27 lutego 2008, 15:35
Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...
Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............
Co Wy na to ?
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
5 sierpnia 2011, 18:25
slyszalam ....jednego krzykacza mniej akurat go nie lubilam
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
5 sierpnia 2011, 18:26
no przed chwila mowil ze nie wiedza czy to samobujsto czy zabojstwo
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 27710
5 sierpnia 2011, 21:26
Prawie się zmieściłam.... głupio się kopiuje z vitaliusza.......
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
5 sierpnia 2011, 22:01
mnie wyszlo 1503 w 3 posilkach ...no ale trudno jak sie wstaje o 12 godzinie ..spalilam 1100 ekstra