Temat: Mam 50 KG do zrzucenia...

Czy jest ktos jeszcze jak ja?   

Zapraszam na pogaduchy!

                  
hm.. verona czas zmienic trase spaceru :)

a tak btw ja w zcasie diety mialam 6 dni diety i i dzien (niedziela) jadłam np pizze, kebab, lody itp a w poniedzialek byla ostrzejsza dieta poprostu :) nie umiem odmowic sobie i chlopakowi tego jedzonka :)
wszystko jest dla ludz przeciez :) 1 kebab nie zabija... co innego jakbys tylko tym sie zywila 
:)
ja tez mam slaby punkt: żółty ser.... zjam kazda ilosc zawsze i wszedzie. naóg. kosmarny. nie do opanowania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Lisiczka......naprawdę ...??? :)))

Nawet jak zjem 1 tyg. samą zawartośc,  bez buły - to dostanę rozgrzeszenie :)

Kobieto - od dziś będziesz moja Wyrocznią :!
:D
kebab jest suuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!

tyle, że dla "szczypiorków"...

a dla "wielorybków" są pyszne inne rzeczy...
kazdy ma swoj sposób na schudniecie :)

no ej.. ja schudłam niemalo stoisujac diete 6/1 :) i zawsze jak jestem u chlopaka to jem wszystko nawet jajecznice na smalcu z 10 jaj z cebula i kiełbacha (na 2 osoby) i tak od 1,5 roku. wszystko jest dla ludzi o ile potem sie pocwiczy albo na 2 dzien zastosuje lekka ostrzejsza diete :)

a z ta wyrocznia to przesada mowie z wlasnego doswiadczenia tylko  

beti czy Ty aby masz zamontowany rowerek przy kompie???? 
Mnie się czasem zdarza kebab. Zamiast obiadu.
verona bez sosu kup. Albo z odrobinką sosu. I odpuść sobie bułkę albo nie zjedz jej w całości. Po prostu wyjedz to co dobre a bułą nakarm ptaszki (Choć te nasze krakowskie gołębie to bardziej potrzebują diety niż my)
No i postanów sobie na przykład że raz w tygodniu tylko a nie co dzień. No bo jakieś wyrzeczenia muszą być
Fermina - Krajanko ;)
Ty rozumiesz mnie jak ten zapach zniewala ;)

Oczywiście, ze tylko 1 raz na tydzień lub na dwa tygodnie - bez buły  w ramach niedzielnego obiadu ;)
Apotem bieżna ;)
Wczoraj jak wspomniałam wczesniej wystawiłam bieznię  na balkon, ale tylko wytrzymałam 5 min pełnego biegu - dziś zarzucę dystans na 8 min ;)

Coraz bardziej mi się to podoba :)
A kiedy powinnam stanc pierwszy raz na wagę by sprawdzić w którą stronę drgnęła podziałka ?
Ja ważę się raz na tydzień. To chyba dobry odstęp czasowy.
Rano, na czczo i po "wizycie" w toalecie. Dzień wcześniej dobrze jest zażyć przed snem profilaktycznie pięć suszonych śliwek;) Nie szkodzi to diecie a wielce ułtwia "sprawę" o poranku;)

veronko zapach zniewalająco-kuszący znam aż za dobrze ale spójrzmy prawdzie w oczy - kebab lepiej pachnie niz smakuje
Znęci ten zapach. Kupi się. a potem dwa kęsy i starczy ale głupio wywalić więc je się cały.

Sama musisz przyznać że w domu byś sama sto razy lepszy zrobiła

W końcu to tylko warzywa i mięso. Reszta to kwestia przypraw.
ja staje na wadze codziennie ... wiem wiem to zle ale na mnie dziala jak motywacja!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

Kurcze, czuję ssanie :(

A dziewczyny powiedzcie mi czy laseczka kabanosu drobiowego to grzech ? :(
Bo mnie kusi :((

Chciałbym się dołączyć :):)
Mam nadzieję, że tym razem dam radę, bo jestem chyba mistrzynią w jo-jo ... Z tych moich w sumie zgubionych kilogramów to by się uzbierała jedna porządna babka ;) Zaczynam na Vitalii po raz drugi już, to mój 3 dzień... Zasadniczo jestem pogodną osobą... zapraszam do mojego pamiętnika na małą porcję... dowcipó ;) pozdrawiam Was gorąco i 3mam kciuki , będzie dobrze, bo musi być dobrze
( p.s. z doświadczenia mogę służyć radą, co nie działa w diecie ;)
Aha, jeszcze jedno, jakbyście wiedziały, z czego robi się mięso do kebaba, w zyciu byście go nie ruszyły, wiem, bo pracowałam w jednym jakiś czas , odezwe się jeszcze, papatki

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.