Temat: Mam 50 KG do zrzucenia...

Czy jest ktos jeszcze jak ja?   

Zapraszam na pogaduchy!

                  
sezameczku mniam :)

pzreczytalam i sie obsmarkalam
Kayleigh- Krakowianki ,Wrocławianki i ...Mroczne nie docenią,ale tobie powiem- rower nabyłam na petli przy metro Wilanowska a mieszkam na...Powiślu.Ten wiatr we włosach to wiesz,na Śłużewieckiej ,na Sikorskiego zaczęłam puchnąć,na Czerniakowskiej byłam wiśniowa....pochwal! pochwal jeszcze!!!:-)))
a i lisiaczka stołeczna! zapomniałam :-) To lisiaczka tez wie jaki wyczyn za mną.:-) poproszę o komisyjne zwolnienie z ćwiczeń w dniu dzisiejszym.Żadne pilatesy śmesy nie wchodzą w grę .:-)
No ba!
Komisyjnie zwalniamy
komisja sie zbiera :) ja rozgrzeszam i za jutro tyz  jest Pani oficjalnie zwolniona z wf-u :)
Brr
Sama nazwa W-F budzi we mnie dreszcze mimowolne.
Całą szkołę to była moja najbardziej znienawidzona lekcja.
A teraz za to płacę
No wstyd, a jasiedzę przed kompem....no nieee  koniec !
na bieżnię MARSZ !!! :D
a ja trawie ;) o 19 rower do oporu... a moze o 20... po jakiejs kolacji.... ach...

milej biezni verono ;)
A ja z innej beczkiLaseczki wbilam sie dzisiaj w rozm 52 wiem ze jeszcze duzy ale w poruwnaniu do 56...I jest motywacja dalej bo upatrzylam sobie cus w rozm 50/48 i bede walczyc dalej.Ach i zaliczylam rowniez fryzjerka....pozdrawiam
Yupi! Yupi! Yupi!


Miałam takie spodnie rybaczki które uwielbiałam i nosiłam na okrągło. Aż w końcu przestały się dopinać No niestety. Ale serca nie miałam by je wyrzucić.

Potem gdy zeszłam z 92 parę kilo nosiłam je znowu. Tyle że ciężko mi było w nich oddychać

A potem wkurzyłam się i znowu do szafy.

Dziś tak sobie pomyślałam że może już dobre będą.

Wiszą mi na tyłku jak wór!!!

Za DUUUŻE

Wiem dziewczyny że przy waszych sukcesach mój sukces jest mały jak goowienko ale ja mam ochotę tańczyć.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.