Co do losów ostatnim razem wylosowalam 7 h angielskiego i sie przygnebilam i juz zaprzestalam losowań;))).
Póki co udaje mi sie spelniac plany i marzenia i to od poniedzialku-schudlam i tak bardzo sie ciesze moze bym jutro zrobila zdjecia i wkleila porownawcze, a to wszystko dzieki Panu Bogu-moze nadaje jak postrzelona fanatyczka ale tutaj jestem 100 % pewna i wdzieczna za to, bo dzieją się rzeczy niemozliwe, i przypomnialo mi sie ze jak kiedys tak schudlam duzo to też modlilam sie o to;D tylko ze wtedy gamoń o konkretna wage przyziemne zyczenia;) a teraz np. modle sie o wytrwalosc.
Wiec tak, bylam u dentysty okazalo sie ze wszystkie zeby zdrowe, ide w środe pierwszy raz w zyciu na usuwanie kamienia no i super balam sie ze strace miliony na leczenie:))) a wyjdzie ok niecale 300 zl. Ale niestety w ciagu ostatniego roku spruchniala mi jedynka przy samym dziasle do polowy-gdyby bylo za pozno stracilabym zeba-ale bardzo mila pani doktor zakleila mi dobrej jakosci wypelnieniem i tez tak sie trzesla zeby to dobrze zrobic, i bylo jej szkoda i dziwila sie naprawde ze nic nie czulam ze nie bolalo. Pozniej wyszlo szydlo z worka-czulam od pewnego czasu przerwe w dziasle za siódemką i powiedzialam ze dziwne rzeczy sie dzieją;D!
okazalo sie ze rośnie mi pierwsza ósemka. Myslalam ze nigdy mi nie wyrosnie zadna bo balam sie, ze tak pozno i mi namiesza tylko-ale teraz czuje sie dumna-to znaczy chyba ze w koncu jestem madrzejsza;DDD.
Bardzo sie ciesze kochane:-))), chociaz idzie okres i rodzenstwo mowi ze jestem przykra az strach do mmnie podejsc, to wewnetrznie tak sie ciesze. Wiem ze wszystko jest zasługą P. Boga, bo naprawde-bez Niego bym sobie nigdy nie poradzila. Ale chce to zapisać zeby pozniej pamietac co czuje-Kiedy jestem na diecie czuje sie bardzo szczesliwa-nie czuje sie glodna, jedynie nieco slaba (np.zawroty glowy) ale od razu szlachetnieje czuje się sobą! Mam wiecej energii, czasu, sily i dobrej woli. Ozywiscie lubie słodyczki ale wiem ze na święta sobie pozwole, a z resztą wieksza radość sprawi mi pieczenie dla bliskich, zamiast jedzenie sama;D tak jak mialam w zwyczaju. Strasznie zle kojarzy mi sie czas kiedy sie obiadalam.. Jako czarna plama w moim zyciorysie-ulegalam pokusom, bylam niemila, brak checi na cokolwiek, stlumiona w sobie, malo warta pomimo poczucia wl. wartosci. Teraz bardzo lubie to ze z dnia na dzien wygladam coraz piekniej( dzieki P. Bogu:-)) ) i ze wytrzymuje w postanowieniach. Ale bardzo tez dobrze wspominam okres w ktorym jadlam i slodycze i makarony ale nie podjadalam miedzy posilkami i staralam sie jesc zdrowo-wtedy chudlam moze bardzo malo kilka gram albo nic, ale tez bylam zadowolona-do takiego stylu chcialabym przystapic po zakonczeniu diety.
A na koniec dodam zdjecia pokoju zeby sie pochwalić ze posprzątałam;DD, kalendarza adwentowego i prezentu dla mojej przyjaciolki, od ktorej tez dostalam prezent-wor michaszkow bialych moich ulubionych ktory czeka w szafce na wigilie:-). To jade z koksem a Wam zycze spokojnej i milej nocy:****.