Temat: zbieram grupe dziewczyn z waga 80kg (+)(-)

Ja pozbyłam się lokatorów z mieszkania w Warszawie. Odetchnęłam, bo byli na bakier z prawem, ale chałupa znowu do remontu. Od trzech tygodni sprzątam, maluję, wymieniam urwane klamki itp. Jeszcze zmywarkę popsuli, łóżka drewniane wystawili na balkon na deszcz, a nowe materace wyrzucili. Niestety, nie da się upilnować. Moją nową koncepcją jest wynajem krótkoterminowy i czekanie na jesień, kiedy jest dobry czas na wynajem.

Tydzień temu miałam próbny egzamin z angielskiego - zdawałam B2, ale poszło na tyle dobrze, że mam szansę zdać egzamin na poziomie C1. Podbudowałam swoje ego.

Dzisiaj byłam na rozmowie o pracę. Uczucia mam mieszane. To budżetówka, ale blisko i w wydziale zieleni miejskiej, więc wielki powrót do mojej ukochanej architektury krajobrazu. W mojej sytuacji nie mogę dziwaczyć.

Ja się będę szykować do Świąt. W czwartek, właśnie w tym celu, idę do teatru na Bolero+. To 3 częściowy balet w choreografii Pastora, a Pastor mnie zachwyca i przenosi w inną, bajkową rzeczywistość.

Kochane solenizantki - naj, naj, najcudowniejszych marzeń i spełnionych planów na kolejne lata.

Agusia, trzymam kciuki za R., o Tobie wiem, że masz wygrany konkurs w kieszeni.

Dla Wandzi przytulamy, dla Nas Wszystkich Słonecznych i ciepłych, w każdym znaczeniu tego słowa, Świąt Wielkanocnych.

Agusia cieszę się, ze sie nie poddajesz 😁❤

Tuptulinko kiedys będe tez "wynajmować", ale mam nadzieję, ze jak będe za przysłowiowa ścianą to mi za dużo lokatorzy nie narozrabiają 😛

W Sopocie było bardzo zimno, wietrznie i deszczowo. Duzo chodzilismy na przekór pogodzie i zostałam za to ukarana.....przemokłam strasznie.....poszlismy do kina żeby sie wysuszyć i odpocząc...na szczęscie Diuna długa, a w całym kinie 6 osób to mogłam rozłożyc kurtke na kilku siedzeniach i fajnie podeschła 😉po powrocie do domu jednak katar i opryszczka mnie nie opuszczają. Trudno.

W piatek były spacery i kino, a w sobotę przyjechała do Sopotu moja kuzynka znad morza  z mężem i fajnie spędzilismy razem cały dzień tez na świeżym powietrzu. W niedziele wyszło słońce jak juz mieliśmy wracać do domu 🤪mimo wszystko nie żałuję. Oderwałam się chociaz na chwile "od wszystkiego" 

Od poniedzialku znowu w pracy. Szef wkurzony chodzi nie wiadomo dlaczego. Przejdzie mu kiedyś

Święta spędzamy u teściowej. Nie musze sprzątac :)) upieke tylko sernik, mam zakiszony zakwas na żurek i musze kupic białą kiełbasę. Będzie mało jedzenia i mało słodkości. Później i tak wszystko zostaje, a na nas trójke "starszych" ludzi duzo nie trzeba.

Ma być piekna pogoda więc tez nie zamierzam siedziec cały czas u niej w domu. Wyciągne ich na spacer nad jezioro. 

Waga stoi, ciagle tak koło 81 kg. Jem raczej więcej bo zdaje sobie sprawe z tego, ze po operacji trzeba i tak przejśc na dietę. Wiec korzystam póki mogę:))

Kochane, dziękuję bardzo za życzenia. Myślałam , ze nasze forum umarło , bo to co mi się wyświetla na mojej tablicy , to moje życzenia dla Gruppci . Myślałam, ze nikt nic nie pisze . Dzisiaj się uparłam i weszłam na nasze forum a tu tyle wpisów . Zaraz mi lepiej na sercu . Nie wiem co mam zrobić aby mi wskakiwało na tablicy każdorazowy Wasz wpis .

Agusiu, wiedziałam , ze się nie poddasz . Trzymam bardzo mocno kciuki i mam nadzieję, ze Ci podli ludzie piszący donosy , dostaną to , na co zasługują . Trzymam w dalszym ciągu za R . Biedny kotełek .

Wandziu, wierzę , ze trafisz do takiego szpitala gdzie zaopiekują się Tobą na 100% i wrócisz naprawiona . Spokojnych Świąt z teściową , bo wiadomo, ze tylko spokój może bas uratować . Dbaj o siebie .

Tuptulinko, brawo za próbny egzamin i trzymam kciuki za C1. Praca w budżetówce może być odskocznią do dalszej kariery tym bardziej, ze lubisz to co masz robić . Najważniejsze , to ruszyć do przodu. Powodzenia .

U mnie porządki idą leniwie. W sumie sprzątam na bierząco, to po co przewracać cały dom na hasło święta. Okien nie umyłam, bo 2 tygodnie trzyma mnie przeziębienie a wczoraj myślałam, ze zatoki szczękowe mnie wykończą. Ból zębów po prawej stronie ale Ibum , Zatoxin i nagrzewanie ,dały radę . Dzisiaj zdecydowanie lepiej . Teraz jestem w trakcie wymiany ubrań z zimowych na letnie . Nie lubię tego, bo cały pokój zawalony ubraniami . Powoli kończę , trochę ubrań do wywalenia i wiem na pewno, ze niczego nowego nie potrzebuję 😄.

Kochane dziewczyny, zdrowych i radosnych Świąt dla nas i naszych rodzin. Pozwólmy sobie na chwilę tylko dla nas. Nic się nie stanie jak nie będzie idealnie, jedna potrawa mniej, nie zawali Świąt . 🐥🐣