27 lutego 2008, 15:35
Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...
Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............
Co Wy na to ?
- Dołączył: 2008-01-22
- Miasto: Koniec Świata
- Liczba postów: 20171
29 lipca 2011, 11:28
A widzisz- zapomniałam o pieczarkach. W moim przepisie też są.
Edytowany przez Epestka 29 lipca 2011, 11:28
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
29 lipca 2011, 12:12
pieczarki wczoraj mialam dzis zrobie bez pieczarek
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 27710
29 lipca 2011, 12:20
Mam w lodówce 6 dużych papryk i pół kg mielonego wołowo-wieprzowego... Macie jakiś dobry pomysł?
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 27710
29 lipca 2011, 12:51
Przeczytałam sikorko ten i jeszcze jeden artykuł mobilizujący do ćwiczeń... Na nasze nieszczęście, my to wszystko wiemy.... gorzej z realizacją niż z wyznaczeniem celu..... Przynajmniej ja tak mam... Co z tego, że rowerek stacjonarny mam i w domu i u córki... a terenowy na działce.... Zaznaczam, że to jedyny sport, jaki mogę wykonywać... czasami..... Od trzech dni mam dużego doła i nawet mi nie w głowie wsiąść i popedałować.... Dół się pogłębia... nie wiem co by było, gdybym nie była na lekach przeciwdepresyjnych. Pewnie gdybym ich nie zażywała, to nie napisałabym tego.... i siedziała cicho w kąciku patrząc na strony jakiejkolwiek książki...... nie czytając..... Żeby domownicy widzieli że zająta jestem i dali mi spokój.... Jak sie dołuję, to zgadzam się na czyny grzeszne.... zeżarłam wczoraj roladę lodową.... Tego nawet Vitaliusz nie obejmie.....
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
29 lipca 2011, 13:26
no to ja czytaj wlasnie dzis ja czytaj o tak tylko czytaj
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
29 lipca 2011, 13:28
wiemy ze czasem nic nie pomoze ....wiem jak ja walczylam z sobo ostatnio ...i ciesze sie ze to to wiem i ze pokonuje takie stany ...wiem jak trudno jest w tykich chwilach wytrzymac samemu z soba
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
29 lipca 2011, 13:30
z innej beczki ...dziewczyny czy wy wydrazacie z cukini srodki czy w caloscia ja robicie ?
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 27710
29 lipca 2011, 13:35
to zależy, jak młodziutka i pestek prawie nie ma, to nie.......
- Dołączył: 2006-01-04
- Miasto: Na Koncu Wsi
- Liczba postów: 109738
29 lipca 2011, 13:36
no wlasnie ...ok jedna maloda byla
- Dołączył: 2008-04-09
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 27710
29 lipca 2011, 13:45
Pa, do wieczorka i dajcie jakiś przepis na papryczkę, bo leży umyta i wydrążona w lodóweczce..... Jedziemy do tartaku zobaczyć po ile są stemple budowlane do ogrodzeń.....