27 lutego 2008, 15:35
Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...
Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............
Co Wy na to ?
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
29 lutego 2008, 22:40
Basiu..suchą masz skórę..pewnie przez tarczycę.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
29 lutego 2008, 22:42
dobrze,ze do nas dołączyłaś...nie jest nas za dużo a nasza mamutka świetny temat zaproponowała...chwała jej za to.
29 lutego 2008, 23:20
Proszę, proszę jak miło, że tyle nas jest. Nie zaglądałam chwileczkę a tu tyle stron nieprzeczytanych. Jutro idę na gastroskopię, ale mam stracha! Ale może coś się wyjaśni co do mojej nadkwasoty i bólów brzucha. Jak na razie zrezygnowałam z czarnej herbaty na rzecz zielonej i czerwonej. Robiłam to z wielkim poświęceniem, ale nie jest tak źle. Może macie jakąś ulubioną hrrbatkę?
- Dołączył: 2007-06-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4831
1 marca 2008, 00:05
> Proszę, proszę jak miło, że tyle nas jest. Nie
> zaglądałam chwileczkę a tu tyle stron
> nieprzeczytanych. Jutro idę na gastroskopię, ale
> mam stracha! Ale może coś się wyjaśni co do mojej
> nadkwasoty i bólów brzucha. Jak na razie
> zrezygnowałam z czarnej herbaty na rzecz zielonej
> i czerwonej. Robiłam to z wielkim poświęceniem,
> ale nie jest tak źle. Może macie jakąś ulubioną
> hrrbatkę?
Bardzo lubie zieloną cytrynową Lipton. Jest pyszna.
Trzymaj się na gastroskopii
1 marca 2008, 08:41
Mam ulubionych 3 .....La Karnita, żurawinowa - kwaskowata...smaczna i FitTime - spalanie.
Wczoraj wieczorem zapomniałam na 9.00 tu być ale chyba i tak jeszcze nikogo nie było
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
1 marca 2008, 08:51
dziewczyny witam sie -i spadam do pracy
Zycze wam milego dnia
- Dołączył: 2007-11-11
- Miasto: Osiedle
- Liczba postów: 4251
1 marca 2008, 09:36
Wczoraj tylko zajrzałam na chwileczkę ,ale dzisiaj wypoczęta po wycieczce,przeczytałam jeszcze raz wasze komentarze i już się chwalę tym co piję już dosyć długo,a więc z Teekanne zieloną z cytryną-nie wysusza gardła,a z Liptona czerwoną citrus-guarana no i ziółeczka spalające tłuszcz,czarnej nie piję już chyba z 6-7 lat.Herbatki piję gorzkie..da się.
- Dołączył: 2007-06-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4831
1 marca 2008, 11:07
Witajcie,
ja oczywiście nie wyrobiłam się w umówionych godzinach..
ale weekend jest szczególny
pogoda dziś okropna i boli mnie głowa.
Jak sobie radzicie z bólem głowy? Wydaje się , ze wyprobowałam już wszystkie sposoby ...bez skutku.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
1 marca 2008, 11:13
Witam.....herbata zielona z cytryną...super..dobra jest zielona z opuncją...a kto pił białą???jest dobra...gdzieś czytałam ..żeby czerwonej nie pić...ale nie pamiętam dlaczego.W moim domu tak sie porobiło,ze wszyscy piją tylko bez cukru herbatę,kawę....i to od urodzenia...nawet nasza 10letnia Ada,,,,czasem pijemy herbatę z cytryną i miodem.
- Dołączył: 2007-11-09
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7161
1 marca 2008, 11:15
Hejho...mam to szczęście..mnie głowa nigdy nie boli....