- Dołączył: 2010-03-09
- Miasto: Szale
- Liczba postów: 309
25 października 2011, 10:35
Dziewczyny za miesiąc Andrzejki kupiłam super koronkową brązową spódniczkę i nie mieszcze sie o rozmiar , zatem start .
Czy są chetni .
Codziennie ćwiczenia na stepperze i brzuszki , oczywiście jedzenie do 16 i zobacze.......
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 32
27 października 2011, 12:00
dzięki oczywiście za mobilizację, bardzo tego teraz potrzebuje:)
- Dołączył: 2010-01-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 326
27 października 2011, 12:58
a moze Ty poprostu nie palisz tylko popalasz? ja np nie wytrzymywalam dnia bez papierosa, wiec troche ciezej, po za tym kg przyszly nie po tygodniu nie palenia ale po miesiacu dwuch stopniowo, a co najgorsze caly czas myslalam ze jem tyle samo co jak palilam...ale niestety papieros był przewaznie dopełniaczem posiłku...w kazdym razie trzymam kciuki oby Ci tych kg nie przybyło, po za tym skoro mało palisz to pewnie Cie to ominie :)
- Dołączył: 2010-01-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 326
27 października 2011, 13:01
a co do papierosa elektrycznego to etz nad nim myslalam, ale uwazam ze to bez sensu, bo jestem uzalezniona od samego odruchu aplenia a nie od nikotyny.
A jeszcze jesli chodzi o diete mniej niz 1000kcal + intensywne cwiczenia to chyba nie zbyt zdrowa metoda...
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1208
27 października 2011, 13:14
Hej dziewczynki widzę że to się ostro za siebie wzięłyście i chętnie do was dołączę :) Szczególnie że widzę że umiecie nie jeść wieczorem a to mój największy problem :( Jednak mam nadzieję że mnie zmotywujecie dostatecznie i ja też będę mogła się pochwalić takimi wynikami ;)
- Dołączył: 2010-03-09
- Miasto: Szale
- Liczba postów: 309
27 października 2011, 14:04
penelope no gratulacje z powodu tej 100 . Dzielna dziewczyna.
na obiad niestety 3 tosty z sosem czosnkowym .Już mam wyrzuty .
A na kolacje kisiel i kosztele .o 16 oczywiście .i sport .
Zmęczona jestem okropnie.A co dopalenia to ja nie palę , nigdy nie paliłam więc nie mam zdania.
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 32
27 października 2011, 14:24
Penelop, palę już 10 lat i nazwałabym tego podpalaniem, tylko paliłam po paczce dziennie, ale od jakiś kilku miesięcy palenie zaczęło mnie strasznie męczyć, przestało smakować i się po prostu sobą brzydzę...co do tego ,że poniżej 1000kcal to wynika to z tego ,że jakoś nie mogę ostatnio jeść, wcześniej byłam na 1200 kcal i było super, w ogóle nie byłam głodna,jadłam 5 razy dziennie i to ,co lubie:) Ale jestem II raz na diecie, wcześniej w ten sposób schudłam 23 kg:) i bardzo długo trzymałam wagę, nigdy bym nie sądziła ,że jeszcze dopuszczę do tego ,żeby przytyć chociaż kilogram, ale zrobiłam to na własne życzenie:( i muszę od początku.
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 32
27 października 2011, 14:25
a co do e-papierosa to są wkłady bez nikotyny i wtedy tylko sobie parę wodną z jakimś fajnym smakiem wdychasz:)
- Dołączył: 2010-01-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 326
27 października 2011, 15:18
kasia sama pisałaś że jem za mało w pracy :) mój dzisiejszy jogurt w pracy miał 200kcal, a Ty masz zamiar spożywać 1000 dziennie, więc wyobraź sobie jak to mało, a w dodatku przy cwiczeniach...można paść. A czy przytylas spowrotem te 23kg? czy tylko poprostu od tamtej utraty wagi przybyło Ci troche, bo własnie od takiej diety 1000kcal łatwo wrócić kilogramy niestety. Poczytaj troche też inne fora o dietach, naprawde dużo można sie dowiedzieć, i zgadzam się z tym co pisałąś wczesniej, 4 posiłki dziennie a nawet powiedziałąbym 5 posiłków dziennie ale nie za duzych :)
p.s. zazdroszcze tej niechęci do papierosów, ja tam lubiłam swojego dymka i nie raz tęsknie tylko ciii
- Dołączył: 2010-01-22
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 326
27 października 2011, 15:19
A tak w ogóle dziewczyny jutro ważenie i nie wiem czy tylko moje czy jeszcze któreś z Was...ale trzymam kciuki za wszystkich
- Dołączył: 2007-12-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1208
27 października 2011, 17:56
Oj Ja się boję ostatnio wchodzić na wagę... ale cóż kiedyś trzeba :/ Podam jutro dokładny wynik.