- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
13 lipca 2012, 20:17
Szkoda ze się bidulka tylko musiała namęczyć i to w wakacje
a u mnie nie wiem kiedy minęły 3 tyg we Wro, w srodę wracam do Wawy nadrobić zaległosci towarzyskie
zastanawiam sie, jak znowu przeżyję mieszkanie z mamą, czy znowu będe musiała się aklimatyzować i uodparniać na nią?
Młodemu na posiewie moczu wyszły bakterie i matka oczywiscie nasiała paniki, posnuła czarne scenariusze, zasugerowała gotowanie wody do kąpieli, przestraszyła mnie alergiami na antybiotyki.. masakra, tylko sie zdenerwowałam, choć początkowo jakoś mocno się nie przejmowałam bo Mały nie gorączkował.
No i zadzwoniłam do swojej nefrolog, a ona mówi, spokojnie, pewnie próbka się zanieczysciła...
I ja się sobie jeszcze dziwię, ze jestem nerwus, jak mnie taka panikara wychowała...
- Dołączył: 2012-06-21
- Miasto: Olkusz
- Liczba postów: 274
13 lipca 2012, 22:31
moja teściowa też z byle czego raban robi ...
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
13 lipca 2012, 23:08
najgorsze, że po mnie to nie spływa, tylko czasem zaczynam się sugerować zamiast słuchać instynktu
pewnie, niektóre rady dobre, ale z dwojga złego wolałabym już ich nie mieć i nie mieć tego siania paniki
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
14 lipca 2012, 03:36
Zaglądam tu, bo już nie wiem co robić. Już się porządnie wyryczałam i nadal nie mogę spać. Sił już nie mam do tego człowieka zwanego kiedyś moim mężem. Od miesiąca dzwoni średnio raz na dwa dni, po 5 minut, a od środy w ogóle nic. I co ja mam sobie myśleć???
- Dołączył: 2012-06-21
- Miasto: Olkusz
- Liczba postów: 274
14 lipca 2012, 09:21
Oj kochana trzymaj się dzielnie...musisz to przetrwać i najlepiej nie daj mu nic po sobie poznać...ja też tak miałam im bardziej się starałam tym bardziej wszystko się psuło...a jak mu pokazałam ,że bez niego świetnie daję sobie radę i,że on to nie jest jedyny facet na tym świecie to go dopiero ruszyło.
Wiem ,że to łatwo tak sobie napisać ale musisz się zebrać w sobie.
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
14 lipca 2012, 09:47
Właśnie zajrzałam na jego pocztę czy odczytał moją wczorajszą wiadomość. Otwarta, czyli czytał i dalej nic...
Schudłam tylko 0,30 od ostatniej soboty. Jak tylko całkiem uporam się z pleckami, to muszę zacząć ćwiczyć, bo mi zaczął brzuch wisieć.
Dzięki za słowa otuchy:)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
14 lipca 2012, 11:37
Kochany Ebeczku, dochodzę do wniosku, że własnie rady Halvy jest najlepsza. Też zauważyłam, ze im bardziej olewam swojego P tym jest lepiej, a jak jestem przytulaśna i miła, to często jakieś zjebki dostaję niewiadomo za co... Czesto o tym zapominam, ale raz na jakiś czas staram sobie przypomnieć że nic na siłę... ech.. biegnę bo Mały sie budzi i woła
- Dołączył: 2012-06-21
- Miasto: Olkusz
- Liczba postów: 274
14 lipca 2012, 11:54
macie jakiś fajny przepis na cukinię?
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
14 lipca 2012, 12:29
niestety...
choc kiedyś robiłam placuszki z cukinii - jakiś przepis wg Dukana
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
14 lipca 2012, 23:25
Cukinia??? Zupkę lubię!!! A oprócz tego cukinia w bigosie z cukinii:):) No cebulka, kiełbaska lub mięsko, papryka, cukinia i pomidory żywe lub z puszki. Ostatnio znalazłam mielone z cukinią, ale jeszcze nie testowałam. Cukinię się ściera na tarce i odsącza na sitku, potem łączy z mięsem mielonym (dla nas najlepiej zmieloną piersią z kurczaka) i czymś tam. W tygodniu mam testować. Ludzie też robią panierowaną, ale to chyba mało przydatne, bo tłuste i w panierce. Można też wykorzystać cukinię do zapiekanki. A dla mnie to takie trochę warzywo zapychacz!!! Dodaję do sosu do spagetti:) Fajnie wypełnia tzn zagęszcza:) Normalnie, to by mi J. nie zjadła cukinii, a ostatnio pałaszuje w sosie do spagetti i w sosie do pizzy:):)
A zupkę to z tego robię mniej więcej. Więcej cukinii i śmietany nie używam wiadomo z jakiego powodu
Przypomniało mi się jeszcze, że w zeszłym roku mama robiła keczup z cukinii!!
A na smacznie dopasowanej jadłam makaron z cukinią. Tam była chyba cebula, cukinia, czosnek i dużo bazylii. Wszystko uduszone i podane z makaronem. Jedno z moich ulubionych, bo szybkie w przygotowaniu:):)
Edytowany przez Ebek79 14 lipca 2012, 23:28