- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
1 listopada 2011, 19:23
Każda stawia sobie cel i wspieramy się ja zobaczę na wadzę 65 kto ze mną ? :>:)
3 listopada 2011, 22:25
Cornful - nie wiem czy jest tutaj ktoś kto Ci uwierzy, że najadłaś się połową bułki :) Ja w każdym razie nie wierzę, nie ze mną te numery :P
U mnie plany dietkowe w porządku, na chwile obecna szykuję kolacyjkę (u mnie dopiero 17 :)). W limicie kalorii się zmieszczę. Posiłki były 4. Słodyczy nie tknęłam. W planie tae-boo z Billym Blanksem :)
Czuje się niezręcznie bo u mnie w pracy wszyscy na mnie dziwnie patrzą, że wolę zjeść coś wieczór w domku a nie iść do restauracji, a w ogóle jak to jest możliwe, że mi lunch wystarcza i nie jem już niczego większego potem... No cóż inny kraj, inna mentalność... chcę do domku
- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
4 listopada 2011, 08:14
a ja dzsiaj na śniadanko pół jogurtu z płatkami owsianymi wczoraj zgrzeszyłam - pół paczki chipsów ;p miałam jeszcze ochotę na czekoladę ale na szczeście nie poleglam ;d kurde po tej marchewce z groszkiem brzuch mi urywa :(((((( nigdy więcej !
- Dołączył: 2011-11-01
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 179
4 listopada 2011, 08:27
Ja dzisiaj na śniadanko łyżka sałatki warzywnej,jajko i 2 małe kromki chleba IG z pomidorkiem.Razem ok.320 kcal i jestem najedzona.
Electra19 z tymi chipsami ale podałaś heh,ale czasem ma się chwilę słabości,ja nie kupuję,więc i nie ma ich w domu,a jak ich nie ma,to ich nie jem.Słodycze mnie na razie nie kuszą,chociaż i tak rzadko kiedy po nie sięgam,(raz w miesiącu kiedy to zbliżają się nasze kobiece okropne dni)
![]()
Tak więc trzymam kciuki za Ciebie,że i Ty będziesz rzadko po to świństwo sięgać ;) Musimy się wspierać
![]()
4 listopada 2011, 08:52
Ja też jakoś dalej ciągnę. Połowa ćwiczeń zrobiona, śniadanko zjedzone... Jeszcze tylko zrobię sobie herbatkę i siadam do nauki, bo jutro kolokwium, ech...
![]()
Niestety też zaliczyłam wczoraj małą wpadkę. Mój mężczyzna przywiózł specjalnie dla mnie anyżkowe cukierki (takie z odpustu
![]()
) no i nie mogłam się powstrzymać - zjadłam dwa. Dobrze, że wagi to specjalnie nie uraziło, bo zanotowała kolejny malutki spadek. No, ale mój tydzień bez słodyczy szlag trafił.
- Dołączył: 2011-11-01
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 179
4 listopada 2011, 09:37
Siofra za ciebie też trzymam kciuki,ażeby te słodycze nie patrzyły na ciebie takim pożądliwym wzrokiem.2kg niżej,jeszcze 2 zostały tak więc trzymaj się i bądź silna.Mam nadzieję,że jak przyjdzie ten dzień kiedy to ja będę miała napad na słodycze też mnie jakoś podbudujecie
4 listopada 2011, 10:48
Anvariel - pomyśl... Po co miałabym kłamać? Może nie to że się najadłam tak że się nie mogłam ruszyć, ale zaspokoiłam głód, i poczułam się w miarę pełna. To mi wystarczy. ;) Pozdrawiam.
Ale teraz ze śniadankami też się poprawiłam. Dzisiaj zjadłam jajko na miękko + 2 kawałki ciemnego chleba :) A na obiadek będą 2 naleśniczki ze szpinakiem. Podwieczorek to może jakiś serek "Corn", a kolacyjka jabłko. I jak, podoba Wam się bardziej jadłospis?
Electra19 - to pogadaj z chłopakiem i mu jasno powiedz, że trudno Ci jest się powstrzymać jak on kupuje takie rzeczy i że np. jak ma ochotę to niech zje tak żebyś nie wiedziała ;)
Siofra - nie przejmuj się. Waga spadła, a cukierki specjalnie dla Ciebie to mały grzech. W następnym tygodniu już nic nie tkniesz :)
- Dołączył: 2010-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5191
4 listopada 2011, 13:20
hehe myślisz że nie mówiłam ?:D on ćwiczy moją silną wolę ;d i jak mu mówię to jeszcze więcej je (a co najlepsze odkąd mieszkamy razem on przytył 15kg a ja nic :D
- Dołączył: 2011-11-01
- Miasto: Gostyń
- Liczba postów: 179
4 listopada 2011, 15:01
Electra19 ja mam ten sam problem z moim panem hehe,przeważnie jak jestem już w łóżku i są jakimś cudem chipsy w domu,to on sobie je bierze do łóżeczka i przy mnie wpieprza,ale wiesz co ja mu wtedy mówię..."to nie ja będę miała taki wielki brzuchol(i tu mu pokazuję jaki) i nie ja będę miała cellulit hehe" I wiesz co,to działa
![]()
Powiedz mu kiedyś że ma cellulit na brzuchu i udach,i powtarzaj mu to za każdym razem jak będzie chciał przy tobie zjeść te obleśne chipsy.W końcu zadziała
![]()
Mój już ma opory przed obżeraniem się takimi świństwami,ostatnio zjada na wieczór jogurciki
![]()
Cornful mnie osobiście bardziej się podoba ten jadłospis,niż ten poprzedni.Tak trzymaj
![]()
Wiecie co tak mi się podoba odchudzanie z wami,że nie mam ochoty nawet na podgryzanie owoców między posiłkami
![]()
jak na razie trzymam się ściśle założonego planu,oby tak dalej.