Temat: rocznik 1979 - schudnijmy przed 30tką

ps. A ja od wczoraj też mam już 7 z przodu!

SUUUUUUUPER Inka - zmiana cyferki z przodu to fajny moment - pamiętam swoją siódemkę a teraz już tęsknię za 6

hejka
mam chwileczke przed usypianiem małego.dzis dostalam stepperek i mam zamiar pocwiczyc jak maly zasnie.pozdrawiam i trzymam za nas kciuki.Do boju dziewuszki hihihi

Inka 28 gratuluję tej 7 z przodu!!!!!!!!! Pamiętam jak sięcieszyłam z mojej 6 :):)
A wiecie dziewczyny, że ja kiedyś ważyłam duuuużo więcej niż moje początkowe 74??????!!!!!!!!!!!!!!
No!!!!!!!!!!!!
Na rok przed ciążą roztyłam się jak nie wiem. Jak się połapałam, że będę mamą i poszłam do ginekologa to był pierwszy miesiąc, a ja już miałam dużo ponad 80 kilo!!!!!!!!!!!!!!!! Potem ciąża.....
W ostatnim miesiącu się pilnowałam żeby nie przekroczyć sto!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I mi się udało, bo ważyłam 97
No a po ciąży szybko schudłam i nawet jak się objadałam to już się tak nie roztyłam Rekord to 74
Metabolizm zmienił mi się na dobre

Druga edycja konkursu
o tytuł
Królowej Redukcji Zbędnych Kilosków
7-14 listopada

Zawodniczki:

Patunia1979  58,7
KART  67,9
Aja79  72,4
bals 65,2
centolina 79,6
Ebek79  64,3
iwagez  70,5
cathryn 59,0
Mikena 63,0
kamis79  69,6
Inka28  79,8
aizdna5  73,7

3
2
1
 START !

Ebek - no to możemy sobie podać rękę - ja w pierwszej ciąży przytyłam jakieś 18kg a zachodząc w drugą ważyłam 83 i moim głównym założeniem było to, żeby nie dojść do 100kg. Udało się ale po porodzie waga troszkę spadła do 79 a potem w skutek wilczego apetytu i dużych porcji urosła do 88 i wtedy podjęłam walkę i walczę do dziś :)

Coś nam się zebrało na jakieś świadectwa, czy co?

No bardzo dobrze wam ta walka wychodzi, jestem pełna podziwu, ja mam problem żeby pozbyć się 9kg(tyle mialam do zrzucenia jak zaczynalam w sierpniu) a wy tu takie ilosci zrzucacie, naprawde nie wiem skad zescie wziely tyle wytrwalosci
Dla mojej figury najgorszy okazal się wyjazd do anglii, byl moment ze wazylam juz 66kg i wtedy stresowalam sie by nie dobic do 70. Zajelo mi osiagniecie takiej wagi bagatela niecale szesc miesiecy a startowalam z 48, bo tyle wazylam przyjezdzajac do anglii. Czyli ni mniej ni wiecej 18kg przybralam, a nie byłam w ciąży, choć uczucie było zapewne podobne.

Ja dopiero teraz mam czas by coś skrobnąć do was.
Kurcze nie zważyłam się rano,ale na bank 61kg bo waga stoi od ponad miesiaca :(
Teraz jestem przed @ i mnie lodówka woła :)

Miłego wieczorku

wieczorynka włóż zatyczki do uszu i jej nie słuchaj

Ciężko będzie hehehe  oj  ze mna kiepsko ostatnio.
Niedzwiedzica ze mnie ciagle bym spała i obudziłabym sie na wiosne.Chyba depresja jesienna mnie wziela.