Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
Iza ja mam od wczoraj problemy z cyklu "A. i nasze dalsze życie" i niestety całą noc przepłakałam. Dzisiaj czuję się fatalnie :( a o 17 czeka mnie poważna rozmowa z A. która pewnie jak zwykle nic nie wniesie a przyniesie tylko złość bo będzie potraktowana na żarty.
Pasek wagi
ha ja taka rozmowę miałam wczoraj a zaczeło sie od słow Z - nie mam sumienia i mi wszystko wisi - tak  sie rozpoczęła dyskusja trwajaca ponad 30 min.  ja sie tylko denerwowałam bo on ma to wsztko w nosie i sie smial dalam mu czas na udowodnienie mi ze to ja jestem najwazniejsza a nie kasa ma czas do konca wrzesnia ...
Ja juz do tego podchodze tak ; jemu nie zalezy i sie nie stara to czemu ja mam sobie flaki rwac i skakac nad nim  pfff tez mam to gdzies
Jak nie ten to inny :))
Kochana nie płacz przez faceta nie sa tego warci:*
Cześć Dziewczyny :)
Ja właśnie wróciłam po wyjeździe, wczoraj byłyśmy z Mają w Sali Zabaw, były tam kulki, zjeżdżalnie, samochody elektryczne, domki, lalki, wózki, namioty normalnie mnóstwo mnóstwo zabawek i moje dziecko było uradowane i aż mokre od latania między tym wszystkim.
Ja z wyjazdu przywiozłam sobie t-shirt, dwie koszulki na długi rękaw i dwie bluzy w tym jednego misia dosłownie bo z uszami i takiego cieplutkiego, że w domu można się ugotować :)
Jutro jeszcze muszę w końcu pojechać do H&M i kupić sobie spodnie ciążowe, bo już mnie wszystkie inne uwierają ciekawe czy w końcu uda mi się znaleźć takie które będą wygodne...

Ala czekamy na złote rady dietetyczki :) z pewnością będę z nich korzystać już od listopada :)
Adorinko chyba właśnie w całym urlopie najgorszy jest powrót do pracy :)

Zojka a może odłożysz rozmowę z A. aż minie Ci okres? Teraz właśnie ze względu na @ będzie traktował Cię nie poważnie i zrzuci wszystko na hormony... faceci tak już mają.

Iza rozumiem to podejście, że jak on się nie stara to ja też nie będę, ale taka droga prowadzi donikąd... a w najgorszym wypadku do rozstania (bo o ile faceta wydaje się to nie ruszać nas denerwuje i boli co raz bardziej), trzeba rozmawiać i wyrażać swoje uczucia i oczekiwania, powiedzieć bez ogródek facetowi, że nas zaniedbuje, nie stara się i że może czas to zmienić...
Ha ja właśnie tak dziś zrobię i każę się T. zabrać do końca tygodnia na romantyczną kolację, trzeba skorzystać z tego, że jest babcia i może zostać z Mają :)
kochana ja mowiłam i prosiłam ale ilez mozna ??? jesli ostania rozmowa nic nie da to jego wybór ...
wiem wiem faceci są jak ściana gadasz a i tak do nich nie trafia...
czasem trzeba terapię wstrząsową :) przywalić młotem pneumatycznym aż ściana runie i przejrzą na oczy... choć czasem niestety efekt mizerny i krótkotrwały, nie wiem czemu im tak mało zależy, albo uważają, że tym iż z nami są tak super udowadniają swoją miłość...
YLady @ już się kończy, fakt że to może być odebrane jako szalejące hormony ale prawda jest też taka że u mnie w tych dniach włącza się taki impuls i mówię wprost wtedy co i jak bym chciała. U mnie problemem jest teraz z mieszkaniem. Jesteśmy już tak długo razem a perspektyw na wspólne życie nie widać. Pewnie że powtarza że za jakiś czas, że ślub, ale żadnej daty nie ma.
Pasek wagi
Adorinko jak minął wczoraj dzień po powrocie do pracy?? Dużo obowiązków? Dałaś radę?

Iza jak teściowa? Jak Z?

Ala ja również czekam na sprawdzone rady od dietetyka, jakieś ciekawostki i przede wszystkim Twoje spostrzeżenia. 

Sama się zastanawiam czy nie przejść na dietę od dietetyczki żeby trochę zapanować nad sobą bo ostatnie dni spędzam na jedzeniu i tylko tyle. Wiadomo że waga wzrosła ale nie jest straszna tylko że to właśnie tak się zaczyna, jemy jemy jemy i po chwili okazuje się że na wadze zamiast 2 kg jest 7 kg więcej.
Rozmowa wczorajsza z A. tylko bardziej mnie zasmuciła ale nie dlatego że potraktował mnie niepoważne czy nie przejął się tym ale dlatego że uświadomił mi kilka rzeczy i tak znowu jesteśmy i będziemy 50 km od siebie :(
Pasek wagi
Zojka w życiu niestety nie zawsze jest tak ławo i różowo... wiem, że my kobiety w sumie nie widzimy wielu problemów, które widzą faceci i podczas właśnie takich poważnych rozmów nam uświadamiają i jest nam przykro, ale niestety musimy się do tego wszystkiego dostosować, jeśli kochamy i chcemy być z tym jedynym. Co do dat itp. to bardzo trudny temat z facetami, oni mają wrażenie, że ślub to wydane miliony i że najpierw muszą całą tę kwotę mieć, a później to w miesiąc się ślub i wesele zorganizuje...

i zapanowała cisza..
Dziewczyny zapracowane a ja siedzę w domu i się nudzę bo mam taki humor że tylko się popłakać. A dzisiaj jak już wyszłam z domu i przeszłam się do lasu trochę popracować to dziwne rzeczy zaczęły się ze mną dziać.. zawroty głowy, ciemno przed oczami.. myślałam że się przewrócę i już tam zostanę, bo kto mnie niby znajdzie i kiedy. Pora wybrać się na badania :/ ale przede wszystkim jutro kosmetyczka i paznokcie :)) może też fryzjer?! albo zakupy, hmm 
Co u Was dziewczyny? Jak się macie?
Pasek wagi
Dzień dobry kochane:)

Pisałam wczoraj ,ale zakręciłam sięi i zmaknęłam stronę przed dodaniem wpisu ;/  blodynka ze mnie  :)
Tydzien wyjątkowo mi się dłuzy odliczam do piątku.
Wczoraj byłam u mamusi na obiwdzie nic nie zatąpi mamusinej szczawiówki :)) mniami Zbyszek dostał słoik ogorków i tez był happy :)
Wieczorem skosiłam trawę, malowanie paznokci i spać :)

Tesciowej unikam prawie sie do niej nie odzywam .... przedwzoraj zrobilam ciasto ze śliwkami to nawet nie wiem czy sie poczętowała a ja  jej pod nos stawiac nie będe :) w pracy wszystkim smakowało :)
No i cóz dzis kolejny dzien ciezkiej pracy - w tym tygodniu tylko wisze na telefonie i proboje uglaskac okropnie złych klientów ;/

Zojka koniecznie smigaj do lekarza !!!!

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.