- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1198
14 listopada 2011, 10:09
Kto chce się do mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))
Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
:****
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
29 lutego 2012, 13:40
Hejja
Yl- faktycznie może potrzeba Tobie odpoczynku i wyjazd faktycznie byłby czymś dobrym dla Was - zobacz najpierw co poradzi lekarz, może stwierdzi ,że to uciekanie od problemów (tak mi kiedyś powiedział mój kiedy powiedzialam ,że chcę odoczac )
Ważne żeby Maja nie odczuła ,że jest coś nie tak ,a przy takiej atmosferze między wami to wręcz niemożliwe.
Trzymaj się kochana cieplutko. Mam nadzieję ,że wszystko się ułoży i będzie dobrze.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
29 lutego 2012, 14:29
Iza może to faktycznie chęć ucieczki od problemów, ale mam już dość tej całej sytuacji i po prostu chcę odpocząć od niego. Zobaczymy co powie Pani Dr ale mam nadzieję, że wizyty u niej sprawią, że wszystko jakoś zacznie wracać do normy
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
29 lutego 2012, 15:11
Tego Ci życzę kochana :) Mam nadzieję ,że to chwilowy kryzys i wszystko da się naprawić . Trzymam kciuki
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
29 lutego 2012, 16:25
to bardzo mądre wyjście YLady aby udać się do psychologa.. również trzymam kciuki aby wszystko w końcu się ułożyło :*
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
29 lutego 2012, 22:05
jak wieczór Dziewczyny?dodatkowy lutowy dzień minął ok?
- Dołączył: 2010-01-04
- Miasto: Polska
- Liczba postów: 1539
29 lutego 2012, 22:27
poćwiczone, wypite, prawie wykąpane i nie nauczone nawet na jeden egzamin więc..cała noc przede mną.. śpijcie dobrze, już Wam zazdroszczę ..
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
1 marca 2012, 07:40
moje dziecię dziś postanowiło zerwać mnie z samego rana i od 6:30 jestem na nogach.
wczoraj postanowiłam nie trwać w upartym milczeniu w końcu w nocy T. przeprosiłam i powiedziałam, że nie chcę się z nim kłócić, więc jak przyjechał z pracy zachowywałam się prawie normalnie i wieczorem było już ok nawet przytulił mnie przed snem i głaskał i dał buziaczka.
Mam nadzieję że lekarz pomoże mi już zawsze utrzymywać taką atmosferę w domu. Ha mam nawet już pomysł co zrobię jak następnym razem T. mnie będzie wkurzał he he - ale nie zdradzę bo nie wiem mi się uda wprowadzić plan w życie ;)
Dziś waga pokazała kolejne 400 g mniej to już 1,9 kg! Rewelacja... no ale do 62 kg ciągle daleko... matko tragedia jak ja się opasłam w te 4 tygodnie!
- Dołączył: 2011-05-22
- Miasto: Pruszcz Gdański
- Liczba postów: 1576
1 marca 2012, 08:42
Hej!
Wczorajszy wieczór rowerek ,woda, trochę stepperka (muszę go podokręcać bo coś mi się luźno zrobiło ) i ogladałam mecz z moim Z ;-)
22 grzecznie w wyrku i spac ,żeby się wyspać do pracy :)
Yl- Cieszę się ,że jest już trochęe lepiej między wami, nadal trzymam kciuki by było jeszcze lepiej :)
Zojka - za Ciebie i Twoje egazminy również trzymam
![]()
będzie dobrze jak zawsze :)
Mamy marzec koniec wymówek @ się powoli kończy trzeba zebrać tyłek do roboty. Zaraz wiosna zimowy puch się sciagnie a puch w postaci tłuszczyku zostanie ;/ tak być nie może !! nie mogę na siebie już patrzeć wszystko zaczyna mi przeszkadzać uda, łydki ramiona brzuch A FUUUJ !! muszę ustalić sobie plan działania i do roboty !!!
![]()
MIŁEGO DNIA KOCHANE !
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Wyspa Nieznana
- Liczba postów: 4362
1 marca 2012, 09:09
Heja,
YLAdy oby stan polepszenia klimatu trwał na dobre.To masz dziś długi dzień- zatem czerp z niego radośnie.Gratuluje sukcesywnych spadkow.U mnie aktualnie one sie zatrzymały,ale i tak póki co jest OK
Zojka trzymamy kciuki.
Izuś masz rację -marzec jest , bierzemy się do ostrej pracy.ja 5 posilkow bez słodyczy i ćwiczenia ,bo innej metody nie widzę:)
Czy Ala wróciła juz z wycieczki do Pragi ? czy postanowiła nasz wątek opuścić ?bo dłuuuugo Jej nie ma;/
miłego dnia Kochane :*
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 2786
1 marca 2012, 19:36
Myślę, że Ala wróciła ale chyba ma dużo na głowie i nie ma dla nas czasu :(
Ja dziś troszkę za dużo zjadłam :( ale może nie będzie jutro tak tragicznie.
Jutro idę oblewać z przyjaciółką jej obronę, więc będzie troszkę % i dobra zabawa i tańce, och jak ja dawno nie tańczyłam (tany tany z Mają w domu się nie liczy)... ostatni raz byłam na disco w październiku 2009!!!
DOBRANOC