Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Adorinko powiem Ci ,że jakoś specjalnie nie podskakuję z radości. Bo stanowisko wiele bardziej odpowiedzialne i więcej pracy zostałam Asystenką w dziale Sprzedaży.
I właśnie po to tu jesteśmy by się wspierać nie tylko w odchudzaniu ,ale i w życiu codzennym :)

Iza bardzo gratuluję, jeśli nie awansu to podwyżki :P
Ja wczoraj wieczorkiem wypiłam sobie dwa drinki i nauczyłam się jak obsługiwać stronę internetową firmy mojego T. :) Zostałam też skomplementowana przez kuzyna mojego T. że chciałby mieć taką żonę jak ja he he bystra ładna itd. :P Szkoda tylko, że mój T. jakoś nie potrafi mnie komplementować, przez co mam wrażenie, że moje kompleksy się ciągle powiększają, mimo spadającej wagi.

YL -mam podobnie , ja też często słyszę komplementy od innych ,a od swojego bardzo mało ;( a jak już to ciągle tylko ,,ale ty ładna,, ...

Czesc Dziewczyny,

ja tak expresssem.Woda wypita-śniadanie zjedzone.Choć wczoraj mimo,że sporo zjadalm to wieczorem byłam głodna przed spaniem<?> Pewnie dlatego,że nieźle wymarzłam wczoraj.

Iza pewnie dlatego nie masz euforii , bo wiadomo zawsze nowe obowiązki wiążą się z obawą .Większa odpowiedzialność, nowe zadania, szerszy wachlarz działania-ale moja Droga dasz sobie świetnie radę a zobaczysz zmiana da Ci satysfakcję.Bo rozwój i kolejny krok w szczeblu ścieżki zawodowej to niezły kopniak motywacyjny.Jesteś doceniona i świetnie sobie dasz radę -tak na to spoglądnij:)
YLady no bo Ty jesteś niezła Laseczka-Twój T może tak już osiadł na laurach , bo przywiązanie to myśli,że nie musi się starać.Nie wpadaj w kompleksy ,a wręcz przeciwnie :mów sobie często,że jesteś świetna!Podobaj się sobie a i w Jego oczach iskry zachwytu pewnie będą-zwłaszcza,że lada chwila wiosna to jak będziesz odsłaniać nieco ciała(siłą rzeczy inna garderoba) to na pewno się obudzi do komplementowania:)

Dziś wieczorkiem robię ćwiczenia na pupę

Iza gratulacje! :)

no nie jest wylewny w ogóle do niczego ostatnio... kiedyś bardziej się starał, ale ostatnio jakbym była na ostatnim miejscu.
No nic poczekam aż minie zima, problemy w firmie, założę swoją i pewnie nie będę miała czasu na przejmowanie się takimi głupotami :)
Dziś w nocy wielki powrót, podobno ma nie padać to może będziemy na jakąś 3 w nocy w domu o ile drogi będą znośnie przejezdne a w końcu jedziemy przez całą Polskę od południa na północ :)

A po powrocie wybieram się na stok bo już u nas działa!! Nie mogę się doczekać kiedy sobie poszusuję ah... uwielbiam te uczucie wolności podczas uprawiania sportów na dworze, nic się z tym nie równa!

YLady my też czekamy aż staniesz się BiznesWomen  i cos podskórnie czuję ,że będzie to dobry krok.Jesteś perfekcjonistką a w restauracyjnym, kawiarnianym temacie to niesamowity plus.Ciekawa koncepcja na kawiarnie i fajne propozycja oryginalnych deserów, napojów i sukces jest Twój.
Zatem działaj a my zjawimy się na otwarciu:) oczywiście szczuplutkie, pewne siebie i będziemy wcinać smakowitości Twoje:)
Bo dieta to również rozkoszowanie się smakiem! ja bynajmniej tak chcę moją dietę ukształtować ---nie głodzenie a esencjonalne odkrywanie smaków, jedzenie zdrowe i w rozsądnych ilościach.

oj zapraszam serdecznie na otwarcie o ile wszystko pójdzie jak należy i uda mi się otworzyć Kawiarnię tak jak tego chcę :)

Helloł ;D
Ja na weekend planuję odpoczynek muszę odespać wszystko ...
Adorinko ,a co to za stresy Cię dopadły?
Dzis rano na termometrze - 14 wrrrr zimnoo .. siedzę w pracy z zieloną i się grzeję .

Miłego dnia kobitki :)