11 października 2011, 04:51
Ponownie wracam i zaczynam od nowa ......Ostatnio spotkałam się z ciocią która mnie nie widziała jakieś 7 miesięcy pierwsze słowa jakie powiedziała do mnie ..były straszne ......
córcia wyglądasz jak ...!!!!!!!!!!!!!
Więc chyba coś do mnie dotarło....dziewczyny zapraszam Was do wspólnego odchudzania ..ktoś jest chętny???????
7 stycznia 2012, 14:15
grubasek19811 napisał(a):
Ja też dziś trochę w kuchni bo mamy jutro , 12
ślubu...więc na pewno ktoś przyjdzie ....pochwale Wam
,że od niedzieli schudłam 5 kilo ..... w niedziele
warzyłam 107...a dziś waga pokazała 102
GRATULUJĘ :) super... takie postępu od razu... tylko pogratulować :)
No ja dziś cały dzień w kuchni, bo mąż zachciał sobie nóżki i ciasto.. ehh ja sie z nim mam... Acha i zapomniałabym... gratulacje z okazji rocznicy ślubu :)
Uciekam dziewczyny bo czas skorzystać z pogody i iść z psiakiem na dłuuugo spacer :)
7 stycznia 2012, 18:59
grubasek -nie wiem jak to zrobiłaś super
wszystkiego dobrego i następnych pięknych rocznic
ja właśnie wylazłam z kuchni gdyż mój jutro już wyjeżdza więc też masa roboty
7 stycznia 2012, 20:34
eh ale mam lenia w ten weekend :( nic mi się nie chce, kompletnie nic...
7 stycznia 2012, 20:58
ok ..już się obrobiłam....dziękuje za ciepłe słowa....idę zrobie troche brzuszków.
7 stycznia 2012, 21:04
a u mnie dziś porażka, zjadłam dużó słodkiego, nie mogłam sobie poradzić z tak wielka ochotą na cukier więc się poddałam. Ale od jutra muszę sie juz ostro trzymać diety, obym jakos wytrwała. A jak wam idzie dietkowanie?
8 stycznia 2012, 11:12
hej ja już znowu zostałam słomianą wdową lodówka napełniona tym co mogę jeść nic nie kusi więc bardziej biorę się do roboty
dzieciaki śmieją się ze mnie że mamie znowu odbiło ale tym razem uda się wyciągłam też płyty do ćwiczeń a jutro idę na latino
kamilusia -nie daj się zjedz suszone owoce to naprawdę zaspokaja słodycze polecam ja też jestem strasznym łasuchem i na mnie to działa
8 stycznia 2012, 19:11
a wy gdzie się podziewacie
9 stycznia 2012, 14:06
witam wszystkich, u mnie po tygodniowej diecie minus 1 kg cieszę się bardzo, bo udało mi się zgubić tyle mimo podjadania.
9 stycznia 2012, 17:13
ehh nie ma to ja mieć radość z życia :) a ja chora :( co prawda teraz mąż się mną opiekuje i rozpieszcza ale ja i tak nie lubię być chora :(