- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
9 sierpnia 2008, 18:50
Witam wszystkich :)
za rok 30tka i z tego powodu chcę zrobić sobie prezent -
ODMŁODZIĆ SIĘ O PARĘ KILO.
Macie podobne plany?
zapraszam do wymiany doświadczeń i wzajemnego wsparcia :)
- Dołączył: 2008-06-09
- Miasto:
- Liczba postów: 87
17 października 2008, 06:55
Dziewczynu dziekuje za mile przyjecie:), jakos tak sie stalo ze tutaj nie zagladalam, a sprobuje wiecej (bo mnie dzieli roznica czasowa) moze to mnie jednak zmobilizuje do dalszej walki bo powoli sie poddaje:(
17 października 2008, 08:25
aja79-wielkie dzięki za przepisy, w weekend będę zabiegana, ale od poniedziałku się pobawię w kotlety najpierw-ciasteczka na potem, żeby mnie nie kusiło :)
kiciurek-sprawdzałam te płatki owsiane z owocami i powiem Ci, że obleciałam już 3 sklepy w których byłam i nigdzie ich nie ma, tak więc nie jestem w stanie powiedzieć, jakiej firmy. Została mi jeszcze Żabka do sprawdzenia i jeszcze jedne delikatesy, w których od czasu do czasu kupuje.
Ja się załamałam, myślałam że sobie kupię do pracy a tu kiszka-obym tylko wytrzymała, bo po tym tygodniu strasznie głodna się robię i te moje 1300kcal zaczynam naginać :(
- Dołączył: 2008-06-17
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 7660
17 października 2008, 10:30
KART powiem szczerze że ja w te gotowe - sklepowe musli i płatki średnio wierzę - zawsze dodadzą jakis ulepszaczy i człowiek wcina tą chemię . Sama robię sobie mieszankę z płatków, otrąb, pestek słonecznika, rodzynek i siemienia lnianego - syci na długo wsypane np. do jogurtu.
czy to są takie płatki w czarnych torebkach? jeśłi tak to widziałam je w żabce ale firmy nie pamiętam :(
- Dołączył: 2008-05-26
- Miasto: Mk
- Liczba postów: 1462
17 października 2008, 12:45
Dzien dobry laseczki!
Nouve - nie poddawaj sie!!!aja79 - ale pysznosci, brzmi fantastycznie, musze kiedys sprobowac je zrobic.A ja wchodze w kolejny weekend z kolejnym kilogramem mniej
Milego weekendu, duzo wytrwalosci, trzymajcie sie dzielnie diety! 17 października 2008, 13:25
> KART powiem szczerze że ja w te gotowe - sklepowe
> musli i płatki średnio wierzę - zawsze dodadzą
> jakis ulepszaczy i człowiek wcina tą chemię . Sama
> robię sobie mieszankę z płatków, otrąb, pestek
> słonecznika, rodzynek i siemienia lnianego - syci
> na długo wsypane np. do jogurtu.czy to są takie
> płatki w czarnych torebkach? jeśłi tak to
> widziałam je w żabce ale firmy nie pamiętam :(
do aja79 - nie, to o których mówisz to muesli, co się sypie do jogurtu. To nie to-to były normalne płatki owsiane do zalania wrzątkiem, coś jak te "Słodkie chwile"-ryż na mleku itp. Takie błyskawiczne.
O samodzielnym robieniu muesli też myślałam, tylko że trudno mi obliczyć wtedy wartość kaloryczną. Choć może i spróbuję-w końcu będę miała tam, to co lubię :>
- Dołączył: 2007-05-31
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2739
17 października 2008, 14:15
Witam wszystkie Kobiety w piątek!
Jakaś taka nieswoja dziś jestem, może to przez @? Planuję ważenie w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że coś ubędzie?
Mikena - gratulacje!
aja79- jestem architektem :-)
Nouve - dasz radę!! Trzymam kciuki:-)
17 października 2008, 14:43
> Witam wszystkie Kobiety w piątek!Jakaś taka
> nieswoja dziś jestem, może to przez @? Planuję
> ważenie w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że coś
> ubędzie? Mikena - gratulacje! aja79- jestem
> architektem :-)Nouve - dasz radę!! Trzymam
> kciuki:-)
hehe, też jestem architektem :)
- Dołączył: 2008-06-09
- Miasto:
- Liczba postów: 87
17 października 2008, 17:29
Architektura-moje niespelnione marzenie...Kiedys chodzilam do studium projektowania architektonicznego, nauczyciele mowili ze mam do tego talent,pozniej tak sie zlozylo ze studiowalam edukacje artystyczna, wyjechalam do stanow no i teraz na stare lata znowu bede studiowac ale raczej nie architekture...
- Dołączył: 2008-07-29
- Miasto: st.louis
- Liczba postów: 2606
17 października 2008, 22:52
Mikena gratuluję
![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/hot.gif)
Architektura, hmm, bardzo fajny zawód, był czas że też mi się marzyło
20 października 2008, 09:30
No i dziewczyny zawaliłam sprawę. Pojechałam do domu na weekend, niestety nie ominęło mnie jedno przyjęcie no i cały bajzel trzeba zacząć od nowa. Tylko mi już powoli cierpliwości na to nie starcza. Zadzina i brzuchal znów wielkie. Spróbuję poćwiczyć-mam nadzięję, że da efekt...