Haniuu:-)!!!! Twój pomysł jest genialny, poza tym dziekuje za zrozumienie i nawet mnie zainspirowałaś-bardzo:)! Bo rzeczywiscie te losy moga mi poprawiac humor zamiast jedzenia, bo wlasnie jem nie z glodu tylko zlego samopoczucia. Ja tak samo mam koszmary, i tak samo myslalam o ciescie-bo jest to o wiele smaczniejsze i zdrowsze niz slodycze gotowe.
haha:)) los jak znalazł:D!
Ja wylosowalam 7 godzin angielskiego i jakies filmy z angielskim humorem-i tym samym sie zdolowalam;DD postanowilam spelnic los w niedziele lub poniedzialek do tego czasu nie bede losowac-uciekam na urlop.
Pudelko jest przepiekne-jak starannie wykonane-podoba mi sie to perlowe serduszko-Hania Ty to masz talent i dbasz o każdy detal.
Haha :DD
NnatO Boże 36-marzenie!!!! A co do jedzenia to nie przejmuj sie -chyba wszystkie mamy taki czas..:( ale na los i tak zasługujesz bo sie starasz.
A co z bonusami?? to ja już rozdaje-w sumie dziwnie wyszlo bo mi juz waga wrocila wiec nie zasluzylam, ale cos postanowimy.
Haha: dzisiaj sie obudzilam z glową jak chinczyk-spuchlam od maca wczoraj-mam głowe bulbazaura jak zwykle
A wczoraj jakie jaja-bylam z siostra, szwagrem i 2 bracmi w kinie-poszlismy do lazienki, siostra suszyla rece przy drzwiach a tu wpadla klientka ok 40 letnia-siostra az podskoczyla ze strachu-A babka taka fajna-mowi : Przepraszam pania, ale ja tez sie przestraszylam.Bo jakies podejzane typy na korytarzu-balam sie ze dostane w leb i mnie gdzies zaciagna! :D siostra mowi..na korytarzu?o to moze byl moj mąż??? A babka: Nie trzech ich było.. A siostra-haha to moj mąż, brat i drugi brat;P
-wychodzimy a stali gamonie i wygladali jak zbiry-my z siostra w huk, i im opowiedzialysmy-a oni na to ze nie, ze krecilo sie trzech dresów w kapturach-A biedna babka pewnie pomyslala ze siostra takiego meza ma:P.
w nocy jak spałam wpadł mój brat tak koło drugiej-zapalił swiatlo i mowi: co ty robisz!? haha a ja mówie-O dobrze ze jesteś,zgasisz mi swiatło??? zgasil i poszedl i nie wiem o co chodzi:D
W dodatku wczoraj widzialam 3 spadajace gwiazdy,bylo piekne niebo ale jedna spadała tak do góry-nie mam pojęcia co to było-leciała szybko łukiem jak spadająca gwiazda i zniknęła-do góry;DDDD
Przypomniało mi sie tez jak grałam w karty w szkole i pracy ale opowiem innym razem bo juz prawdopodobnie zagadalam Was na śmierć