- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
17 marca 2008, 10:48
Czy jest ktos jeszcze jak ja?
Zapraszam na pogaduchy!
Edytowany przez ramayana (moderator) 21 lipca 2011, 21:50
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
1 kwietnia 2008, 10:33
Nie lubię ruchu ,bo nie lubię się męczyć, ale wiem ,że bez spalenia kalorii poprzez wzmozony ruch nie dam rady stracic zbędnych kg, szybko i zdrowo. Dlatego musisz coś wymyśleć , podpatrzyć i wypróbować . Zobaczysz znajdziesz coś dla siebie.
Dietę wybierz wzależności od twojego trybu zycia. ja również tak jak beti nie mam cierpliwości do liczenia kcal , a diety bardzo ubogie mi szkodzą . Dlatego wybrałam dietę garściową . sama ją komponuję , jej mało ale często.Jeśli jestem po za domem zastępuje je produktami tzw. gotowcami, ale biorę je z domu . Nie żywię się na mieście. Na przyjęciach też znajdę to co mi pasuje , a nie zaszkodzi. Powodzenia
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 338
1 kwietnia 2008, 10:40
Dziękuje beti :)
ja wychodzę na czczo do pracy, tam wypijam wielki kubek kawy - potek ok południa zjadam kanapkę, ale ciągle czegos szukam po szufladzie w biurku no i zazwyczaj coś znajdę, chrbatnik, cukierek - jabłko. Itak jest gdziesz do 16 potem obiad - staram się ograniczyć ziemniaki i makarony.
Potem ok 19 kolacja i to ona zazwyczaj jest zgubna bo wieczorkiem lubie sobie dogodzić - nie jestem łasuchem, ale raczej zbyt tłuste jedzenie jest moją zmorą (wędliny z tłuszczykiem) a czas między posiłkami spędzam albo przed TV albo przed monitorem :(
"0" ruchu !!!
Tak myslę, jakby od jutra zacząc dzien od graści płatków owsianych i owoce w pracy - za chwile zaczną się nowalijki !
Tylko z tym ruchem kiepsko - może by tak brzuszki zaraz po przebudzeniu...:)
Beti - gratuluję Ci ale nie powiem "zazdroszczę" by nie zapeszyć :)
Pozdrawiam Cię ciepło :)
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
1 kwietnia 2008, 10:41
beti , czy my nie jesteśmy jakieś astronomiczne bliżniaczki ? Czytając to co piszesz tak jakbym to sama napisała. Fakt teraz juz takiej energii nie mam jak ty. Jeśli chodzi o kawę , to od lat pije rozpuszczalną z mlekiem, ale faktycznie piłam jej 6 i więcej dziennie . Od 3 tygodni te kubeczki zatąpiłam zieloną i czerwona herbatą . Jesteś bardziej o demnie zmobilizowana do ćwiczeń i na pewno jeszcze coś do tego rowerka z czasem dołożysz.
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 338
1 kwietnia 2008, 10:42
walc65
czy mogłabys blizej mi cos powiedziec o tej diecie garściowej.....bo chyba to jest to czego szukam :)
Nie mam czasu na robienie sobie posiłków na parze, czy odbierzania waga wszystkiego co biore do ust :)
Pozdrawiam :)
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
1 kwietnia 2008, 10:50
taaaak!
bardziej zmobilizowana... bo większa... i mam więcej do zrzucenia...hihihi!
ale bez tej energii to tylko się położyć i umrzeć...
- Dołączył: 2007-01-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 3360
1 kwietnia 2008, 10:54
verona!!!
słonko!!! kup rower, a auto do garażu... co prawda nie wiemy ile ważysz i jak tam u Ciebie... ale efekty rowera są błyskawiczne...
spytaj walc... ja naciągłam wcześniej...
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
1 kwietnia 2008, 10:58
Dieta garściowa w moi wydaniu to; wykluczyłam całkowicie pieczywo piekarniane i słodycze. Wazę , czy chrupiące sucharki tylko 2 dziennie. Wykluczyłam słodkości. Zdrowy cukier jest w produktach. Po za tym jem wszystko , ale tyle ile mi sie zmieści w garści , oczywiście pomiar zrób na talerzyku i przrykryj to swoją garścią, tylko tyle możesz zjeść. jem co 3 godziny. W pracy na drugi posiłek może to być jogurt, trzeci możesz sobie przynieść garść w pojemniku z domu , jeśli i czwarty to np. gorący kubek zupy lub kiślu. W domu piąty też garść . Lubisz podjadać , a kto nie lubi. Weż jabłko obierz i pokrój na 16 części , włóż do szuflady i jak żołądek powie chcę to mu daj.
Jesli chodzi o oglądanie wieczorne tv to bardzo to lubie i to właśnie beti dała mi pomysł abym ogladała je na rowerku. pedałuje i oglądam seriale.W trakcje stosowania diety sama ja będziesz bardziej rozumiała i zmieniała , pamiętaj co 2,5 - 3 godziny .Powodzenia i zawsze do twoich usług jak sie przydam
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
1 kwietnia 2008, 10:59
beti! z tym umieraniem to mnie zdołowałaś, ale faktycznie w Polsce żyje się szybciej!!!
- Dołączył: 2008-04-01
- Miasto:
- Liczba postów: 338
1 kwietnia 2008, 11:07
Dziewczyny chwila prawdy !
ostatnio nie wchodziłam na wagę bo omijam ją szerokim łukiem by się nie dołować, od ostatniego ważenia było 85 kg, teraz chyba mogę dołozyć jeszcze dwa - tak czuję że na dzisiejszy dzień jest ok 87.
Dzisiaj to sprawdzę i dam znać
I jest to przy wzroście 170 cm.
Mam 46 lat :(
A na takim prawdziwym roweże ostatnio jeżdziłam
chyba 30 lat tem, wiec to odpada :((((
walc65 - te Twoje :"garści" i 16 częsci jabłka śą jakos najbliższe memu sercu :)
dziękuje Wam dziewczyny ze jesteście :)
- Dołączył: 2008-03-11
- Miasto: kosmos
- Liczba postów: 17468
1 kwietnia 2008, 11:16
Powodzenia , powodzenia , zaczynaj i będzie z górki. odzywaj się tu i w pamiętniku.