- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
28 czerwca 2012, 11:35
I TAK TTRZYMAĆ KOCHANA !!! nie zwracaj uwagi :)
Zakupy jak najbardziej się należą :) i trzymam kciuki za sesję !!!
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
28 czerwca 2012, 19:22
witajcie Dziewczyny,
super,ze planujecie zakupowe szaleństwo-dla kobiet to rewelka i na pocieszenie i na dodanie witalności:)
zwłaszcza,ze sezon wyprzedaży sie rozkręca i są jeszcze rozmiary niemal w pełnej palecie ,więc jest z czego wybierać.
ja też pewnie w weekend coś sobie sprawię ,ale bardzo bardzo -najbardziej chciałabym upolować jakieś ładne i wygodne butki .klasyczne bo do pracy najlepiej w kolorze nude.
jak gdzieś wpadną Wam w oko ,dajcie znać
Ania kawiarnia w Twoim zamyśle jest rewelacyjna!!!dopnij swego i otwórz ją ,bo widzę,że to będzie coś extra! strzał w 10!!!!!
ja póki co szykuję sie do wyjazdu-prezenty stanowią 3/4 torby:) .Ma być cieplo ,wiec ubrania zajmują małą powierzchnię ;] a może dokupię kilka letnich szmatek ;]
ciesze się bardzo na ten wyjazd ,ale i nieco stresuję pewnymi tematami związanymi z Rodziną ;/ będzie dobrze! na pewno!
buziaki i miłego weekendu
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
28 czerwca 2012, 21:44
Adorinko udanego wyjazdu :)
Dzięki za miłe słowa odnośnie kawiarni... no niby jak patrzę na ten plan lokalu też wydaje mi się wszystko ok, ale nie ma co ukrywać jest w nim wiele do zrobienia, bo lokal jest po sklepie odzieżowym... więc mnóstwo burzenia, malowania itp. dużo i tak nie zrobię bo fundusze nie pozwolą mi np. na wymianę sufitu i będzie taki jaki jest... oby tylko nie było problemów z sanepidem, podobno kiedyś był tam lokal gastronomiczny i nie powinno być problemów, ale wiadomo jak to jest to, że 10 lat temu było ok, nie oznacza, że i teraz obędzie się bez problemów.
Też z chęcią wybrałabym się na zakupy ale nie mam na to czasu, jak tylko mam wolną chwilkę siedzę nad kosztorysem... idzie co raz lepiej, po zrobieniu planu lokalu jakoś lepiej mi się w tym wszystkim odnaleźć i mniej więcej mogę zaplanować sobie co i jak jeszcz potrzebuję... w sobotę ruszam na rozeznanie konkurencji ich cenników i ilości klientów. W jednej kawiarnio-cukierni już wiem, że przez 5 dni mieli około 76 os/dzień czyli nie tak źle :) zobaczymy jak się dzieje u pozostałych :)
Poza tym już się cieszę na te nadchodzące upały, może w końcu nie będę musiała w domu siedzieć w swetrze, bluzie i grubych zimowych skarpetach :P
Miłego wieczora PA
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
28 czerwca 2012, 23:45
no krew mnie zalewa po prostu!!! Kolejny raz wykładowca przełożył nam termin egzaminu, miał być 2 tyg temu i w ostatniej chwili czyli 3 godz przed egzaminem przesunął na sobotę 30.06. a dzisiaj dostaliśmy wiadomość że "termin jest niemożliwy do zrealizowania bo nie będzie czasu na drugą grupę (której nie ma bo jest tylko jedna), sprawdzenie i wpisy"..a to nieprawda bo mamy czas, wyznaczył przy tym termin kolejny na dzień gdzie mamy już 4 egzaminy i godzinę taką że 2 egzaminy się pokryją!! No kurcze! To jest totalny ignorant, gbur, prostak obleśny i zawsze będą z nim problemy! Bo teraz kiedy wyznaczy kolejny termin na koniec lipca zapewne gdzie my już dawno moglibyśmy cieszyć się wakacjami i dokopie nam tak że pójdzie nam w pięty za wszystkie czasy!
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
29 czerwca 2012, 13:54
hm... a nie może iść do niego przewodniczący roku? U nas zawsze takie rzeczy załatwiała taka osoba i jakoś nigdy nie mieliśmy takiego problemu z przesuwaniem terminów egzaminów. Ewentualnie zawsze można sprawę zgłosić do dziekana do spraw studentów aby rozwiązał sytuację.
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
1 lipca 2012, 16:14
Czesc Dziewczyny ,
wrócilam.Weekendowanie całkiem udane.Maluszki moich Znajomych słodziutkie.Aż mi się zachciało takiego małego Szkodnika:)
pogadaliśmy,mam do rozważenia wyjazd na urlop właśnie ze Znajomymi do Chorwacji:)
Kupiłam kilka ciuszków- bluzkę,koszulę rękaw 3/4 do pracy, i letnią sukienkę .Taką na plaże bądź na urlop,ale śliczniutka:)
Zojka faktycznie nieciekawie z tym Wykładowcą jak tak termin odkłada.
YLady jak masz tak piękny plan lokalu to chyba od razu dodaje powera, bo nie jest to już tylko "jakiś lokal" a Twój konkretny z Twoim zamysłem na to jak ma wyglądać:):):) suuuper!
ok zmykam się ogarnąć ,wpadnę wieczorkiem
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
2 lipca 2012, 11:55
Witajcie laseczki,
YLady, właśnie to jest załatwiane ze starostą ale jeśli wykładowca mówi że wtedy i wtedy go nie będzie i nie może to co starosta ma poradzić?! Sesja teoretycznie kończy się u nas na uczelni ostatnim weekendem w lipcu, więc mamy sporo czasu i różnych terminów, tylko że wiadomo każdy chce skończyć szybko, jak najszybciej żeby gdzieś wyjechać czy tak jak my po prostu nie musieć jeździć co tydzień ponad 200 km i tracić kasę na paliwo i dojazdy tylko odłożyć to na wakacje. A dziekanat czy dziekan nic nie pomoże, wręcz zgodzi się z wykładowcą bo wymyślą sobie brak sali albo czegoś innego i tak jak powiedział "termin niemożliwy do realizacji". Mamy ostatecznie ustalony termin na 21 lipca :/ szkoda bo od 16 mieliśmy być na wakacjach :/ i tak skończymy szybciej w tym roku bo nie w ostatni weekend lipca ale zawsze ta stracona perspektywa pożegnania sesji już 15 lipca była taka piękna :)
Adorinko, super plany wakacyjne :) my też planowaliśmy Chorwację a teraz sami nie możemy się zdecydować..
Dzisiaj przyjeżdzają na wakacje dzieci, ja zaraz pędzę kosić trawę i potem do nauki. papa
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
2 lipca 2012, 12:53
Adorinko niby plan piękny ale lokal zdecydowanie zbyt drogi :( byłam dziś na konsultacjach i przy takich a nie innych założeniach sprzedażowych koszty aż powalają :(
Zresztą i tak to już nie ma sensu...
Też chciałabym wyjechać na wakacje za granicę najlepiej na 2 tygodnie i mieć wszystko gdzieś, ale w wakacje T. wiecznie ma dużo pracy, a w zimie okazuje się, że pracy nie ma i trzeba oszczędzać, więc moje planowane wyjazdy zawsze kończą się tak samo... w domu :(
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
3 lipca 2012, 22:00
YLady właśnie przeczytałam Twój wpis w pamiętniku :) gratulacje!! :D jakie zaskoczenie!! :))