Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
he he he my choinkę też już mamy...
brat z bratową wybrali się dziś na miasto i akurat RMF rozdawał to wzięli dwie jedną dla siebie drugą dla nas :D
Mam nadzieję, że badylek to nie będzie (starali się wybrać ładne i gęste ale zawinięte w siatki to trudno ocenić) - mówią, że darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda, ale jak będzie drapaka, to i tak będę musiała kupić inną, bo u mnie zawsze musi być piękna choinka gęsta i zbita :) (chyba jestem lekko pedantyczną osobą - albo estetką... tak raczej estetką :P)
w zeszlym roku mielismy jodłę, w sumie niską ale bardzo gęstą i szeroką.
w tym roku też jodła, ale wysoka i smukła, oczywiście również gęsta, ale bardzie przypomina ten trójkąt niż trapez zeszłoroczny :P
już nie mogę sie doczekać jej ubierania :D hhihi
Pasek wagi
nie było mnie jeden dzień a tutaj już- choinki w temacie:)))
pięknie, pięknie...

Ja wlasnie skonczylam pakowanie prezentow- mam już wszystko i dla wszystkich- oprocz dla mamusi, bo musze jeszcze wywołąc zdjecia do ramek:)
dzisiaj ide na urodzinki do mojego przyjaciela, ale nie zamierzam sie obzerac ani nic takiego:)
mam nadzieje, ze od pon do piatku bede sie trzymala wzorcowej diety czekajac na swieta i prezenty:)

waga troszke wyzsza niz na pasku, nie zmieniam, poniewaz zmienie przed wigilia- wtedy bedzie ostateczne wazenie:)

hej... za mną ciężka noc... coś zaszkodziło Mai i mieliśmy po 20 podłogi do mycia... a po 21 obudziła się i całe łóżeczko do prania...
T. wpadł na "genialny" pomysł, żeby spała z nami, bo strach żeby tak sama...
efekt nie spałam do 2 bo Maja strasznie się kręciła... dostałam od niej z pięści w oko... i o 2 jak zaczęła wędrować po łóżku wstałam pościeliłam jej łóżeczko i ją odniosłam... pobudka o 7:22... spałam więc 5 godzin... ledwo żyję.

Dziś zaciskam pasa, czas się zmobilizować, bo ostatnio ewidentnie mi się nie chce pilnować, wkradają się ciasteczka, cukiereczki... a tak być nie może... skończę dziś już wzorek na sweterku i wsiadam z drutami na rower, bo wzorek skomplikowany i muszę się podpierać schematem inaczej mogę się pomylić :)
Dzien dobry,
YLady ojjj to bidulka Maja się namęczyła a Wy przy okazji też .Jelitówka panuje,więc  może złapała.
Sweterek pewnie będzie cudowny!nigdy nic sobie nie udziergałam.A to musi być fajne uczucie, bo własna praca i jej efekt.
ps. pjjj YLady jesteś zapewne pedantyczną estetką :)


Ala ja też w tygodniu planuje wzorowo co 3h i bez słodkości.A wyjeżdżam już w środę,więc u Rodzinki też muszę się trzymać.

ja będę miała sztuczną choinkę tzn taka jest w moim rodzinnym domu.U siebie pewnie skuszę się na żywe gałązki i jakaś dekorację zmontuję. A choinki w tym roku mieć nie będę:] postawię na stroik świąteczny na stół w salonie.
Mam juz niemal wszystkie prezentu tylko torebki kupię by zapakować i gotowe!Menu też juz opracowane co przygotuję - 4 potrawy są na mojej głowie:)
A póki co w ramach przedświatecznych przygotowań zrobiłam sobie peeling kawowy i wmasowałam balsam i grzeje nieziemsko:)

Miłego dnia Lejdis

nie dietowy dzień :(((
od jutra robię sobie wzorcowe 5 dni! ot co!

tak właśnie- żeby później po świętach wrócić do tej dietki...

s: jajko, pół kromki chlebka, biały michałek
o: pół ziemniaka, buraczki, pierś z kurczaka z sosem, kawałeczek makowca
p/o: małe frytki, cheeseburger, mały twister...

podczas zakupów niestety skusiałam się na kfc i maka...
postaram się już dzisiaj nic nie zjeść...
oby się udało.

Jutro kolejna rozmowa w kancelarii radcy prawnego... oby mi się udało... proszę o wsparcie- tak bardzo chciałabym by mi się udało...

trzymajcie się ciepło !!! :*
Ala będę mooocno jutro trzymać kciuki za Ciebie :*  uda się !!!

A dieta------ też jutra konkretny minimalizm wpisuję sobie w plan , bo to ostatni dzwonek!

Dziewczyny gdzie Wy przepadłyście? pewnie gorączka zakupów przedświątecznych
oj tak- ja cztery dni mialam takiego latania po sklepach- ale mam wszystko:)))
i teraz tylko ostatnie porzadki, i szykowanie sie do wigilii.

Adorinko- to zrobimy sobie 5 dni idealnego jedzenia?
Ja wlasnie sobie szykuje posilki, bo dlugo mnie nie bedzie w domku.... strasznie sie boje tej rozmowy- chce zeby mi sie udalo!:)
a wcale, po ostatniej porazce, nie wydaje mi sie aby mialo byc super...
JEstem jestem :)
ALa ja również mocno trzyma kciuki :)
Moja waga hmm .... ostatnio sobie za dużo pozwalam ,ale macie rację od jutra ostatni dzwonek;)
Ja dziś resztę prezentów kupiłam więc mam komplet :)
Jakoś nie czuję tych świąt wiecie? pogoda, praca chyba robi swoje, w srodę jadę jeszcze do Łodzi na jednodniowe szkolenie.. jak by nie mogli zrobić tego w nowym roku wrr.... ;/

Dziewczyny ,zatem od jutra do Świąt spinamy pośladki, pierś na przód i  dieta idealna!!!
Zero odstępstw i podjadania!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.