Temat: Odchudzić się po 40...50...60... roku życia

  Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
   ...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem  też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...

Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............

Co Wy na to ?
a co to -nocne marki nam sie wlaczyly
Pasek wagi

bardzo dobry temat szukałam coś takiego no i znalazłam. Ostatnio miałam kryzys z tym związany doszlam do wniosku ze już jestem "starą babą" więc po co sie odchudzać przecież nie jestem do spodobania i pomimo że coś w środku mówiło wręcz co innego to przez dłuższy czas nie mogłam znależć motywacji by zacząć.Inne kobiety podziwiałam i im zazdrościłam figury a sama zachowuje sie jak 100 staruszka .Lubię chodzić do mojej znajomej starszej pani ma kolo75 lat ona mi zawsze powtarza że kobieta w kazdym wieku powinna być atrakcyjna. I MA RACJE    
Tylko dlaczego ja mam doła?
Ciesze się że wpadłaś na ten pomysł byśmy się wspierały i doradzały sobie na wzajem  pozdrawiam wszystkie po 40

Pasek wagi
nic nie widze pozdrawiam cie ale chyba zapomnialas ze po 40 to juz wzrok nie taki jak kiedys witaj
Pasek wagi
świetny pomysł tte spotkania...
proponuje wieczorem (póznym)
mamutko pomysł z tym forum był super... 
W koncu czesto mamy inne problemy niż dziewczynu bardzo młode warto wymienić się doświadczeniami
widze ze nie tylko ja cierpie na bezsennosc super ze jestescie masz racje nasze maloletnie laski maja inne problemy widze to mojej siostrzenicy ma 18  lat ale to co przesadza z odchudzaniem to szok co rusz przychodzi i mowi jaka to ona gruba (chciałabym być tak gruba) że dzis to tylko zjadła batonika ,na obiad ma marchewke i takie tam .Jak jej słucham to widze siebie tez się człowiek tak głupio odchudzał
Pasek wagi
Jak widzę to tych nocnych Marków nazbierało się trochę.Ostatnio mam problemy ze spaniem więc przy kompie siedzę długo,wczoraj wyjątkowo zniknełam wcześnie,bo wyjazd do Krakowa.Dziewczyny jak coś ustalicie ,to proszę o wiadomość,bo meile o aktualnym temacie na Forum pokazują się z dużym opżnieniem.Miłego dnia życzę,Urszula.
Tylko proszę...nie za pózno....ja ze spaniem problemów nigdy nie mam...to jest mój wybór....dzisiaj wstalam o 8.40 / niestety/...Witamy nową koleżankę!!!kesap....
Ja się dostosuję ... na razie mogę późno, ale jak syn wyjdzie z wojska to mi się skończy dostęp o każdej porze :)))


czesc wszystkim -jak sie juz skrzykniecie to mnie zawolajcie

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.