- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
19 stycznia 2012, 10:54
YLady spontaniczne wyjazdy są zawsze fajne,wesołe i udane!Pamiętaj o kremie ochronnym dla Mai :)ciepłych ubraniach dla Was wszystkich i będzie git!
Zojka ciesze się ,że masz tyle energii i taki optymizm w sobie :)bardzo bardzo fajnie.A woda na zdrowie -
ja już po wodzie, owsiance i nawet herbaty zielonej jeszcze nie wcisnęłam ,bo nie ma miejsca :D ale ten tydzien szybko leci-niesamowicie.
ja też trochę przemyślałam swoje menu i swoje dietowe postępowanie i wprowadzę kilka zdrowszych---choć może zwalniających chudnięcie zmian.Jednak wolę by to było zdrową metodą osiąganie wagi 55 kg czyli już teraz tylko 5 kg wiec nie warto brać tego expresem , bo co z tego,ze w lutym mogę zobaczyć 55 kg jak w kwietniu zawita jojo.tak nie chcę!
Udanego dnia!
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
19 stycznia 2012, 11:33
Adorinko podziel się z nami swoimi pomysłami może też je podchwycimy :D
Zojka chyba wszystkie czujemy się w tej grupie bardzo dobrze i wzajemnie się wspieramy co jest rewelacyjne, więc tak samo jak My na Ciebie tak i Ty na nas działasz motywująco i poprawiasz nam humorek każdego dnia :)
Uf... część rzeczy już spakowana. Dochodzę do wniosku, że czas najwyższy kupić kolejną walizkę, bo w trójeczkę do jednej i 3 maga wielkich kosmetyczek się już chyba niedługo nie będziemy mieścić :) Nawet pomimo faktu, że moja walizka ma odpinaną górę i powiększa swoją objętość jeszcze o 1/3...
Hm... tak pijecie wodę a ja tylko herbatka i herbatka, no ale ja zmarźlak jestem i wodę wolę pić jak na dworze gorąco, ale to chyba nie jest źle jak wypijam dziennie do 6 kubków herbatki owocowej albo zielonej (bardzo leciutkiej)
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
19 stycznia 2012, 13:18
Adorinko ja też czekam na kolejne Twoje rady, bo wodę już wcieliłam w życie:)
co tam jeszcze kryjesz w zanadrzu?:))
Zojka, wlasnie po to jestesmy i sie wspieramy...
Powiem Wam szczerze, że ogromnie się ciesze, że kiedys zalozylam taki post i byl taki odzew z waszej strony. A przede wszystkim za to, że jestescie tutaj ze mna, ze jestesmy razem:) nasza życzliwość i pomoc jest zbawienna!!! i dzieki temu wszystkiemu mam nadzieje, ze w koncu uda mi sie zgubic te kg...:)
YL- zycze Tobie udanego wyjazdu:**** zazdroszcze i z niecierpliwoscia czekam na moj wyjazd d o Pragi:***
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
19 stycznia 2012, 13:38
ale mam dużo pozytywnej energii w sobie!! Wow..aż sama nie wierzę że to mówię;)Zeszłam przed chwilą ze steppera, porozciągałam się trochę..od wypadu na deskę w ogóle codziennie rano, a teraz jak ćwiczę na stepperze, rozciągam się nawet kilka razy dziennie..robię sobie np 2, 3min przerwy w stepperze i robię kilka przysiadów, skłonów..trochę się porozciągam i ćwiczę dalej.. dzisiaj już zrobiłam 2180 kroków i spaliłam 400kcal! Dziewczyny jak na mnie to jest ogromny postęp! Naprawdę! :))
Adorinko co do mojego menu to jest tak że ja po prostu nie czuję głodu i jem tylko wtedy kiedy muszę, a kiedy wstaję dość późno to nie chcę nadrabiać. Ale ptasie mleczko jest już przede mną schowane więc nawet jakbym chciała to nie mam nic słodkiego w domu, oprócz rodzynek. Ćwiczę po śniadaniu, a na śniadanie zjadam zazwyczaj albo kanapeczki albo owsiankę..myślisz że wtedy jest w porządku? Ja nigdy nie jadłam dużo w ciągu dnia, tylko jak już zaczęłam jeść to tak jak YL wczoraj nie mogłam się opamiętać! A teraz się pilnuję i co jakieś 2 godzinki coś tam sobie zjem:)
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
19 stycznia 2012, 13:37
Jak to dobrze,że odnalazłyśmy się tutaj wszystkie i jesteśmy Razem:):*Ala i to za Twoim impulsem :)Grup jest wiele i wiele z nich szybko sie wypala a nasza JEST! i to jest super.Kiedyś podobną grupę miałam na innym forum -to było świetne.Po pewnym czasie byłysmy jak bliskie sobie Przyjaciółki .W między czasie 2 Dziewczyny wyszły za mąż, jedna urodziła Dziecko, jeszcze inna zerwała z Chłopakiem i poznała Nowego - z którym żyła jak w bajce.I to wszystko przy okazji wątku odchudzania tak jak tu u Nas:)
A Kochane co do moich zmian .To już nakreślam plan prozdrowotny:
* dodawanie do potraw oliwy z oliwek (jest ważnym składnikiem ,a ja ostatnio w ramach małej kaloryczności unikałam )*raz w tygodniu chude mięso(ostatnio go brak w mojej diecie)* ćwiczenia systematyczne ,ale nie katorżnicze *dieta 5 posiłków min 1300 -1400 kcal*smaki słodkie dodać do menu*woda nadal 2,00LitraTo takie zmiany by proces odchudzania nabrał mocy zdrowego a
nie tylko szybko dotrzeć do 55 kg ..usłyszeć ohy i aha po czym na lato zmagać się z powrotem wagi bo organizm wycieńczony się upomni.To już przerabiałam.Teraz wolę do kwietnia nawet ,powolutku sobie schodzić z tymi 5 kg ,ale by było zdrowo i trwale.Bo ja potrafię udowodnić sobie morderczymi treningami i uboga dietą,że efekt szybko przyjdzie,ale PO CO?Z Wami wolę powoli i zdrowo i z pełną satysfakcją !
![]()
zatem powyżej moje nowe punkty programowe.Nic bardzo odkrywczego,ale dla zdrowia chce je stosować.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
19 stycznia 2012, 14:57
no to mam dla Ciebie Adorinko i dla innych również świetny przepis na słodką i nie taką znów kaloryczną przekąskę? Deser? Jak wolicie :)
Bananowy shake :D
1 banan pokrojony w plasterki i zamrożony
150 ml zimnego mleka (u mnie 1,5%)
1 łyżeczka miodu (prawdziwego)
1 łyżeczka cynamonu
Wszystko razem zmiksować na gładko i zajadać! Sycące i taaaakie pyszne, ja dodatkowo udekorowałam sobie szklaneczkę odrobiną miodu :D Taki będzie jeden z moich pysznych shaków dla dzieciaków w mojej Kawiarni - smaczny i zdrowy to powinno przekonać do niego rodziców :)
A co do wyjazdu, to stoi pod znakiem zapytania. bo T. chciał przy okazji wizyty w domu zaliczyć szkolenie ale to na które się zapisał odwołali następne jest w przyszły czwartek i piątek a na piątek musimy być w domu bo spotkanie z deweloperem... i nie wiem czy pojedziemy bez tego szkolenia, czy pojedziemy dopiero w następny weekend na następne terminy szkoleń, eh...
jedno z tego wszystkiego jest dobre pojechałam kupić jakieś prezenty dla 3 panienek brata T. i kupiłam sobie spodnie rozmiar 36 i bluzeczkę xs... ostatnio kupiłam sobie spodnie rozmiar 38 ale jak któraś chce mogę odstąpić :P bo po 2 godzinach na tyłku okazały się za duże :( no ale teraz mam nadzieję, że jak się zrobią od noszenia luźniejsze to będą takie akurat, bo troszkę mi w nich ciasnawo puki są nie rozchodzone :)
Edytowany przez YoungLady 19 stycznia 2012, 15:00
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
19 stycznia 2012, 15:05
ja akurat nie wiedziałam co sobie zjeść na przekąskę po zupce..a tak proszę bardzo YoungLady zawsze w porę coś smacznego podeśle..dzięki:)
Jestem dzisiaj wyćwiczona za wszystkie czasy. Po śniadaniu 2000 kroków a teraz 60min z pump it up. Takie maja szybkie tempo że chwilę zajmie aż się w końcu przestanę gubić, ale część rozluźniająca jest boska..fajna muzyka i czuję się świetnie:)
Zabieram te ćwiczenia jutro do Krk co by nie wyjść z wprawy i nie zgubić po drodze motywacji.
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
19 stycznia 2012, 20:01
Hejjkaaa kochane moje ;*
Ja po pierwszym dniu szkolenia , siedzę w pokoju hotelowym i umieraaam- strasznie boli mnie żołądek...
Szkolenie superr bardzo intensywne ..
Jadłospis dzisiejszy
-3 kawy, 2 herbaty
-danio z bułką
-obiad z cateringu ziemniaki+nadziewany kurczak
-kolacja strogonow i kanapka z pomidorkiem
Teraz każdy chce się integrować, ja zupełnie nie czuję się na siłach ;/ jutro czeka mnie 6 godzinna jazda pociągiem ..
Przeczytałam wasze posty tak szybciutko ,kochane oddajcie mi trochę zapału i motywacji :) podziwiam was naprawdę ja mimo ,że chcę- to moje osiągnięcia nie są powalające ... ;(
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
19 stycznia 2012, 20:09
Izuś- moje osiągnięcia również...:* :( ale nie możemy sie poddawac:*