Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -

ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.

Macie podobne plany?

zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)

Pasek wagi
...u mnie podobnie jak u Kateszki,z tym,że wszystkich załatwiamy w Wigilię.
Mam trochę bólu,bo mi autko siadło,a przecież to dopiero nie takie niskie temperatury:(
Z pracą wielki znak zapytania,zlecenia do końca roku i może się zdarzyć,że do maja nic.Przeżyję jakoś ten mój grafik,ale to nie będzie przyjemne.Przyznam,że odpoczęłabym chętnie.
Pasek wagi
he he, a mi zamarzly przewody od spryskiwaczy w samochodzie... teraz duzo mniej jezdze, ostatni raz dolewalam plynu pewnie jeszcze w pazdzierniku albho nawet we wrzesniu... i tak mnie zima zastala... czekam na odwilz....
Pasek wagi
...my kobiety już tak mamy,wziąć,jechać,a o resztę niech się martwią mężczyźni.Czasem jest dobrze udać nieporadną i : Misiu,może byś sprawdził olej,płyn do chłodnicy,a przy okazji umył autko? U mnie zawsze to działa! 
Pasek wagi
moj samochody lubi to i sam z siebie czasem mi autko umyje
ale fakt, moj mis to nawet czasem lubi jak ja taka pierdulka :)
Pasek wagi

Mój na szczęście sam z siebie zajmuje się moim autkiem. Sama dość mało jeżdżę, a on bardzo dużo i dbanie o auto jest dla niego naturalne. Sama nie potrafię zrobić z siebie "blondynki". Mam głupią naturę: Zosia samosia, za dumna na poddanie się. Może czas się nauczyć?

Kobiety kochane, chyba mam depresję...nic mnie nie cieszy, a jak się zaczęłam dłużej nad tym zastanawiać, to nawet ni epamiętam kiedy było inaczej. Tzn pamiętam, ale było to dawno temu i byłam całkiem innym człowiekiem, tak mentalnie. Co ze sobą zrobić?? Nie chcę tracić życia na użalaniu się nad sobą, a taki stan jest mi teraz najbliższy ;-( bardzo źle!!

Ja bym Ci radziła iść do psychologa. Sama miałam depresję latami i głupia nie posłuchałam koleżanek z vitali:) Przez to moje życie było koszmarem i to też przyczyniło się do tych niemiłych wydarzeń z wakacji.
Pasek wagi
kitta, ja mysle ze jak naprawde jest zle to faktycznie psycholog nie jest zlym pomyslem
wydaje mi sie zetroche duzo negatywnych rzeczy sie pojawilo- wyprowadzka z krk, brak pracy, niedogadywanie sie z mezem, a nie ma pozytywow tyle dla rownowagi
sciskam cie aneczko droga, mam nadzieje ze dajesz rade
odezwij sie
Pasek wagi

Kateszka, masz rację. Kilka porażek nawarstwiło się w moim życiu, a jedna Wielka Radość (synek) niestety nie jest w stanie wszystkiego wynagrodzić. Nie taka jego rola. Muszę sama sobie z tym poradzić. Jak nie dam rady sama się wygrzebać to poszukam pomocy psychologa.

Na razie staram się przygotować dom do świąt. Mały znowu lekko przeziębiony, mam nadzieję, że szybko mu przejdzie. Staram się szukać pozytywów i rozwiązań, staram się działać, mimo wszystko. Choć po malutkim kroczku do przodu.

kitta, ja ostatnio tez mialam takich roznych przemyslen i zamierzam wlasnie stosowac metode  malych kroczkow, zrobilam nawet liste 10 realnych postanowien na nowy rok, skoro konca swiata nie bylo :)
chce znowu byc sama z siebie dumna, a nie postrzegac siebie przez pryzmat innych

a moze komus innemu moglabys sie wygadac?
Pasek wagi
Jak po świętach????
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.