- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
6 września 2012, 17:08
Zojka dobre podejście, dlaczego ktoś inny się zgadza na opiekę a Ty masz się zajmować dzieciaczkami :) też masz własne życie i własne plany a skoro inni nie uważają, że powinni spytać Cię o zdanie to znaczy, że nie powinni też oczekiwać od Ciebie tego, że będziesz się dziećmi zajmować.
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
7 września 2012, 08:02
Hellołłł,
Zojka bardzo dobre podejście.Trzeba asertywnie wyznaczać granice pomagania:)
Iza udanego wypadu weekendowego;):*
Ylady TY jesteś artystyczną duszą..i że chce Ci się w ciąży tworzyć te gadzety urodzinowe.Podziwiam Cię.Mnie owszem od zawsze bardzo podobały się takie ręcznie wykonane karnety, opakowania na prezenty etc,ale mam po prostu dwie lewe ręce do tego;]
Ala jak tam Twoja dietka dietetyczna?Pewnie jesteś tez bardzo zajęta to ciekawa jestem czy dobrze się czujesz na tej diecie i jak Ci idzie,daj znać :)
a ja już mam w perspektywie delegacje- w Niedz w nocy wyjeżdżam i wracam w środę (też pewnie w nocy).W sumie ok,na wyjazdach wszelkich jem bardzo mało,tak jakoś mam.Przeciwnie do większości, którzy na bankietach czy kolacjach, obiadach i innych firmowych czy sponsorowanych okazjach lubią sobie podjeść bo wszystko pięknie przygotowane i kuszące:].Zatem może wrócę o 0,3 kg chudsza;). Jednak bez ćwiczeń :( ok teraz zmykam do regularnej pracy , obowiązków milion pięćset,
buziaki:*:*:*milego dnia
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
7 września 2012, 15:10
Hej Hej dziś piątek...
Jak nastroje?
Iza zapewne zachwycona zaraz wraca do domku i zaczyna upragniony urlop :D
Adorinka pewnie myśli już o wypoczynku przed delegacją a Zojka uciekła do Krakowa :)
Ja staram się odpoczywać, bo wczorajsze skurcze co 3 minuty nie powiem troszkę mnie może nie tyle wystraszyły co dały mi do myślenia... choć bądźmy szczerzy nie przemęczam się ostatnio, bo zaczytuję się ponownie we wspaniałą sagę o Czarnych Kamieniach i właściwie nic innego nie robię, poza przygotowywaniem zaproszeń na urodziny :)
A to moja biedrona zaproszeniowa :)
![]()
W środku będzie ręcznie napisany wierszyk i wydrukowane i wklejone w ramce (taki mam pomysł zobaczymy jak będzie z wykonaniem :P) zaproszenie :)
Dziś dostałam fotoobraz z Mają w roli głównej :) już dumnie wisi w przedpokoju, jestem zachwycona szybkością, wczoraj po południu przysłali plik do akceptacji wydruku a dziś o 12 dostałam paczuszkę :) jednak niektórzy kurierzy całkiem nieźle radzą sobie z dostawami, w przeciwieństwie do innych :/ no nic na lampę poczekam do poniedziałku.
Edytowany przez YoungLady 7 września 2012, 15:11
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
7 września 2012, 19:44
witam Was:-)
masz rację YLady, uciekam do Krakowa a jutro będą ryby a w sobotę może grzyby i na pewno mecz:-)
Dziewczyny tak jak mówisz świętują już weekend, a Iza podwójnie bo od dzisiaj urlop.
a ja wyjeżdżałam z trochę takimi wyrzutami sumienia, bo w sumie mama jest już zmęczona i było mi głupio ale wiem też że w końcu jeśli porządnie się wkurzy to powie siostrze co o tym myśli i wszystko się wyjaśni.
miłego weekendu Wam życzę i pozdrawiam:-)
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
8 września 2012, 08:03
Hejja,
ojj ja nie likenduję jeszcze.Za chwilę ide do pracy,więc wolną mam tylko Niedz:)
Zojka relaksuj sie w Krakowie.
YLady daj fotkę fotoobrazu:)
Iza pewnie ze swoim Z weekenduje i dobrze:)Daleko od Teściowej.
Ala to zapracowana pewnie.Ale i z dietą profesjonalną...a ja wczoraj na obiadokolację deski wasy z serkiem ....cięzko mi po tym było jak nie wiem co.Bo suche to takie a wcale nie pożywne;/
ok zmykam, 3majcie sie :*:*:*
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
8 września 2012, 13:03
Jak ja nie lubię tych sucharów co niby pożywne i zdrowe... taki chleb to nie chleb sama chemia i jak już wolałabym chyba sama piec każdego dnia choć mały chlebek z zakwasu niż jeść karton :)
Co do zdjęcia to wstawię jak odzyskam nasz aparat... bo telefonem nie wyjdzie tak jak wyjść powinno.
Ale ja jestem dziś zmęczona a spałam od 23 do 8:30... fakt z dwiema przerwami na siusiu i raz wstałam bo Mai coś się przyśniło, więc poszłam ją przykryć i włączyć karuzelkę, ale spałam dużo a najchętniej już znów bym się położyła...
Może uda mi się dziecko przekonać do spania :) Miłego weekendu...
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
9 września 2012, 07:50
Najzdrowsze te kartony pewnie nie są ,ale i tak dla usprawiedliwienia
![]()
wybieram te z ziarnami przyklejonymi :) a niestety nie mam aktualnie czasu by kupować codziennie świeżego pieczywa ani go robić tym bardziej,więc to taka wygodna alternatywa:)
To czekamy na aparat i przy okazji również aktualne fotki Majeczki- jest obłędna .Jak przeczytałam Twój wpis jaka z Niej mała Aparatka to aż mi się humor poprawił na poranek;]
ja też nie mogę spać,ale za to o poranku...niepotrzebnie rowniez dziś ,gdy mogłam sie wyspać obudziłam się o 7.A noc czeka mnie w podróży,ale trudno....nie ma co marudzić.Pójdę na rower;]Plusem poranka jest dla mnie rowniez niewielkie zaskoczenie mojej wagi:57 kg. Zdziwiona delikatnie jestem ,ale spada sobie całkiem,całkiem.
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
9 września 2012, 11:13
Jestem
Wyjazd się udał było bardzo fajnie :) Przy ognisku siedziałam do 2 :)
Ośrodek bardzo fajny poskakałam trochę na trampolinie , pobujałam się na huśtawkach oczywiście e chrześniak nie dawał mi chwili spokoju :)
Mój urlop właśnie się rozpoczyna ahh jaka jestem szczęśliwa :) Na tydzień opuszczam mojego Z jadę do mamy , z dala od tej pani co mnie irytuje - muszę odpocząć
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
9 września 2012, 11:55
cześć dziewczyny, ja dzisiaj spędzam dzień u A. wczoraj zresztą wieczór też.. były zapiekanki, nalewka..jednym słowem miło i przyjemnie, tak jak zawsze tutaj i tak jak powinno być :)
Iza, dobrze robbisz, Z. zatęskni, a Ty odpoczniesz, no i u mamy najlepiej :)
Adorinko, wagę masz piękną, spadki to to co na nas kobiety działa najlepiej rano :)
YLady, Maja jest cudowna, debeśniak z niej:) uwielbiam czytać kiedy o niej piszesz, dzieci są tak twórcze i potrafią niesamowicie zaskakiwać.. mnie moje niestety już tyylko zaskakują negatywnie, ale kochane chwilami też są. Co do Twoich obaw o których pisałaś w pamiętniku to może dzieje się tak bo po porodzie masz zostać na trochę sama z dziewczynkami i podświadomie przeżywasz jak sobie poradzisz i boisz się aby za szybko to nie nastąpiło. Poza tym kto jak kto ale Ty wiesz jak hormony w ciąży potrafią płatać figle :)
Co do mnie jeszcze to powinnam dostać od Was burę, bo nie robię nic..leń ze mnie do potęgi n-tej :(
miłej niedzieli i w ogóle dobrego nastawienia na ten tydzień :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
11 września 2012, 15:26
Hejka :) u nas dziś pogoda jak w środku lipca słonecznie i cieplutko, jak na połowę września bardzo ładnie...
Z tej okazji byłyśmy na "mieście" (wciąż nazywanie Olsztynka miastem jakoś budzi we mnie mieszane uczucia bo dla mnie o raczej większa wieś) z wózkiem...
Odebrałam nowy dowód i skłamałam na poczcie odbierając paczkę dla T. bo powiedziałam, że to mój Mąż :P ale co jak co mężem jest może nie formalnie ale mentalnie z pewnością :)
Poza tym zakupiłam no-spę bo męczą mnie czasem już takie skurcze, że aż mi ciężko czasem z tym wytrzymać... więc jak wieczorkiem znów mnie będą męczyć (oby nie) łyknę jedną tabletkę i powinno przejść... podobno bo z Mają nie brałam ani razu :)
Miłego dnia :)