- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
17 stycznia 2012, 09:08
Dzień dobry Chudzinki,
ja już po śniadaniu i właśnie sączę kubek green tea.na obiad już zakupiony szpinak:)więc pyszności.Tylko tym razem nie zrobię go jak dla wojska(jak w zeszłym tygod) tylko na 2 dni ---średnie porcje.
A wieczorkiem woda mineralna i hantelki i heyaaa do przodu.
Dobrego dnia :*
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
17 stycznia 2012, 09:41
Adorinko a z czym robisz szpinak? Ja zupełnie nie mam pomysłu na obiad... moim skarbom zrobię pomidorową, ale ja jakoś nie potrafię się zupą najeść i po 30 minutach już głodna jestem :(
Dziś rano zaliczyłam już 100 minut na rowerze. Z racji nie możności wyjechania samochodem z garażu idę dziś na piechotę do sklepu więc spalę pewnie ze dwa razy tyle kalorii co przy chodzeniu w normalnych warunkach :) tylko w co ja się ubiorę, żeby nie zmarznąć, przecież nie pójdę w spodniach snowboardowych, a z chęcią bym tak zrobiła bo zmarźlak jestem niesamowity.
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
17 stycznia 2012, 10:06
YLady szpinka robię przyprawiany solą i z czosnkiem, dodaję na koniec śmietankę lub serek i makaron juz ugotwany---by nabrał smaku szpinakowego i po chwili...myk na talerz.Zatem bardzo prosta wersja,ale to moje początki z tą trawą :D i smakuje mi to okropiście!!!!!!!!!!!!!!mogłabym 3 x dziennie jeść! przekonuję się również do makaronu dzięki temu:)
a mnie też czeka wyprawa na drugi koniec miasta---spotkanie , no i w sukience biznesowej -więc zbyt ciepłe odzienie mi nie towarzyszy.Ale dam radę !
buziaki Kobietki
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
17 stycznia 2012, 10:43
Hej hej, ja też jestem po śniadanku a zaraz zabieram się za małe sprzątanie w swoim pokoju i może rozbiorę choinkę..w sumie czas najwyższy;)
Ja nie mogę się jakoś przekonać do szpinaku który sama mam sobie zrobić, w restauracji smakuje mi bardzo ale mi nie chce taki sam wyjść.
YL ja również mam zaplanowaną na dzisiaj zupkę pomidorową i od razu ugotuję porową i ogórkową do zapasteryzowania. A na drugie danie też nie wiem.
Z racji tego że mięśnie już przestają boleć spróbuję pochodzić chwilę na stepperze. Zobaczymy czy będzie łaskawy i nie zezłoszczę się na niego.
buziaki
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
17 stycznia 2012, 12:01
witam was ;)
Ja po wczorajszym mam lekkie zakwasy , 3 km marszu, odśnieżanie podwórka, rower 60 minut i rozciąganie ;)
Dopiero zjadłam śniadanie , tyle pracy ehh
Dzisiaj planuję sobie rónież wiecej ruchu na obiadek chyba warzywka z parowaru z kurczaczkiem.
Jutro wieczorem ruszam do Łodzi na szkolenie AKTYWNA SPRZEDAŻ wrrr już się cieszę. Powrót w piątek wieczorem pociągiem.
Tyle u mnie .
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
17 stycznia 2012, 12:36
Dziewczyny życzę Wam smacznego obiadku :) Może i ja sobie zrobię taki szpinak Adorinko powinnam mieć jeszcze troszkę zamrożonego w ostatniej szufladzie :D
Ja właśnie wszamałam 3 pierniczki w mlecznej czekoladzie i troszkę lodów... ale jak już udało mi się wydostać z domu to zrobiłam zapasy słodyczy dla T. no i niestety dla siebie :P i troszkę się skusiłam ale już więcej nie tykam dzisiejsza norma słodyczowa wyrobiona :)
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
17 stycznia 2012, 16:48
Jak Wam mija dzień??
Ala co u Ciebie? Wracaj do nas:)
Iza a jak Twoje paluszki? Bolą jeszcze?
YL ja też mam dzisiaj mega ochotę na słodkie ale zjadłam kilka rodzynek i chętka minęła:)
Adorinka, pijesz dalej wodę?
Czy Wy też odczuwacie takie okropne zimno na zewnątrz jak ja u siebie?? Termometr wskazuję zaledwie -2stC a ja czuję się jakby było conajmniej -15stC!!
Zaraz wskakuje na stepper aby dokończyć swój nowy plan..zrobi mi się chociaż cieplej;)
Trzymajcie się:*
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
17 stycznia 2012, 18:18
Zojka u u mnie ok - 15 jest faktycznie ;/
paluszki nie bolą już na szczęście :) a jak Twoje samopoczucie lepiej?? :)
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
17 stycznia 2012, 18:18
Kochane moje !!!
Właśnie wróciłam do domku, od rana w sądzie na zajeciach- a tutaj tyle postow mnie ominęło:)))
Powiem Wam, ze powoli ukladam sobie zycie aplikantki, oprocz mnostwa nauki mam tez mnostwo do robienia- zajecia, wyklady, praktyki, w sadzie, w kancelarii, w urzedach... jest co robić!!! nie wiem jak to wszystko pogodzic z wizytami na silowni, w czwartek biegne po raz pierwszy i zobaczymy jak to bedzie funkcjonowało:P
Jest u mnie cały czas B... jest super jak jest obok mnie, czuje si ekochana, doipieszczona, wyjatkowa i piekna!!! :)) ale juz jutro wyjezdza...
Co do menu- ciezko mi bylo, ale chyba dałam rade:
kanapka
kanapka
2 stripsy z kfc
twarog chudy ze swiezymi owocami z mrozonki....
odkrylam rewalcyjny chlebek, z ktorego robilam kanapki- jedna kromeczka ma 35 g - 69 kcal- z biedronki justfit- 3 ziarna chlebek:) jest pyszny ii nie przeszkadza mojej dietce:)))))
YL- zazdroszcze wyjazdu ...:))) i ubieraj te snowboardowe spodnie i smigaj:) w nich wszedzie:P
a szczegolnie na desce:P :)))
no i Zojka i YL- pokochajcie szpinak !!! :*
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
17 stycznia 2012, 22:02
Dzisiaj zaliczone:
- 2h marszu, przeplatanego biegiem, podskokami itp
- 1400 kroków na stepperze
- pump it up 30 min
Do jutra dziewczyny! :)