- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
27 sierpnia 2012, 10:53
Iza ja mam od wczoraj problemy z cyklu "A. i nasze dalsze życie" i niestety całą noc przepłakałam. Dzisiaj czuję się fatalnie :( a o 17 czeka mnie poważna rozmowa z A. która pewnie jak zwykle nic nie wniesie a przyniesie tylko złość bo będzie potraktowana na żarty.
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
27 sierpnia 2012, 11:10
ha ja taka rozmowę miałam wczoraj a zaczeło sie od słow Z - nie mam sumienia i mi wszystko wisi - tak sie rozpoczęła dyskusja trwajaca ponad 30 min. ja sie tylko denerwowałam bo on ma to wsztko w nosie i sie smial dalam mu czas na udowodnienie mi ze to ja jestem najwazniejsza a nie kasa ma czas do konca wrzesnia ...
Ja juz do tego podchodze tak ; jemu nie zalezy i sie nie stara to czemu ja mam sobie flaki rwac i skakac nad nim pfff tez mam to gdzies
Jak nie ten to inny :))
Kochana nie płacz przez faceta nie sa tego warci:*
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
27 sierpnia 2012, 15:35
Cześć Dziewczyny :)
Ja właśnie wróciłam po wyjeździe, wczoraj byłyśmy z Mają w Sali Zabaw, były tam kulki, zjeżdżalnie, samochody elektryczne, domki, lalki, wózki, namioty normalnie mnóstwo mnóstwo zabawek i moje dziecko było uradowane i aż mokre od latania między tym wszystkim.
Ja z wyjazdu przywiozłam sobie t-shirt, dwie koszulki na długi rękaw i dwie bluzy w tym jednego misia dosłownie bo z uszami i takiego cieplutkiego, że w domu można się ugotować :)
Jutro jeszcze muszę w końcu pojechać do H&M i kupić sobie spodnie ciążowe, bo już mnie wszystkie inne uwierają ciekawe czy w końcu uda mi się znaleźć takie które będą wygodne...
Ala czekamy na złote rady dietetyczki :) z pewnością będę z nich korzystać już od listopada :)
Adorinko chyba właśnie w całym urlopie najgorszy jest powrót do pracy :)
Zojka a może odłożysz rozmowę z A. aż minie Ci okres? Teraz właśnie ze względu na @ będzie traktował Cię nie poważnie i zrzuci wszystko na hormony... faceci tak już mają.
Iza rozumiem to podejście, że jak on się nie stara to ja też nie będę, ale taka droga prowadzi donikąd... a w najgorszym wypadku do rozstania (bo o ile faceta wydaje się to nie ruszać nas denerwuje i boli co raz bardziej), trzeba rozmawiać i wyrażać swoje uczucia i oczekiwania, powiedzieć bez ogródek facetowi, że nas zaniedbuje, nie stara się i że może czas to zmienić...
Ha ja właśnie tak dziś zrobię i każę się T. zabrać do końca tygodnia na romantyczną kolację, trzeba skorzystać z tego, że jest babcia i może zostać z Mają :)
Edytowany przez YoungLady 27 sierpnia 2012, 15:40
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
27 sierpnia 2012, 16:08
kochana ja mowiłam i prosiłam ale ilez mozna ??? jesli ostania rozmowa nic nie da to jego wybór ...
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
27 sierpnia 2012, 17:13
wiem wiem faceci są jak ściana gadasz a i tak do nich nie trafia...
czasem trzeba terapię wstrząsową :) przywalić młotem pneumatycznym aż ściana runie i przejrzą na oczy... choć czasem niestety efekt mizerny i krótkotrwały, nie wiem czemu im tak mało zależy, albo uważają, że tym iż z nami są tak super udowadniają swoją miłość...
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
27 sierpnia 2012, 17:22
YLady @ już się kończy, fakt że to może być odebrane jako szalejące hormony ale prawda jest też taka że u mnie w tych dniach włącza się taki impuls i mówię wprost wtedy co i jak bym chciała. U mnie problemem jest teraz z mieszkaniem. Jesteśmy już tak długo razem a perspektyw na wspólne życie nie widać. Pewnie że powtarza że za jakiś czas, że ślub, ale żadnej daty nie ma.
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
28 sierpnia 2012, 08:51
Adorinko jak minął wczoraj dzień po powrocie do pracy?? Dużo obowiązków? Dałaś radę?
Iza jak teściowa? Jak Z?
Ala ja również czekam na sprawdzone rady od dietetyka, jakieś ciekawostki i przede wszystkim Twoje spostrzeżenia.
Sama się zastanawiam czy nie przejść na dietę od dietetyczki żeby trochę zapanować nad sobą bo ostatnie dni spędzam na jedzeniu i tylko tyle. Wiadomo że waga wzrosła ale nie jest straszna tylko że to właśnie tak się zaczyna, jemy jemy jemy i po chwili okazuje się że na wadze zamiast 2 kg jest 7 kg więcej.
Rozmowa wczorajsza z A. tylko bardziej mnie zasmuciła ale nie dlatego że potraktował mnie niepoważne czy nie przejął się tym ale dlatego że uświadomił mi kilka rzeczy i tak znowu jesteśmy i będziemy 50 km od siebie :(
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
28 sierpnia 2012, 09:28
Zojka w życiu niestety nie zawsze jest tak ławo i różowo... wiem, że my kobiety w sumie nie widzimy wielu problemów, które widzą faceci i podczas właśnie takich poważnych rozmów nam uświadamiają i jest nam przykro, ale niestety musimy się do tego wszystkiego dostosować, jeśli kochamy i chcemy być z tym jedynym. Co do dat itp. to bardzo trudny temat z facetami, oni mają wrażenie, że ślub to wydane miliony i że najpierw muszą całą tę kwotę mieć, a później to w miesiąc się ślub i wesele zorganizuje...
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
29 sierpnia 2012, 23:45
i zapanowała cisza..
Dziewczyny zapracowane a ja siedzę w domu i się nudzę bo mam taki humor że tylko się popłakać. A dzisiaj jak już wyszłam z domu i przeszłam się do lasu trochę popracować to dziwne rzeczy zaczęły się ze mną dziać.. zawroty głowy, ciemno przed oczami.. myślałam że się przewrócę i już tam zostanę, bo kto mnie niby znajdzie i kiedy. Pora wybrać się na badania :/ ale przede wszystkim jutro kosmetyczka i paznokcie :)) może też fryzjer?! albo zakupy, hmm
Co u Was dziewczyny? Jak się macie?
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
30 sierpnia 2012, 07:32
Dzień dobry kochane:)
Pisałam wczoraj ,ale zakręciłam sięi i zmaknęłam stronę przed dodaniem wpisu ;/ blodynka ze mnie :)
Tydzien wyjątkowo mi się dłuzy odliczam do piątku.
Wczoraj byłam u mamusi na obiwdzie nic nie zatąpi mamusinej szczawiówki :)) mniami Zbyszek dostał słoik ogorków i tez był happy :)
Wieczorem skosiłam trawę, malowanie paznokci i spać :)
Tesciowej unikam prawie sie do niej nie odzywam .... przedwzoraj zrobilam ciasto ze śliwkami to nawet nie wiem czy sie poczętowała a ja jej pod nos stawiac nie będe :) w pracy wszystkim smakowało :)
No i cóz dzis kolejny dzien ciezkiej pracy - w tym tygodniu tylko wisze na telefonie i proboje uglaskac okropnie złych klientów ;/
Zojka koniecznie smigaj do lekarza !!!!