Temat: 59/58 klg do świąt!!!

Kto chce się do  mnie przyłączyć?:)))
To będzie nasza mała grupa wsparcia na forum:))
Planuję tak 1 kg tygodniowo chudnąć.... plus fitness a w grudniu pójść na rolletic. :)))

Zapraszam! :))
Niech motywacją będą święta- zaskoczenie wszystkich i zabawa sylwestrowa bez boczków, tłuszczyku na brzuszku i udach...:)))
 :****
Czesc Piękne,

Izuś ojj domyślam się ,że z nastrojem u Ciebie marnie, dlatego posyłam moc dobrych emocji dla Ciebie.
życie bywa takie,że czasem daje wiele i to na raz negatywnych zdarzeń,ale nie wiem jak TY ,ale ja wierzę w Boga i wierzę ,że On umacnia człowieka każdą taką sytuacją.Zatem Kochana będzie dobrze...po nocy zawsze nadchodzi dzień i podobnie po smutku zawsze nadejdzie radość :)

YLady nam się szkoli...czekam na wrażenia i relację ze szkolenia....bo ja z rzeczy kawowych najbardziej aktualnie celebruję robienie peelingu:D a to zapewne nie wykorzystuje potencjału kawy :]

Ala, Ala gdzie jesteś ?Praga juz? a może sie intensywnie szykujesz, pakujesz itd?
Zaglądnij do nas.
A ja właśnie wróciłam i zamierzam wypoczywać.Muszę posprzątać mieszkanie,ale to bez ciśnień przy muzyce szybko mi pójdzie myślę.Zjadłam wlaśnie pyszną zupkę ogórkową ..mniaam
Moja waga z dziś paskowa,więc spadek jest:)Zakupiona dziś koszula w rozmiarze 36
Odzywajcie się ..ja cały weekend siedzę w domu b wypocząć celowo nie umawiałaś sie z nikim,zatem jestem na Vitalji. :) i liczę ,że mi potowarzyszycie

Ja na pewno Adorinko potowarzyszę ,dziękuję za miłe słowa ;) Wagę to ty masz przepiękną kochana zazdroszczę naprawdę :)
Żeby nie było ,że tylko gadam i zazdroszczę innym  to też zabieram się do roboty i wskakuję na stepper ;)
ja już wysprzątałam mieszkanie, to teraz pełen luz!
Iza ,ale co widzę to Twoja waga też chyba spadła?
ja bez stteperka ,ale też poćwiczę do muzyki i brzuszki :)

Moja waga oscyluje wokół 64 /63 więc bez rewelacji ;)
Stepperek zaliczony rowerek też - nie wiedziałam ,że na stepper-ku można się tak spocić :)
Iza deptasz na tym steperku od YLady?ja też już wypociłam co trzeba i kolacje też już wsunęłam :D
a jeszcze trzasnę brzuszki ,ale to za jakiś czas ,bo by mi się menu zakotłowało :] a nie mam pomysłu na jutrzejszy obiad..... i może poszukam inspiracji w jakichś internetowych propozycjach.
wyliczałyście sobie z Vitaliowego kalkulatora zapotrzebowanie na kcal?
 http://diety.onet.pl/index.php/mid/6/fid/22/diety/odchudzanie/act/cpm  
ja całkiem niedawno to zrobiłam i do wagi 58 wyszło 2300 kcal ,więc sporo.Jem aktualnie 1200-1600.


Izuniu trzymaj się cieplutko. Mam nadzieję, że ten rok mimo tragicznego początku będzie jeszcze udany i każdy następny dzień będzie lepszy od poprzedniego. Życzę tego każdej z Nas!

Ależ jestem zmęczona!!!
Głupia ja nachodziłam się po Galerii Krakowskiej dobre 2,5 godziny i na dodatek kupiłam sobie tylko bolerko w Zarze i 3 rzeczy dla Mai w 5-10-15... jutro tam wracam bo w Bershce widziałam piękny sweterek i rewelacyjne spodnie ale kolejka była taka, że bym chyba z godzinę stała zanim bym do kasy dotarła.

A szkolenie rewelacja! Nie mówiąc już o tym, że umiem zaparzyć już dobre espresso (nie koniecznie smaczne dla mnie ale z piękną cremą)... tylko u siebie muszę najpierw nauczyć się regulować młynek i będzie ok :) Poza tym umiem malować na kawie serduszko i nawet wyszła mi 2 razy rozetka, z kremu czekoladowego umiem zrobić serduszko i kwiatki :) Ale mieliśmy zabawy. Zużyliśmy 24 litry mleka do spieniania i robienia caffe art (w trzy osoby) było rewelacyjnie i mam certyfikat oprawiony w piękną ramkę gotowy do zawieszenia w mojej Kawiarni :D Obsługa ekspresu też już nie jest dla mnie żadną tajemnicą, poznałam chyba 11 rodzajów kaw i nawet kilka spróbowałam choć twierdzę nadal, że Kawa jest nie-do-bra blech a espresso to najgorsza z możliwych ciecz do picia na świecie (przynajmniej dla mnie) :P Aczkolwiek caffe late już da się wypić.

No dobra nie będę się rozpisywać idę napić się herbatki do naszej hotelowej restauracji zobaczę może jest jakiś dobry film w tv i idę spać :)

Adorinko serdecznie gratuluję wagi... też taką chcę!!!! co z tego, że mieszczę się w te spodnie 36 jak czuję się już sama w sobie źle :(
Dziewczyny jak ja się źle czuję :((( Zaszkodził mi chyba obiad w stołówce na uczelni bo automatycznie po nim okupowałam łazienkę przez dobre 2 godziny a jak wróciłam z egzaminu, który wcale przez to dobrze mi nie poszedł to postanowili leczyć mnie wódką z pieprzem i to był już koniec!! Nigdy więcej takich głupich pomysłów! UMIERAM :((

I przez to nie spotkałam się z YLady :(( Przepraszam raz jeszcze! a była taka okazja! Taki pech :(
Pasek wagi
ooo faktycznie obie jesteście w Krakowie to miałyście okazję się spotkać.Szkoda ,ze nie wypaliło,ale może kiedyś się uda nam wszystkim umówić w jakimś dogodnym mieście:) byłoby super!
Zojka kuruj się dziś metodami konwencjonalnymi.
ja wyspana po 7 na nogach.YYY   a obiecałam sobie ,że pośpię długo, by wypocząć-widać tyle wystarczy:] Zatem właśnie robi mi się śniadanie-owsianka z żurawinami. Później małe SPA , muzyka i ciąg dalszy relaksu:] bo od jutra pracowity tydzień.



Zojka wracaj szybko do zdrowia !
Adorinko tak to stepper od YL , dotarł do mnie w walentynki.

Faktycznie dziewczyny miały super okazję do spotkania , mam nadzieję ,że uda nam się wszystkim spotkać może kiedy YL otworzy kawiarnię to zobaczymy się na  otwarciu :)

Chcialam dziś pospać  odpocząć ,ale mój Z wstał o 7 i obudził mnie kawą i śniadaniem do łóżka.  ;;)

Miłego dnia kochane :*
Izuś zatem chyba za takie powitanie dnia nie szkodujesz nawet sobie tego,że nie pospałaś dłużej
super, ze wziął się do działania i poprawia kondycję Waszych relacji.
  ja muszę skoczyć na solarium ,bo widzę ,że twarz mi schudła a nie chcę mieć efektu chorego człowieka z zapadniętą, szarą twarzą
.na II śniadanie wcięłam pomarańcze(ummm słodziutka taka ) , buraki i sok marchewkowy----samiutkie witaminki: 


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.