- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
6 lipca 2012, 15:04
Zojka zdrówka życzę może dziś wieczorem mleko z miodem i dwie tabletki czosnku by pomogły...
A u mnie jest w miarę OK, ale chyba muszę być co roku w ciąży bo w zeszłym roku lata nie było za to dwa lata temu jak byłam w ciąży z Mają skwar był taki sam jak teraz...puki co jakoś daję radę, choć dziś np. nie pojedziemy do Olsztyna bo mi słabo na samą myśl o jeździe w taki skwar... tylko ta pogoda krzyżuje mi plany i od 3 dni zaczynam biegać i jakoś zacząć nie mogę bo nawet o 20 temperatura jest taka, że chyba bym wyzionęła ducha po 50 krokach :)
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
7 lipca 2012, 07:59
Hello Dziewczyny,
Iza pracusie gdzie jesteś, daj znać jak sie trzymasz ,bo te upały + Twój multum pracy to pewnie kładzie Cię po całym dniu wyczerpaną:*
YLady może dziś będzie nieco znośniej to się wybierzcie na zakupy.Ja wstałam o 7 i jakoś wydaje mi się,ze może byc nieco lepiej ,choć to się okażę.Mknę dziś również do pracy,a później centrum handlowe i zakupy oraz lody rzecz jasna!
Zojka zdrowiej :*:*:*
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
7 lipca 2012, 12:50
jestem jestem czytam was ciągle :)
Wczoraj fakt zamknięcie miesiąca była masakra jeszcze o 11 wyskoczyło mi spotkanie u klienta ;/ i tak wszystko w biegu.
Wczoraj zrobiłam małe zakupy po pracy ,prezent dla mojej małej Kasi - dziś idziemy na jej 4 urodziny ;D
Wieczorem wpadli znajomi, a dziś od rana na nogach pranie , koszenie trawy itp. :)
W pracy powoli zabierają mi moją papirologię tzn. nie moją ;) i będe wkońcu zajmowała się sprzedaża jak na asystenta w dziale sprzedaży przystało , a nie tony papierów i marudzenie kierowców.
Firma mi się chyba rozpada po odejściu tego kluczowego klienta jest okropny zastój , w całej Polsce w każdym oddziale zwalniają ludzi i to dość wysoko postawionych - jedym słowem niedługo bede szukała pracy , jak narazie nie przejmuję się tym aż tak bo po co się stresować co nie ? :)) co będzie to będzie jakoś dam radę ,a jak nie znajdę pracy to pójdę do bieronki na kasę hihihh ) wkońcu żdana praca nie hańbi .
Zojka zdorwiej nam tutaj szybko i trzymam kciuki za egazminy :)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
7 lipca 2012, 19:33
Iza nie ma się co martwić na zapas a zawsze jak sytuacja wygląda nie najlepiej, to można zacząć lustrować sytuację na rynku pracy i jak będzie dla Ciebie jakaś fajna oferta to aplikować :)
U nas dziś znów upał i wcale nie bardziej znośny... nawet burza i jakikolwiek deszcz przeszły bokiem, a my bez sensu uciekaliśmy znad jeziora w popłochu... no nic 2 godzinki byliśmy, kiełbaski z grilla zjedliśmy, tyłki w wodzie pomoczyliśmy czyli w sumie wszystko co trzeba zostało zaliczone :)
A teraz siedzimy sobie w domku, Maja bawi się ciocią i wujkiem... tak dosłownie bawi się nimi a nie z nimi :)
Ja zaś najchętniej poszłabym spać, bo dziś w nocy zasnąć nie mogłam i spałam zaledwie 6 godzin... więc chyba nic dziwnego że padam na ryjek...
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
8 lipca 2012, 01:21
Hej dziewczyny, ja niestety czuję się fatalnie.. okropny ból gardła i od dzisiaj jeszcze katar :/ nie mogę spać bo męczy mnie jeszcze kaszel i dlatego stwierdziałam że napiszę do Was. Dzisiaj noc u A., jutro podobno jakaś niespodzianka się szykuje ale nic nie chciał mi powiedzieć..nie mam pojęcia co on wymyślił, hihi :) Najgorsze że tak źle się czuję :( na gardło pomaga mi tylko nalewka propolisowa mojej cioci, po 1 łyżeczce gardło przestaje boleć i znikają pęcherze. Ale już katar nie przejdzie po tym a to męczy mnie bardziej :/ bo nie mogę oddychać normalnie a znowu mam coś takiego że kiedy tylko zaczyna kapać mi z nosa to robi mi się opryszczka pod i w nosie a to jest najgorsze co tylko może być zwłaszcza jak jest taki upał. Wgzaminy poszły mi średnio, tzn jeden zdałam na 5.0 ale 2 inne to nie jestem nawet pewna czy zdam, pytania mnie zaskoczyły a odpowiedzi jeszcze bardziej :/ ale mam wielką nadzieję że się uda :)) Zostałyby jeszcze 4 ale niestety nie dostaliśmy jeszcze wyników z egzaminu sprzed miesiąca o którym Wam pisałam że pomyliłam Lincolna i zamiast Abraham ubzdurał mi się Benjamin. Problem jest taki że koleś zniknął z wynikami i nie odbiera telefonów nawet z uczelni z dziekanatu i nikt nie wie co zrobić bo nie wyznaczył egzaminu w sesji dla tych których nie dopuścił do zerówki i jednym słowem nikt nic nie wie, ani my ani uczelnia. A ja tydzień temu zapisałam się do niego na fakultet i dzisiaj się przepisałam bo stwierdziłam że jak on ma robić takie problemy to ja nie chce mieć więcej z nim nic wspólnego :/I zamiast na problemy Afryki będę sobie chodzić o dziekana na turystykę zdrowotną i uzdrowiskową :) Ale się rozpisałam.. w sumie takie rzeczy, które nawet Was nie zainteresują pewnie.
Iza najważniejsze że masz doświadczenie już i nawet jeśli to szukanie nowej pracy nie będzie takie od zera jak u mnie. A narazie to skup się na obecnej i staraj się ją utrzymać.
Adorinko jak zakupy? Udane?
YLady, mnie też łapie bezsenność ostatnimi nocami :/ tak jak teraz.. albo po prostu wierce się i nie wysypiam, to pewnie przez pogodę, jest gorąco, parno, duszno i nie śpi się super komfortowo.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
8 lipca 2012, 21:14
Zojka u mnie brak snu o normalny ciążowy objaw :) Z Mają jak byłam w ciąży to potrafiłam wstawać o 3 nad ranem, siedzieć na vitalii i wcinać płatki :) A T. się przebudzał i nie mógł się nadziwić jak można tak w środku nocy siedzieć na internecie i się obżerać... Miałam nadzieję, że tym razem ponieważ mam Maję i mnóstwo spraw na głowie jakoś ta bezsenność mnie ominie, ale cóż przeliczyłam się :) Najgorsze, że później chodzę taka śnięta przez cały dzień i nawet red bull mi nie pomaga, a kawy nie pijam.
Dziś postanowiłam kupić bratu na prezent przedślubny sesję fotograficzną... z tego co wiem, jeszcze nic zorganizowanego nie mają i w sumie to nawet do wczoraj nic nie planowali... więc jeśli fotograf będzie miał termin wolny to mam nadzieję, że ucieszą się z takiego podarku :)
A dla siebie na gruponie kupię sobie przedłużanie rzęs metodą 1:1 i będę się upiększać na ślub :)
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
8 lipca 2012, 22:00
Iza będzie dobrze.Chwilowy kryzys w sezonie letnim może minie już we wrześniu i wszystko się rozkręci i o pracę wcale nie będzie trzeba się martwić.Czego Ci życze bardzo:*
YLAdy pomysł na sesje w formie prezentu świetny.Sama też chcę taki sprawić Przyjaciółce a dokładnie jej córeczce:)
Zojka ta bezsennosc to pewnie z emocji.ja dla odmiany jakies dziwne(głupie)sny mialam;/tak to jest jak człowiek ma sporo na glowie.Zakupy a takie średnio udane -ludzi dużo, pomierzyłam kilka rzeczy ,ale na siłe nic nie chciałam kupować ,więc mam tylko bluzkę z lekkiego,pięknego materiału w kolorze koralowym:)świetnie lezy i jest jak mgiełka -a na aktualne upały właśnie taka jest mi potrzebna.
chciałabym się jakoś zmotywować by jeść mniej...hmmmm,jak to zwykle od poniedziałku? czyli jutro,ale jakis plan by się przydał.A może najlepsze MŻ
Dobrej nocy
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
9 lipca 2012, 07:54
Po weekendzie ja już w pracy. W sobotę byłam na urdzinowej imprezie mojej chrzesnicy jenys jak byl upał , impreza była na działce wiec dzieciaki biegały w galotach i pluskały sie w basenie zreszta mój szwagier zadbal o to by nikomu nie było zbyt duszno biegał z weżem i oblewał wszystkich bez wyjątku :)
Wczoraj cały dzień spędziliśmy z Z na dworzu kosząc trawę ,łowiąc ryby ja jeszcze meczyłam moje 3 male kotki :) Wieczorem spontanicznie pojechaliśmy sobie nad morze , woda jest cieplutka mm :)
Yl pomysł genialny ja bym się ucieszyła napewno z takiego prezentu :)
Adorinko ja w piątek wybrałam się na zakupy i w sumie kupiłam dwie bluzeczki gładkie nie miałam weny na szukanie w taki upał i też odpusciłam :)
Zojka mnie tez juz kaszel męczy ale ja wiem czyja to sprawka - klimatyzacja robi swoje niestety ;/ mam nadzieję ,że szybko Ci przejdzie bo chorowanie w lato jest okropne.
a co do mojej pracy to est kwestią czasu jak wszyscy dostaniemy wypowiedzenia, to raczej ejst nieuniknione , tną koszty ,zwalniają kierowców, jest coraz mniej pracy dla nich, koszty utrzymania oddziały są wieksze niz to co zarabiamy. Każdy z nas jest tego świadomy czekamy tylko na finish - niestety
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
9 lipca 2012, 21:15
Iza z tego co piszesz to widać że nie jest ciekawie, nawet ostatnio rozmawiałam z A. że jest okropny zastój i u nich jest martwy okres a nie powinno go być bo czas wakacji to czas piwa i zawsze wozili ogromne ilości butelki z huty do browarów i słoików do przetworów.. niestety teraz każdy klient jest na wagę złota. Skoro wiesz i czujesz że przyszłość firmy jest niepewna to rozglądanie się za nową pracą na pewno nie będzie złym rozwiązaniem i nie zaszkodzi. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło.
Adorinko ja z jednej strony chciałabym się wybrać na zakupy a z drugiej strony czuję że nic sobie nie kupię a tylko rozbudzę potrzebę nabycia jakiejś nowej szmatki :P
Jak się miewasz YLady?
O Alę nie wiem czy pytać, bo narobiła nam nadziei że wraca a teraz jej nie ma :/ nie wiem czy się martwić, czy wszystko u niej w porządku.. szkoda że zostało nas tylko 3..
Ja jestem dalej chora, nic nie przechodzi a dzisiaj jestem dodatkowo senna i oblewają mnie zimne poty przeplatane z uderzeniami gorąca :/ Popijam nalewkę propolisową co by gardło tak nie bolało i jest prawdę powiedziawszy fenomenalna ale katar i kaszel mnie wykończą zwłaszcza w nocy :( Jutro przyjeżdża moja siostra, znowu będzie się panoszyć! <zły>
A i właśnie dowiedziałam się że zdałam egzaminów z prezydentów ale chyba jakimś cudem..ufff, a tyle 2 że aż nie mieści mi się w głowie. Ten człowiek chyba nie czytał tego..no nie wiem. Jeszcze wyniki z 2 egzaminów z niedzieli i w najbliższy weekend kolejne 3 i za 2 tygodnie ostatni. Oby tylko jakoś poszło..
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
9 lipca 2012, 22:19
Oj Zojka Zojka kujonie :P martwisz się na zapas, każdemu pomyłka może się zdarzyć, ale jedna nie oznacza od razu 2 z egzaminu :P
Kuruj się koniecznie i nie daj się siostrze szarogięsić :P
Iza jak tak źle to wygląda to może rzeczywiście rozglądaj się za inną pracą, bo a nuż widelec nadarzy się okazja i będziesz mogła przejść do lepszej firmy :)
Adorinko i jak tam MŻ ?
U mnie coś nie do zastosowania :( Nawet strach się przyznawać ile już ważę!!!! Choć może powinnam to by mnie otrzeźwiło...
Puki co mam dla Was zdjęcie Słoniątka :) Dołu nie pokazuję bo dupsko mam wielkości szafy trzydrzwiowej z drzwiami obrotowymi i windą... :P