Hej kochane:)!! Bardzo dziekuje ze nadal jestescie tutaj juz odpisuje. Wrocilam z raju:)! Prowadzilam pamietnik wiec bede mogla sie podzielic wrazeniami, ale poki co przezylam szok w podrozy i zmiane pogody-30 stopni mniej!! Poza tym bylam ostatnia żelazna dziewica i...stalo sie! Przezylam cudowny wakacyjny romans.
Niestety przy pierwszym i drugim razie nie uzylismy zabezpieczenia..Nalegalam zeby poszedl po prezerwatywy i juz byl gotow isc ale nie zdazyl.
Okres mi sie spoznia.. obawiam sie ze przywiozlam mużynki do polski:D. Skarby co robić
!! Jestem gotowa poniesc konsekwencje ale czy moze mialyscie doczynienia z tymi tabletkami ktore trzeba wziasc do 73 godzin aby zapobiec ciazy? Czy to nie jest ta spirala-jestem zielona ale jesli stalo sie to nie chce zabijac plodu, trudno pojde do pracy jak najszybciej poki bede mogla. I kiedy najlepiej zrobic test-kiedy bedzie wiarygodny ile dni po stosunku? Masakra rodzina by mnie wydziedziczyla gdyby sie dowiedzieli, ja nie zaluje ale strasznie sie boje..
Boje sie najbardziej nie reakcji rodziny czy konsekwencji, poczulam radosc gdy pomyslalam o tym ze moglabym urodzic dziecko-pora nie jest odpowiednia nie mam środków ani dziecko nie mialoby ojca.. Boje sie samej ciąży-ale nie bede teraz niczego sobie urajać;D najpierw zrobie test.
Najgorsza jest ironia losu.. To kim byl mój kochanek- Kim okazało się że jest! Mamy kontakt ale zwiazek ani jego zaangazowanie w dziecko nie jest mozliwe- z mojej strony,nie moglabym mu nawet powiedziec, bo wyszlaby tragedia ze wzgledu na jego religie.
Nnat i Marleninko dziekuje za motywacje i rozwniez wzajemnie-bylam Wam wierna i staralam sie utrzymac wage,bardzo duzo chodzilam dzieki czemu ujedrnilam super cialo.
Nnat co Ty biedaczku!! Jej mam nadzieje, że to tylko gluche podejzenia i ze to tylko cos przejsciowego-Pomodle sie za Twoje zdrówko.
Bardzo Wam dziekuje za pamiec, plakac mi sie chce myslalam o Was czesto i nie moglam sie doczekac az dorwe sie do komputera:D
Marleninko wiec Twoja córeczka ma teraz ferie tak:), nie ma co tracic glowy, ciesze sie ze jej sie tam podoba-bedzie miala niezapomniane przezycia-a taka juz chyba zmora kazdej matki ze cale zycie martwi sie o swoje dzieci.
Nnat ojej Twoje opowiesci o nauce odstraszaja mnie od studiow:D-ale trzymam mocno kciuki za ciebie, i zeby aniol stroz mial na Ciebie oko szczegolnie na egzaminach-i zeby podpowiedzial wszystko:))!
Macie racje-byly sprzeczki, zale, karaluchy:D ale przezylam najpiekniejsze wakacje w zyciu-az nie wieze ze wrocilam do szarej rzeczywistosci-mam nadzieje ze naladowalam baterie przynajmniej do nastepnych wczasow ktorych sobie nie podaruje;)!!
Marleninko ogromnie gratuluje tendencji:))
-Nnatku zycze zbys pomimo apetytu stresowego wygladala bosko i z dnia na dzien czula sie piekniejsza:-)!!