- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
17 maja 2012, 20:13
Słodziak :) Moja siostra pije sama, bo mała poza mlekiem z piersi nie pije nic innego. Ostatnio słyszałam, że czyjeś dziecko miało gazy po jajkach. Oczywiście samo nie jadło, tylko jego mama:) Obojętnie czy jajecznica, czy na twardo. A ten delicol też nasza Amelka łyka. Nie stwierdzono u niej kolki, ale jakieś tam drobne problemy z brzuszkiem były i pani doktor zapisała te kropelki.
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
22 maja 2012, 09:11
Co tu tak cicho ostatnio? Co porabiacie? U mnie kupa spraw do załatwienia, ciągle coś. Staram się jak najwięcej czasu spędzać na zewnątrz, doładowuję akumulatory :-)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
22 maja 2012, 22:10
Ja w sumie zaczynam odczuwac pewne zmęczenie. Chcę zrobić wszystko na raz, a jednak nie dosypiam tyle ile potrzeba. Teraz dwa dni jeździliśmy po lekarzach (usg i kontrola w poradni neonatologicznej), na szczęście wszystko dobrze, choć chyba złapaliśmy jakiegoś grzyba. Młody ma prawdopodobnie plesniawki (piszę chyba, bo akurat dwie lekarki sie dobrały o odmiennych poglądach, jedna, ze ma, druga że nie ma). Ale że mnie jeden sut boli to krakowskim targiem ja dostałam antybiotyk na suta, zamiast Młody.
No, a pamiętacie, że moja mama chorowała na początku roku? Ten rak jelita grubego wykryli.. to teraz żeby dopieprzyć (sorki) do równego rachunku wyszło, że zmiana na kosci to szpiczak.. nawet Wam nie podam rokowań, bo w nie nie wierzę...
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
23 maja 2012, 18:50
Ech....te choroby! Skąd to dziadostwo się bierze? Moja teściowa w tym roku po 2 zawalach wychodzi obronną ręką,a tu na żołądku"coś" siedzi,do tego guzki na tarczycy,kamica i co jeszcze?
Kateszka,nie ma co czytać w internecie,tylko dobry specjalista i wiara,że mama pokona chorobę.Podświadomość to potęga!
A Ebek coś się nie odzywa,nie widzę nowych wpisów w pamiętniku i na forum,a jak jej nie widać tutaj to mam obawy,że coś nie halo,no chyba,że budowa ruszyła pełną parą:)
- Dołączył: 2008-11-03
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1776
24 maja 2012, 10:17
Dzień dobry! :) Tak, tak, to ja- tylko te 28 przy "Inka" jakby nieaktualne ;p wracam do Was kochane. Oj, ile tu nowości i zman! Kateszka gratuluję maluszka! Słodki!
Powoli wdrożę się w Vitalię i będę zaglądać. Muszę przeczytać Was troszkę do tyłu, bo mam TAAAKIEEE zaległosci!
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
24 maja 2012, 10:37
No właśnie też się nad Ebeczkiem zastanawiałam, szczególnie że trochę gorszych dni było... Ebek, gdzie jesteś??
Tak sie nie mogłam doczekać tych ciepłych dni, a po jednym miałam dosyć. Dziś chłodniej, to od razu mi sie lepiej zrobiło..
A wiecie co mi przeszkadza jeśli chodzi o życie na wsi? Muszki, takie małe jak owocówki, ale skubane piją krew, małe wampiry. Są tak małe, że przechodza przez moskitierę... jestem cała pogryziona...
ooo jak fajnie, Inka, witaj z powrotem!!
Edytowany przez kateszka 24 maja 2012, 10:38
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
24 maja 2012, 18:07
Witaj Inka :-)
Popieram przedmówczynie ( przedpisaczki??) Ebeczku, wracaj do nas!! Smutno bez Ciebie!
Mnie na niemal wsi śląskiej dobijają komary. Siadłam na pół minuty na spacerze w parku i mam 6 ukąszeń. Masakra, jakaś plaga.
Chciałabym powoli spróbować odstawić małego od cycka, a ten najukochańszy skubaniec nie chce! Butelki nie tknie, mleka modyfikowanego też nie. Najgorsze są noce i wieczory, bo jak jest zmęczony i śpiący to nie odpuści cycka za żadne skarby świata.
No i co ja mam zrobić? Nie zamierzam karmić do 6 roku życia, hehe.
No i z wiadomości na temat: zważyłam się i załamałam: 48.2!! Czas zacisnąć pasa.
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
24 maja 2012, 20:12
Kitta,nawet nie marzę o Twojej wadze,bo chyba bym zniknęła:),ale wiadomo,każda z nas ma swoje kompleksy.Z drugiej strony jak bylibyśmy wszyscy równi to nudny byłby ten świat:)
Dziewczyny karmcie cyckiem ile się da,mnie to nie było dane bo miałam blokadę psychiczną i znikąd pomocy,a co za tym idzie ogromne poczucie winy.Na szczęście nie odczuwam abym jakoś dalej była ze swoim dzieckiem i żeby to jakoś odbiło się na naszych relacjach,a wręcz przeciwnie! Podobno w 7 roku zanika u dziecka odruch ssania i choćby mleko było to ma już duże problemy i z reguły samo rezygnuje,choć w tym wieku to już trochę przesada.
Inka widziałam Twój wpis w pamiętniku i wiem,że znowu jesteś.
- Dołączył: 2008-11-03
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1776
24 maja 2012, 21:07
kateszka- z wieści wiejskich lata ubiegłego ;) spróbuj kupić Antisol no.1- to taki krem/emulsja odstraszający owady (meszki, komary itp.) dla dorosłych i dzidziolków od 1-go m-ca życia-więc skoro dla takich maluchów można, to i pewnie karmiąc możesz go stosować. Poczytaj może gdzieś w necie- niestety nie posiadam aktualnie w domu, ale polecam.
kitta, nie uwierzysz- ostatnio oglądałam jakiś program o "nawiedzonych"- matka odstawiała od piersi 9-latkę. Serio... Masakra.
Idąc za kamis, zgadzam się- karmcie ile wlezie (no, nie do 9 roku życia, eehehehehehe)- korzystajcie z tej możliwości- nie każda mama ją ma, czy miała :) i żałuje wiele z nich ;) z autopsji mówię :)
Wy tu o upałach, a ja ze wstrętną anginą ropną. Dziś mi się nawet coś sączyło z ucha
![]()
nie fajnie. 3 dzień na antybiotyku (mam na 7 dni), a tu w kieszeni bilety na niedzielne kabarety na Top Trendy w Sopocie... ehhhhh
swoją drogą- DZIEWUSZKI, JAK JA SIĘ CIESZĘ, ŻE WY CIĄGLE TU I JA ZNOWU Z WAMI!!!!!!!!!!! jUPPIIII!!!!