Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -

ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.

Macie podobne plany?

zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)

Pasek wagi
No ok. Skapitulowałam. Posłuchałam się i sałatę zamieniłam, po uprzednim sprawdzeniu wartości odżywczych- na kalafiora  oj, jak mi się go chciało!!!! i wiecie co? nastrój wrócił  Przy czym zauważyłam chyba pozytywną rzecz. Tak więc: odmierzyłam sobie 450 gramów kalafiorka i 150 wołowiny. Fajny, zbilansowany posiłek. Po czym, nałożyłam na talerz już mniej: 380 gramów kalafiora i całą wołowinę, bo jakoś mi się tego kalafiora za dużo wydawało.  W efekcie zjadłam z tego: 300 gramów kalafiora i 80 wołowiny. I jestem FULL!!! Najedzona! Poważnie! Ciekawe jest to, że przed rozpoczęciem tej diety pożarłabym pewnie z 700 gramów kalafiora i narzekałabym, że wołowiny za mało  Więc to jest ta pozytywna przemiana. I tak sobie myślę, że grunt, to teraz bebzola znowu nie rozepchać. Dziś na kolację jem , zgodnie z planem- jogurt naturalny i plaster szynki. Lubię :)
A teraz z innej beczki:
http://www.jedzdobrze.pl/7,sprawdzaj_jak_jesz_-_krok_po_kroku.html
znalazłam na stronie "jedz dobrze". Chodzi tu o bezpłatny program "Dr. Dietman".  Założeniem autorów jest ułatwienie nam kontrolowania tego, co jemy. Dzięki temu programowi, szybciutko obliczysz, ile i co danego dnia możesz zjeść, lub, w odwrotną stronę- czy to, co zjadłaś, było właściwe. Generalnie, wydaje się być bardzo pożyteczny, więc, dziewczęta- wybaczcie, ale teraz idę testować :) Jak skończę, wyrażę swoją opinię. Buziaki! ps. Może będę nudna, ale powtórzę- DZIĘKI za ciągłe wsparcie!
Cześć dziewczyny :)) Ja to az sie boje stanac na wadze...  ale widze ze w dzinsach troche luzniej....zawsze to coś....po ostatnich wakacjach "delikatnie mówiąc" troche sie zaokragliłam, a wakacje przeciez juz dawno minely :((( prawde mowiąc dietkę zaczelam jakis miesiac temu....a waga spada wolno,oj wolno...:(( ale te dzinsy... troche jednak podniosły mnie na duchu!!!...;-))))
hej, ja mam pytanie, kiedy sie wazymy jutro czy w piatek bo juz pogubilam normalnie.
A ja znowu pomyślałam, że piatek już jutro...
Wpadłam na wspaniały pomysł :) skoro klasy się spotykają, i takie tam inne drużyny z portali, to może my bysmy tak.. latem może? w jakimś neutralnym punkcie Polski? Ale by się działo!!!

A ja znowu pomyślałam, że piatek już jutro...
Wpadłam na wspaniały pomysł :) skoro klasy się spotykają, i takie tam inne drużyny z portali, to może my bysmy tak.. latem może? w jakimś neutralnym punkcie Polski? Ale by się działo!!!

A ja znowu pomyślałam, że piatek już jutro...
Wpadłam na wspaniały pomysł :) skoro klasy się spotykają, i takie tam inne drużyny z portali, to może my bysmy tak.. latem może? w jakimś neutralnym punkcie Polski? Ale by się działo!!!

no to przez ciebie się pogubiłam Inka28, co do spotkania to myślę że byłoby naprawdę fajnie
Przepraszam,, coś mi zaszwankowało... znaczy, w komupterze.. :)
Ja jestem zdesperowana :( Chyba złamię wszystkie swoje zasady i przejdę na dietę 1000 kcal bo już nie wiem czym ruszyc te moje zwały tłuszczu :(
Właśnie wrócilam ze spaceru z moimi kijeczkami i niezle sie zgrzałam. Zaraz strzele sobie jakis cieply prysznic na rozluznienie miesni (no i na odswiezenie...he he) Ja tez dzisiaj mialam problemy z kompem a wlasciwie z wbiciem sie na vitalie i na forum...albo mi cos net zaczal szwankować albo komp....albo cos ze stroną, ale nie sadze bo widzialam sporo wpisow...pozdrawiam :))

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.