- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2008, 22:35
29 czerwca 2022, 19:48
W Hierapolis.
Byłam tam wcześnie rano i chyba przez pół godziny miałam ten starożytny teatr tylko dla siebie. Cudne wspomnienie.
29 czerwca 2022, 22:47
Cześć Piękne!
Widzę że nastroje rozne. Od energii po jej totalny brak. Mi ani zapału ani energii ani mocy nie brakuje. W weekend był lekko spadek formy ale to się ogranizm aklimatyzowal do panującej pogody. W poniedziałek niż była energia na gotowanie ok 21 jak się schlodzilo, wczoraj była energia byla trening i lekkie porządki a dziś zakupy i też porządki. W sumie jeszcze jestem w trakcie. Ale wracając do początku mojej wypowiedzi to wszystko jest i nawet dieta jest a waga ja stała tak stoi a przy tym upale poszła franca w górę. 110.0 czy jakoś tak. Nawet że złości nie pamiętam dokładnie. Tzn w poniedziałek pamiętałam ale tak się szybko zbierała że w ostatecznie zapomniałam stanąć więc to jest z wtorku. Trudno. Wiem że w piątek były procenty ale i był ruch. Dziś to nie ale wczoraj miałam znów ponad 14,6 tys kroków. A ostatnie dwa tygodnie mam średnio ponad 12 tys tygodniowo. Więc niech ktoś mi powie o co tu chodzi. Czy się mój organizm na amen zbuntował. Juz mało jem węglowodanów, prawie w ogóle słodyczy, nawet owoców za bardzo bo Pani z truskawkami tak swoi że albo idę to nie jej jeszcze albo już nie ma truskawek. Nie pojadlam w tym roku. A ta malpa nic😭. Ja rozumiem że mam małe wpadki ale nie ciągle i nie non stop więc DLACZEGO????
Wandziu będzie dobrze. Obu się nowa szybko wdrożyła i będzie spoko. Fakt mógł pomyśleć chociaż miesiąc przed sezonem żeby było spokojniej na wdrożenia. Trzymam kciuki za Mamę.
Bali za Twojego Tatę różnie. Byle dobrze znosił chemię to będzie dobrze. Z pracą nie zazdroszczę ale masz światełko w tunelu. Ja jak zaczęli zwalniać nie miałam. Nawet dziś spotkałam koleżankę z poprzedniej pracy i obie już nie pracujemy i mówi że teraz to ma super i socjal i w ogóle. Że jak tyle tam wytrzymaliśmy. No ja w małej więc bez socjalu ale sama tak myślę że kurcze mam fajnie i luzik tzn jest co robić ciągle ale bez wariactwa więc nawet się nie mecze i tak za urlopem nie płacze. Ty też poradzisz. Jak każda Matka Sypermenka 😍.
29 czerwca 2022, 23:29
A propo urlopów....
Anielcia poleciałas i to dosłownie. Super pomysł. Kurcze fajnie że miałaś taka możliwość. No ja w księgowości nie każdy termin ale tak koniec miesiąca czemu nie. Ale póki co sama jestem więc nie planuje. Ale widoki jak z pocztówki. Przepiękne 😍!!!
Gaju to fakt super sprawa z tymi rowerami. Normalnie jedzie prawie sam, a pod górkę nie czujesz że pedalujesz. Tak lekko. Super. Faktycznie dla osób z problemami zdrowotnymi to super rozwiązaniem bo jakiś ruch jest ale lekki.
Tuptulinko... A Ty czasami odpoczywasz? Tak pytam z ciekawości 😁???
29 czerwca 2022, 23:39
Joaflo wiem co czujesz mam to samo. Pewnie ta pogoda, tak sobie tłumacze. Bo przecież jeśli nie jakoś super to chociaż trochę powinna spadać. Także łącze się z Tobą w bolu. Ale teraz jak wakacje to mam nadzieję że już masz trochę spokojniej.
Dobra. Zakończyłam na dziś szaleństwo z porządkami. Oczywiście nie zrobiłam wszystkiego co na dziś zaplanowałam ale może jutro mi się uda. Mam nadzieję. Idę na zajęcia to będzie więcej pary.
A Wam spokojnej nocy!!!
30 czerwca 2022, 08:21
Martuniu dzięki , swoimi wpisami dodałaś mi energii na cały dzień!nie wiem o co chodzi:)
Co do wagi też nie rozumiem, pilnuję się i ćwiczę, robię kroki a waga w górę. mam nadzieje,że sprawdzi się to o czym mówiła Vita i po tym jak ustąpią upały i waga spadnie. Póki co tego się trzymam:)
Agusiu co za fantastyczne zdjęcia! Szczerze ale pozytywnie zazdroszczę:) odpoczywaj kochana ,ładuj akumulatory do pełna bo eksploatowałaś je totalnie!!!!