11 października 2011, 04:51
Ponownie wracam i zaczynam od nowa ......Ostatnio spotkałam się z ciocią która mnie nie widziała jakieś 7 miesięcy pierwsze słowa jakie powiedziała do mnie ..były straszne ......
córcia wyglądasz jak ...!!!!!!!!!!!!!
Więc chyba coś do mnie dotarło....dziewczyny zapraszam Was do wspólnego odchudzania ..ktoś jest chętny???????
- Dołączył: 2012-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 152
3 stycznia 2012, 21:53
hej dziewczyny Właśnie się przeraziłam, bo ważę 6 kilogramów więcej niż myślałam :( od wielu miesięcy się nie ważyłam, bo po prostu nie miałam wagi, ale moja siostra jak mnie zobaczyła po kilku miesiącach to powiedziała, że koniecznie muszę coś z sadełkiem moim zrobić (nie było to w złośliwej formie :)) Dziś kupiłam wagę i szok (bardzo negatywny) Boję się, że sama szybko zrezygnuję, więc szybciochem na vitalii konto założyłam i chciałabym do Was dołączyć, żeby się powspierać w tych trudnych chwilach, kiedy będę chciała powiedzieć sobie "przecież to tylko jedna czekolada". Zajadałam niestety stresy, ale koniec z tym! Do dzieła dziewczyny! :)
3 stycznia 2012, 21:59
triki to np
- stosowanie jogurtu zamiast majonezu
- pieczenie/ gotowanie zamiast smazenie
- picie szklanki wody przed posilkiem
- jedzenie na małym talerzu
- stosowanie ziól zamiast soli
4 stycznia 2012, 07:02
Cholera... Isabella ja to robię już od dawna i dupcia.. nic mi nie pomaga... mój mąż wczoraj zaczął na mnie krzyczeć, że jem za mało a i tak nie chudnę więc mam przestać i tyle... no i co moja motywacja mega zmalała.. fakt, jem nie za dużo, staram sie ciągle ruszać, coś robić... a waga jak stałą tak stoi... to jest dopiero demotywujące :(
4 stycznia 2012, 07:06
witajcie....
Ja dziś mam dosyć mało czasu ...mam choinkę u dziecka w szkole ...a ,że
jestem przewodniczącą trójki klasowej to muszę wszystko
przygotować......co do mojej diety to jak na razie plan wykonany w 100%....
4 stycznia 2012, 10:51
Hej ale mamy pogodę cieplutko ale niestety szybko choroby łapiemy ja już smarkam i dzieciaki zaczynają też dalej dietkowo
nie raz zastój wagi jest długi i to nas zniechęca trzeba to przetrwać spowolniony metabolizm to powoduje może zastosuj więcej ziaren i błonnika a pomoże
4 stycznia 2012, 12:04
ziarenka... oki to kupuję i zaczynam chrupać :) hmm to ja zrobię dietetyczne trufle z płatków owsianych, żeby było smacznie i więcej błonnika :D
- Dołączył: 2011-06-17
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 987
4 stycznia 2012, 20:34
ehh a ja dziś znów zawaliłam..
urodziny przyjaciółki były ;/
trudno..
idę ćwiczyć..
i niech ten @ się już skończy ;/
5 stycznia 2012, 07:42
witajcie mój wczorajszy dzień zaliczam na piątkę ....brakuje mi motywacji do ćwiczeń....co zrobić???
ainos1989 nie ma co się przejmować stało się a teraz bierz się do roboty...i do ćwiczeń...
5 stycznia 2012, 07:52
Grubasku może powinnaś wykupić karnet na siłownię lub fitness, wtedy człowiek zawsze ma świadomość, że jak nie chodzi to marnuje swoją kasę i to zawsze jakoś motywuje... bynajmniej mnie motywowało, ale rozumiem doskonale też mam ten problem... ale koniec tego!!! wczoraj znowu nie mogłam nic znaleźć na swoje wielkie dupsko i zaczynam pracę na siłowni... tym bardziej, że mam ją 5 min spacerkiem od domu i to za free!! Wiem, wiem powiecie że jestem nienormalna że jeszcze mnie tak nie ma... ale nie wiem co się stało z moją motywacją... porażka...