zauważyłam u niego przypływ energii - znów zaczął biegać z psem, a nie tylko spacerować.

Na swoje dyrektorowanie chyba będę musiała poczekać, bo mój dyr. zgodzi się przyjąć powierzenie.

Agusia z mężem to dobra wiadomość....a na czym polega to powierzenie?

Gaju jestem sama na dwuosobowej sali. Odpoczywam i czytam książkę 😁 nie tęsknię za ludźmi, a raczej w związku z moją pracą bardziej tęsknię za cisza i spokojem.

Udalo mi sie bo sie okazalo, ze tej mojej psiapsioly ksiegowej jakas dobra koleżanka pracuje właśnie na chirurgii i juz sie mna dobrze zajela 😉

obiadek smaczny....chciałam wkleić zdjęcie, ale coś mi nie wchodzi 🤔

Ma szczęście tak jak lubię mało soli i herbata beż cukru😉

zabieg ma być jutro przed południem 

Powierzenie polega na tym, że ktoś dostaje stanowisko bez konkursu. Mój dyr. już nie chciał stawać do konkursu, dlatego mnie wypychał. ale bez konkursu może stanowisko przyjąć.

A bez konkursu w ramach tego powierzenia, że tak powiem może je powierzyć Tobie????

Tu Jest strasznie spokojnie 😁aż,mi dziwnie nieswojo

dziewczyny ja ju po....zabrali o 8 i o 11 odwieźli....odypiam teraz 🙂

Wandziu, cieszę się , ze już po i ze tak dobrze trafiłaś . Spokojnego powrotu do zdrowia . Dbaj o siebie i odpoczywaj jak długo się da. 

Agusiu, to strasznie pogmatwana sytuacja z tym dyrektorowaniem . Jeżeli dobrze zrozumiałam dyrektor nie brał udziału w konkursie ale przyjemnie stanowisko ? To jest trochę dziwne . 

do domu wypuścili w sobotę....ciągle dochodzę do siebie....dopiero dzisiaj czuje się trochę lepiej.

Z jedzeniem muszę bardzo uważać. Nadal wszystko boli i niestety mam problem z trawieniem nawet bardzo lekkich rzeczy. Powolutku się będę przyzwyczajać. W tym tygodniu na pewno nie wrócę do pracy. Dopiero w piątek kontrola i ściąganie szwów.