- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
25 stycznia 2012, 12:13
witajcie,
u mnie jakoś tak sobie:) - niestety. Ale się nie poddaję. wyjazd do Pragi zbliża się wielkimi krokami, a waga nie spada:( niestety. ale coś musi w koncu ruszyc.
Wczoraj przyjechał B. i mi takie mile rzeczy mowil, ze musi mnie naparwde mocno kochac. Poza tym jest taki przystojny, ze jak go nie widze z 4 dni i zobacze na nowo- wariuje:)))
wiec wczoraj wieczorkiem siedzielismy sobie i B jadł ciasto, a ja pieczone jabłka z parowaru- mniam mniam:) nie skusilam się na ciasto:))))
dzisiaj chcialabym wieczorkiem wypic piwko, ale nie wiem czy mi sie uda. mam spotkanie z kolezankami i mam nadzieje, ze B mnie zawiecie i odwiezie i ze nie bede musiala brac samochodu:))) to tyle.
A stepper sobie zkaupie... aj ak nie B mi kupi na urodzinki- wygadal sie heheh
buzki !!! :*
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
25 stycznia 2012, 12:46
Witam Cię Alu:)
Nie martw się, chyba u nas wszystkich jest tak sobie;)
Stepper to fajna sprawa:) chociaż może wolałabym rowerek, ale mam stepper..nie musiałam wydawać na niego pieniędzy więc postanowiłam go wykorzystać:) Dzisiaj zrobiłam tylko 2400 kroków i spaliłam 342 kcal i to aż w całą godzinę..jakoś nie miałam dzisiaj tyle siły, choć nie bolą mnie nogi i nie mam zakwasów. Po pracy A. przyjeżdża i jedziemy na deskę, więc trochę spinki będzie i kilka spalonych kcal też ;)
miłego popołudnia :))
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
25 stycznia 2012, 14:20
Helloł Piękne,
dopiero co mam chwilę by wypić pierwszą szklankę czegoś ciepłego- z racji,że wymarzłam i spanie mnie bierze zrobiłam sobie kawkę.
Ala widzisz jakiego masz wpatrzonego w Ciebie Mężczyznę:) i tak być powinno.Zatem doradź Mu ,że idealny prezent to będzie stepperek skrętny:)lub coś napomknij delikatnie.No chyba,że preferujesz prosty i klasyczny stepper.Nie martw się nic wyjazdem-kilogram w tą czy w tamtą nie robi aż takiej różnicy a za to posiadanie dobrego nastroju na wycieczce jest bardzo wskazane.
Zojka udanego śmigania.Ty się nic nie bój -będzie super i mega frajda!a kroków sporo -chyba tyle ile ja dziś wydeptałam idąc na spotkanie---normalnie błądziłam jak nigdy.
A Dziewczyny : ja ostatnio jak mnie ciągnie na słodkie(a ciągnie okropnie bo PMS) to jem batonika zbożowego lub tego z Biedry "Start" ( ma s180kcal,ale jest tak pyszny,że nic więcej mi nie trzeba)I wydaje mi się to lepsze-zjeść jakiegoś zdrowego słodkiego batonika tego typu niż walczyć do upadłego z zachcianką a później pół paczki krówek wmucić.To taka moja obserwacja.
A Wy jaką strategię obieracie wobec słodkiego?
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
25 stycznia 2012, 14:31
mnie jak ciągnie do słodkiego to właśnie tak jak Adorinka zjadam batonika lub wafelka, najczęściej knoppersa ale nie pamiętam ile ma kcal:/ A jak jestem w domu to robię sobie jogurt owocowy z musli i bananem lub rodzynkami albo koktajl mleczny wg przepisu YoungLady:)) Ale ja ogólnie nie mam słabości do słodyczy, większy problem mam z fast foodami, czy takim śmieciowym jedzeniem jak chipsy, krakersy, popcorn. Ale już takich rzeczy nie jadłam od sylwestra więc jest chyba ok, jak myślicie?! :))
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
25 stycznia 2012, 14:51
Zojka co to za czary-mary z Twoim postem:)
hihihi to problemu z podbieraniem sobie jedzenia byśmy nie miały- ja z kolei nie mam "chętek" na fast foody(może wynika to z tego,że przez długie lata byłam wegetarianką ,więc nie znałam takowego menu)
a co do słonych przekąsek:czasem mnie też nachodzi,ale ostatnio już mniej---może doprawiaj swoje zdrowe menu bardziej wyraźnie -ziołami, pieprzem , chili itp to wtedy będzie zastępstwo.A jak już mam chęć to ratuję się chlebem chrupkim z ketchupem pikantnym -taka przekąska "na ostro";p
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
25 stycznia 2012, 15:01
no właśnie nie wiem co to się stało..
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
25 stycznia 2012, 17:38
Witajcie kochane rozlecial mi sie laptop moj kochany obkupuje drugi wiec ja czytamm was z telefonu . Dzisiaj dostalam awans przedłużenie umowy i podwyzke jupii :-) Adorinko ja yrz uwoelbiam te batoniki z biedronki i sa nie drogie ale jakie pysznee. Ala super że tsk swietnie sie wam uklada:) zojka udanego.wypadu :-) mam nadzieje ,ze trochę sie odprezysz i choc przez chwile nie bedziesz sie.martwić ,a wgl żebyś juz.sie nie martwila:*
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
25 stycznia 2012, 20:29
Iza Kochana nooonononoonon Gratuluje z całego serca!!!No to masz extra sukcesik !bardzo się cieszymy razem z Tobą !
a u mnie mega zjazd humoru ;-( ach no cóż samo życie
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
25 stycznia 2012, 20:46
Adorinko co z humorkiem ?? co się stało??
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
25 stycznia 2012, 21:42
Izuś ,Ty sobie dziś głowy smutami Adoriny nie zaprzątaj.Świętuj,raduj się i wszystko co w najlepszym klimacie:)
a ja nooo...taki chyba typowy zimowo-wieczorowy zjazd nastroju mam.Jakby wszystko na nie, nie tak jak bym chciała etc.
Ale trzeba się podnieść ,iść dalej i walczyć o to by było tak ,jak by się chciało (przynajmniej w tematach na które ma się wpływ)
Fajnie,że jest ten nasz topic :*
ok zmykam nie smęcę już ...lepiej bym brzuszki porobiła a nie marudzę :p
Edytowany przez Adorinka 25 stycznia 2012, 21:43