Temat: Odchudzić się po 40...50...60... roku życia

  Temat taki jak inne, ale wszystkie wiemy, że właśnie wtedy jest to juz coraz trudniejsze...Ja jestem po 40 ale już bardzo blisko 50 ;)
   ...odchudziłam się z wykupioną tu dietą ...jestem teraz na etapie utrzymania tak ciężko zdobytej wagi . Jem nadal dietetycznie ale czaem  też zjem coś ponad to i nie zawsze dietetycznego. Oczywiście juz zaczęłam nieco przybierać na wadze ...i to jest tragiczne...

Każda z nas u siebie w pamiętniku wpisuje swoje spostrzeżenia z własnego odchudzania...może było by dobrze mieć je w jednym miejscu ? Chodzi mi o takie rady , które nam akurat bardzo się przydadzą. Po 40, 50 jest już nieco gorzej z ćwiczeniami ...często ma się dolegliwości żołądkowe i inne ...więc nie wszystko, co jest dobre dla młodych jest dobre dla tych nieco starszych..............

Co Wy na to ?
                 59.900 kg
Pasek wagi
To pieknie..... wyszalałaś się z wnukami i pewnie diety w Polsce nie pilnowałaś.... no i masz efekty....... w Niemczech tyjesz, a w Polsce chudniesz....... wracaj !!!!!
Pasek wagi
hehehe ...no chyba tak ...niemieckie zarcie mi nie sluzy .....hehehe i regularne chyba tez nie ...bo tego tez nie pilnowalam
Pasek wagi
a powiem wam ze w minionym tygodniu duzo plywalam ...po 1200 m ....to pewnie tez mi pomoglo aby plusu nie bylo ...bo nawet 2 razy dziennie
Pasek wagi

Brawo!

 Nie żarcie, tylko niemieckie powietrze Ci nie sluży

No dziewczny, przeprowadziłam się już....... teraz mam dwa w jedny: praca i dom.... cisza taka, że aż w uszach gwiżdze......
Pasek wagi
jak to sie przeprowadzilas ? - gdzie do corki ? ......a co z twoim mieszkaniem
Pasek wagi
ide do pracy ...jutro zajze jak mi sie uda
Pasek wagi
Przeprowadziłam się na dwa tygodnie, póki córa nie wróci z urlopu... po co mam do pracy dojeżdzać?
Pasek wagi
To dziwne- cieszyć się z mieszkania w pracy...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.