Temat: Dziewczyny o wzroście poniżej 160 cm - zapraszam. :)

Hej.

Szukałam na forum grup wsparcia dla filigranowych kobiet i owszem są takowe, ale widzę, że ruch w nich zamarł już kilka miesięcy temu (a nawet lat). Postanowiłam więc stworzyć nową grupę i mam nadzieję, że znajdę chętne uczestniczki. :)

Zapraszam serdecznie dziewczyny mierzące poniżej 160 cm (ewentualnie parę centymetrów powyżej tej liczby). 
Nie ważne jakie macie figury i ile chcecie zrzucić (choć z góry zaznaczam, że na niezdrowe odchudzanie i drastyczne diety nie patrzę przychylnym okiem). Istotne jest to, że wiecie jak to jest być malutką kobitką, która ma do zrzucenia parę kilo. Moim zdaniem właśnie u nas każdy nadprogramowy kilogram jest bardziej widoczny niż u naszych wyższych koleżanek.

Moje zasady:

1) Przedstawiamy się pokrótce - kilka słów o sobie, nasz wzrost, waga i cel.
2) Podajemy swoje wymiary.
3) Opisujemy dietę na jakiej jesteśmy
4) Podajemy również ćwiczenia, a jeżeli nie ćwiczymy, to czas najwyższy się zmobilizować i ruszyć zadki. : )

Jeżeli znajdzie się więcej chętnych, to z chęcią utworzę grupę. A jeżeli będzie nas niewiele, to zostawimy temat na forum.


Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz gorąco zapraszam. 

Link do grupy:


Zapraszam! 





Dzięki za przyjęcie :)
więc już piszę o sobie:

1) Mam 21 lat, obecnie studiuję (3rok, studia dzienne). Mierzę 158cm i ważę w tej chwili 60kg :(. Moim celem jest waga sprzed 5miesięcy(czyli 46kg). To nie moje pierwsze odchudzanie, ale mam nadzieję, ze tym razem schudnę i UTRZYMAM tę wagę a nie załamię się i wszystko wróci z nawiązką(jak do tej pory).
Strasznie mnie martwi, ze przy tej próbie odchudzania waga baaardzo wolno leci..a cm..(dziś odnotowałam więcej niż tydz temu mimo żadnych wpadek).

2) Podajemy swoje wymiary :
szyja:32,5
biust:88
pod biustem:74
talia:69
brzuch:80
biodra(pupa):101
udo:61
łydka:38
ramię:28,5
nadgarstek:14

3) Opisujemy dietę na jakiej jesteśmy: od 01.10- ok 1000kcal(ok-bo zdarzało się i 800 i 1200, ale teraz postaram sie jadac nieco wiecej bo nie jestem zwolenniczką głodówek), nie jem w ogóle w najmniejszych nawet ilościach słodyczy-które ubóstwiam, białego pieczywa, nie uzywam cukru i tłuszcze-tylko w ekstremalnych przypadkach. Jem ryby, drób, pełnoziarniste pieczywo, otręby, ciemny ryz, jogurty gł. naturalne i niskokaloryczne, serki, serki wiejskie itp :)

4) Podajemy również ćwiczenia, a jeżeli nie ćwiczymy, to czas najwyższy się zmobilizować i ruszyć zadki. : )
bieżnia, rowerek stacjonarny, orbitrek, twister, hantle, i inne cw(mozna zobaczyc w pamietniku bo zestawiam co tydz w formie tabelki co w danym dniu cwiczyłam ):)



Pasek wagi
Ja opowiadałabym się za grupą, bo wtedy jest mniejszy chaos, a trochę już się tu dziewczyn odezwało. Na grupie jest jakoś tak bardziej kameralnie, można się bardziej poznać według mnie. Można wtedy utworzyć osobny temat na pogaduchy o głupotach :) A dołączyć każdy może przecież tak samo jak do wątku jak i do grupy.


Ok, to teraz parę słów o mnie.

Mam 160 cm wzrostu. Ważę 52 kg. Nie chcę jakoś strasznie chudnąć, zależy mi najbardziej na zmianie nawyków żywieniowych i delikatnemu wyrzeźbieniu sylwetki ćwiczeniami (głównie dolnych partii :P). Ucieszę się jak spadnie 3-4 kg, ale nie zamierzam ważyć mniej niż 47.

Wymiary
biust 80
talia 63
biodra 94
udo 53
łydka 34

Jestem na diecie układanej samodzielnie, około 1500 kcal, choć nie trzymam się tego limitu kurczowo i w zależności od tego na ile jestem aktywna jem odrobinę mniej lub więcej.
Staram się jeść zdrową, jak najmniej przetworzoną żywność. Nie do przesady, ale po prostu unikam wszelakiej chemii i niepotrzebnych mi składników. Im krótszy skład, tym lepiej. Robię tak ponieważ zależy mi na poprawie cery i stanu zdrowia. Poza tym- do tej pory nie wiedziałam jak trudno zjeść zbyt dużo kcal bazując tylko na tym, co nieprzetworzone! W związku z tym nie używam:
- kostek rosołowych, vegety, mieszanek przypraw typu gyros (zamiast tego naturalne zioła i przyprawy, często świeże)
- jogurtów owocowych (tylko naturalne bez mleka w proszku, żelatyny itp.- w składzie tylko mleko)
- słodzików (używam miodu i cukru trzcinowego)
- kawy rozpuszczalnej, cappucino z proszku (naturalna kawa z ekspresu)
- soków owocowych i napojów (tylko świeżo wyciskane lub jednodniowe)
- wędlin (piekę sama pierś z kurczaka z ziołami i kroję ją na kanapkę)
- serków topionych (jem sery mające w składzie mleko, podpuszczkę i sól- nic więcej)
- sklepowych słodyczy (pozwalam sobie na domowe ciasto czy muffinki z naturalnych składników, dopuszczam też dobrej jakości czekoladę bez nadzienia i utwardzonych olejów roślinnych od czasu do czasu :) )
- margaryny! (jem codziennie 1-2 łyżeczki masła, używam oliwy z oliwek i okazyjnie oleju słonecznikowego lub rzepakowego)
itd itd :)

Gdyby ktoś chciał dołączyć się do takiej diety to zapraszam :)

Co do ćwiczeń to aktualnie jest to u mnie joga i pilates. Zamierzam bardziej regularnie chodzić na basen i uskuteczniać jakieś dywanówki weekendami.

Ja nie mam pojęcia jaki mam typ figury, wszędzie mi się jakoś równomiernie tłuszcz rozkłada ;). Ale pewnie gruszka, bo piersi mam mniejsze.
Równiez jestem za grupą(nawet zamkniętą) ale mozna jeszcze troche poczekac czy ktoś sie nie odezwie nowy :)
Pasek wagi
Chloe-bardzo rozsądne podejście do diety!
Pasek wagi
czy mi się zdaje, czy tu głównie gruszki są? ;)

Nyan (fajny nick :D ten kot rlz), indie rock ma chyba takie charakterystyczne instrumenty, nadające mu inne brzmienie, jak folk. Więc raczej The White Stripers nie jest indie rock, bo tam jest tylko gitara akustyczna (chyba) i perkusja. Chyba. Mnie ogólnie rozpoznanie poszczególnych gatunków zarówno metalowych jak i rockowych idzie bardzo łatwo. Jedynie nie rozróżniam punk rocku, hard rocku i alternative rocku. Mylą mi się :/
> czy mi się zdaje, czy tu głównie gruszki są?
Oj pewnie tak- zresztą taka dola niskich Dziewcząt :)
Pasek wagi
To ja się też dołączam :) Ale ja nie jestem gruszką, oj nie! I chyba Wam trochę zazdroszczę, bo nie lubię mojego okrągłego brzuszka i dużych piersi, z których nic nie spada... 

Mam całe 150 cm wzrostu.
Moja waga - 54.0 kg
Wymiary:
biust  - 98 cm (dążę do 90-93 cm)
pod biustem - 72 cm (wolałabym ok. 68 cm)
talia - 71 cm (marzę o 64 cm chociaż, ale nie wiem, czy to możliwe przy mojej figurze)
biodra - 92 cm (fajnie byłoby zjechać do 90 cm, nie mniej, żeby nie stracić totalnie kobiecych bioder)
udo - 53 cm (mogłoby być lekko poniżej 50 cm)
łydka - 33 cm (30-32 cm)

Co do diety, to próbowałam się ostatnio ograniczać do 1200 kcal, ale beznadziejnie mi to szło. Przez ok. miesiąc schudłam niewiele ponad 1 kg, ale faktem jest, że nie ćwiczyłam za dużo, bo zepsuł mi się stepper, więc głównie kręciłam na hula hoop (ok. 30-40 minut dziennie). Postanowiłam od jutra przejść na 1500 kcal i później ew. troszkę zmniejszyć ilość kcal. Przede wszystkim stawiam na zdrowe odżywianie i zmniejszenie ilości cukru w diecie! No i ćwiczenia... Taniec, domowy fitness, hula hoop, brzuszki, dłuższe spacery, albo marsze, a w przyszłości może jakaś siłownia... :)

A słucham głównie rocka (szeroko pojętego, bo nie lubię dzielenia na podgatunki), bluesa, muzyki klasycznej, dobrej poezji śpiewanej, folku, troszkę jazzu (byle nie zbyt ciężkiego). Uwielbiam też muzykę filmową... W ogóle uwielbiam muzykę :)
Pasek wagi
to może i ja się przyłączę...
Pasek wagi
no niestety. Może u mnie nie do końca, bo niby centymetry (różnica między biustem a tyłkiem) mówią swoje, to ramiona mam takiej samej szerokości co biodra, więc chyba jestem raczej klepsydrą ;) bo chyba moja talia i ogólnie brzuch nie do końca do gruszek pasują. i nie mam szczupłych łydek :/

a jesteście pewne, że jesteście gruszkami? Może któraś z Was to raczej dzwoneczek? KLIK Z tych najbardziej przypominam wiolonczelę, ale chyba ma większe wcięcie w talii...

Schudnę, to dam Wam moje zdjęcia do oceny i same uznacie :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.