Temat: Szczupłe i wyrzeźbione ciało przez cały rok!

Wraz z kilkoma dziewczynami postanowiłyśmy założyć wątek\
chcemy osiągnąć szczupłe i wysportowane ciało
nie tylko na wakacje czy wigilię,
ale utrzymać je przez cały rok w formie
zmienić styl życia na zdrowszy i aktywniejszy
Zapraszam wszystkich zmotywowanych i gotowych do walki o siebie, o swoje ciało



Zasady:
1. dopisać można się w każdej chwili
2. Ważenie odbywa się w każdy poniedziałek
Jak ktoś nie może podać wagi z ważnych powodów to proszę uprzedzić wcześniej
3. Wspieramy się nawzajem, pomagamy sobie w trudnych momentach, udzielamy porad
4. I najważniejsze jesteśmy aktywne na forum
ps. rozumiem, że żadna z nas nie jest 24h na forum, ale dbajmy by ten wątek przetrwał

do jutra 17.10 podajemy wagę początkową

http://www.bodyworkout.pl/index.php?strona=exercises 
ja juz od 16 dni nie mialam w ustach zadnych słodyczy
Jak tam dziewczynki, dajecie radę? :)

Ja niestety dzisiaj zgrzeszyłam i od rana zjadłam już  1050 kcal (śniadanie, oraz Nutella i kaszka, miałam jakiś napad i wciągnęłam całą resztkę Nutelli za słoika:P)... Miało być 1400 na cały dzień, ale nie jadłam jeszcze nawet obiadu. Myślicie, że jak do końca dnia zjem leczo (250 kcal) i  później 2 gotowane jajka (ok. 180 kcal) to będzie ok? Dodam, że czeka mnie 2,5h ćwiczeń na siłowni wieczorem, a teraz idę  na spacer. Muszę tylko pohamować złudne uczucie głodu, które męczy po takiej dużej dawce cukru. ;)
Szczerze mówiąc nie przeraża mnie ilość zjedzonych kalorii (chyba musiałabym być mieć coś z głową:P ), tylko to, że pochodzą one ze śmieciowego jedzenia. Śniadanie było zdrowe (owsianka, zwykła, nie z płatków błyskawicznych), ale ta kaszka i Nutella to jakiś autosabotaż. Mogłabym spokojnie jeść sobie 1800 kcal dziennie i chudnąć, gdyby te kcal pochodziły tylko i wyłącznie ze zdrowych produktów i były zbilansowane.

Niestety, jeśli chodzi o dietę, wiele tkwi w naszej psychice. Nie wiem na jakim Wy jesteście etapie, ale ja właśnie walczę z tym, by z takich małych porażek nie wpadać w następne, bo przez to jedzenie zaczyna rządzić moim życiem, a to jest chore i wyniszczające, a po sobie wiem, że może prowadzić do kompulsów (których ja nie mam, ale wiem, że mam skłonności).

Lubię zdrowo się odżywiać i właściwie nie miałabym z tym problemu, gdyby nie momenty słabości do "śmieci"  (fast foodów nie jadam, ale słodycze owszem). A udawało mi się już bez tego żyć i, uwierzcie mi, po ok. 2 miesiącach czułam się rewelacyjnie, nie tylko jeśli chodzi o sylwetkę, ale też np. skórę, włosy, paznokcie.
Marika, brawo :) Ja na razie mam odwyk od trzech dni, ale na szczęście mnie nie ciągnie. Chociaż obiady na słodko pewnie mnie ratują :)
bdb, myślałam, że zjadłaś cały słoik tej nutelli i się wystraszyłam :P Mój etap psychiki to walka o te ostatnie kg i mam w sobie zaskakującą motywację :)
ja też już ćwiczenia mam zaliczone.A do słodyczy od jakiegoś czasu mnie nie ciągnie więc problemu nie mam,zobaczymy za parę dni bo @ się zbliża a wtedy strasznie ciągnie do słodkiego.
Dzisiaj już nie wejdę :(( dziś w szkole prawie nie zemdlałam i dziwnie widze ... chyba mam coś z błędnikiem.. albo po tabletkach .. które brałam bo teraz przeziębiona byłam i w nich pisało że mogą powodować zawroty głowy.. wszystko okaże się chyba jutro .
Pozdrawiam 

Z dietę przerwałam dzisiaj żeby nie obciążać organizmu  , bo strasznie osłabiona jestem , jeszcze do tego okres i mało snu :(
a ja zaraz wskakuje na 90 min na roweryk tren. aby caly plan dzisiejszy zrealizowac
cześć.
dzisiaj dzień w miarę ok, ale zaczynam chorować :/ łóżko już niedługo zacznie mnie wzywać. ech, ćwiczyć mi się wgl nie chce.
ja już po ćwiczeniach, później tylko kefirek wypije na zabicie burczenia w brzuszku.
Mam w domu rowerek ale nie wiem jak mam się zmobilizować aby na niego wsiąść

Pasek wagi
ha! dzis zauwazylam i poczulam na sobie ze dotychczas obcisle rurki ktore kiedys naprawde mnie opisaly teraz zaczynaja mi 'wisiec' na tylku! :D z tylu na udach tez sa marszczenia! :D
u mnie ok za duzo kalorii ale bez słodyczy ;)
dużo nauki więc nie jestem aktywna na forum jutro będzie lepiej powodzenia !;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.