- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
24 maja 2012, 21:16
Kitta, bo Twój Maluch już rok chyba skończył? Kiedyś widziała takiego chyba 3-latka, jak sam szedł do mamy i jej bluzkę podciągał... 
Mój usypia własciwie tylko na cycku i zastanawiam się czy to dobrze, czy źle. Często też śpi z nami w łóżku i już się zastanawiam, czy to dobrze, że go do łóżeczka nie przyzwyczajam od razu - śpi w nim czasem, ale nigdy w nim nie usypia
Zastanawiam sie w jakim tempie może spadać waga podczas karmienia? Bandzioch mi wystaje najbardziej, a reszta nawet jakoś koszmarnie nie wygląda.. choć dobrze, że na plecy sobie nie moge patrzec, bo mam mega fałdki, a nawet fałdy bym rzekła...
- Dołączył: 2008-11-03
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 1776
24 maja 2012, 21:23
kateszka, jeszcze jedno, co do mamy... Ja wiem, że jest ciężko. I lekko nie będzie , nie będę Cie tu bajerować. Może pamiętasz, ale to też z autopsji... Musicie się zebrać do kupy i walczyć. Oswoić się z myślą i płakać w poduchę, ale dla mamy musicie być silni. I tą siłą ją obdarzać. Trzeba dumnie unieść głowę do góry i prężnie przeciw paskudztwu wytoczyć ciężkie działa. Nie wciskać mamie bajek z serii "będzie dobrze", ale dawać do zrozumienia, że na tę wojnę idziecie razem z nią. Życie zaskakuje i ludzie łamią wszelkie konwenanse, czasem zaprzeczają wszelkim rokowaniom. Nie zawsze się udaje, ale wtedy jest inaczej- kiedy ma się świadomość, że się działało, a nie czekało. To taka moja skromna rada. Możesz z nią zrobić, co zechcesz- mam nadzieję, że choć w minimalnym stopniu pomocna.
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
26 maja 2012, 12:27
W 100% zgadzam się z Inką! Całą Waszą siłą obradowujcie Mamę, ludzki organizm jest cudem, niezbadanym do końca i czasem pozytywnie nas zadziwia, czego bardzo Wam życzę.
Mój synek za moment skończy 16 m-cy. Juz zdarza mu się podejść i ciągnąć mnie za bluzkę żeby do cycka się dostać :-) Zasypia przy cycku, często z nami w łózku śpi...straszny z niego jest pieszczoch. Jak już Wam kiedyś pisałam, miewałam z tego powodu wyrzuty sumienia, ale sa coraz rzadsze. cieszę się wspólnym czasem, a dobre rady "złotych" mam puszczam mimo uszu. Przynajmniej się staram :-)
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
26 maja 2012, 21:31
Dzięki Inka, wszyscy się spięli w domu jesli chodzi o chorobę mamy i jak najbardziej staramy się ja wspierać, nie uzalając się nad nią i nami tylko własnie na zasadzie "wziąć byka za rogi", trzeba powalczyć i tylr. Czasem tylko mama jest oporna, bo się uczepiła jednego lekarza i nie chce innych opinii...
Kitta, ja chyba też swojego synalka będę rozpieszczać.. no chyba że mi wcześniej suta wyrwie...
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
29 maja 2012, 10:40
Witajcie Laseczki!!!!! Jestem:) Nie było mnie, bo tak jakoś mi się wszystko po... Pogubiłam się we wszystkim, począwszy od życia i skończywszy na odchudzaniu. Moja waga jest słoniowa i potrzebuję kija żeby ją nawrócić, bo w zastraszającym tempie zmierza ku 70. Duchowo dużo lepiej. Spędziliśmy cudny weekend w Zakopcu i podładowałam akumulatory. Jak chcecie to mogę specjalnie dla Was opublikować kilka fotek:)Trochę jestem obolała, bo coś mi się z biodrem porobiło po wędrówce na Morskie Oko. Jestem dumna z mojej J. bo pokonała całe 16-18 km w obie strony. Co do budowy, to idzie jak krew z nosa i przestaję wierzyć, że się wprowadzimy w tym roku. Jedyne co się udało ostatnio zrobić, to porządek dookoła:):):)
Dziękuję Wam za troskę!!! Już będę!!! Przynajmniej tutaj na początek, z czasem też w pamiętniku. Muszę się jeszcze pozbierać.
Kateszka trzymam mocne kciuki za Twoją mamę:)
- Dołączył: 2008-05-20
- Miasto: Leshoto
- Liczba postów: 2191
29 maja 2012, 12:31
Ebek,już mi się nie waż Nas zaniedbywać;) Trzymaj pion,a My Ci pomożemy,bo tak jakoś głupio tu bez Ciebie! Co nie,dziewczyny?!!!
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
29 maja 2012, 20:43
Już miałam pisać do Ciebie Ebek na priva. Tak myślałam, że masz zawirowania. Dobrze, ze już ok 
Inka i Kitta, rusza własnie Akcja 6tkowa, moze dołączycie? Ebek, bo Ty rozumiem się stawiasz na posterunku?
http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/13/topicid/522711/sortf/0/rev/0/range/0/page/0/
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
30 maja 2012, 09:35
Dzięki Kateszka, ale nie bardzo łapię się z moją wagą, bo żadnej 6 z przodu nie planuję ;-)
Spróbuję tradycyjnej metody żm i więcej ruchu. Tęsknię za uczuciem mega satysfakcji z własnego ciała. Od wczpraj jem z umiarem. Nie głodowo, ale najpierw chcę wyeliminować słodycze i wieczorne obżarstwo. Jak się uda to powinno samo spadać :p
- Dołączył: 2008-05-13
- Miasto: Nie Wiem
- Liczba postów: 17058
30 maja 2012, 10:56
kitta ta szóstka nie jest aż taka wymagana. Śmiało możesz uczestniczyć w akcji!!!!!!!! Doborowe towarzystwo gwarantowane:):)
Kateszka, to już koniec poprzedniej akcji?????????!!!!!!!! No to ja zaraz pędzę na tą nową zająć sobie miejsce:) Muszę tym razem być na bieżąco i nie wypaść z obiegu. Oj a mam z czego chudnąć...
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
31 maja 2012, 09:38
Witajcie kobiety! Jak humorki? Dopisują? Ja mam jakieś zawieszenie życiowe, a to przekłada się na moje samopoczucie...trwa już za długo. Wiem, że jestem monotematyczna, ale potrzebuję zmiany w życiu zawodowym, a tak prawdę mówiąc to powrotu do systematycznej pracy po prostu ;-)